Reklama

Co z Tobą, święty Mikołaju?

Św. Mikołaj z Myry, biskup - na licznych wizerunkach przedstawiany z atrybutami swego urzędu. Chyba nie ma drugiego świętego, który byłby od wielu lat tak bardzo obecny w naszej rzeczywistości.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W kalendarzu liturgicznym wspominamy go 6 grudnia. Podania i legendy, w które obrosła jego postać podają, że był oczekiwanym i wymodlonym dzieckiem, które przyszło na świat w zamożnej rodzinie. Później, jako gorliwy kapłan pragnący wprowadzać w życie naukę Jezusa - rozdawał majątek ubogim. Czynił to tak dyskretnie, iż Jego postawa - osoby zawsze wzbraniającej się przed wdzięcznością - obrosła mitem. Święty przez wieki przetrwał w ludzkiej świadomości, tradycji i kulturze. Tylko czy jest to nadal ten sam święty Biskup?
Św. Mikołaj przechodził liczne ewolucje, (łącznie z wymienianiem go na ekwiwalenty, np. dobrodusznego Dziadka Mroza za czasów PRL - niestety odartego całkowicie z nimbu świętości), aż po skomercjalizowaną, powielaną w milionach postać, pojawiającą się w naszą rzeczywistość już ok. 1 listopada i obecną bodaj do Trzech Króli. Komercjalizacja, o jakiej zapewne nie śniło się Świętemu, postępuje. W Internecie można wybierać wciąż nowe pomysły i wyszukiwać rewelacje pod hasłem „św. Mikołaj”.
Dlaczego dzieci kochają św. Mikołaja?
- bo rozdaje prezenty;
- bo przychodzi do wszystkich dzieci, o nikim nie zapomina;
- bo trzeba sobie na niego zasłużyć;
- bo przyjemnie jest na niego czekać;
- bo jego przyjście to najpiękniejsza chwila w całym roku;
- bo można wierzyć, że jest prawdziwy (niektórzy myślą, że gdy się pociągnie za brodę, to poleje się krew);
- bo za prezenty nie trzeba płacić, tylko należy być grzecznym;
- bo Mikołaj nie krzyczy, nie złości się, nie bije;
- bo na pewno jest bardzo bogaty.
Tak uważają kieleckie przedszkolaki: Ola Małek, Łukasz Kurda, Kasia Wiśniewska.

Dlaczego jest ważny dla dorosłych?

Mówi Urszula Radziszewska, prezes Towarzystwa Dobroczynności: „My, jako instytucja służąca potrzebującym, odczuwamy wielką radość z obdarowywania ludzi w okresie od św. Mikołaja do świąt Bożego Narodzenia. Jednak skala tej pomocy nie jest taka, jak potrzeby. Aby rzeczywiście podtrzymać piękną tradycję bezinteresownego obdarowywania, część dóbr - głównie żywnościowych, gromadzimy do grudnia. W ramach rządowego programu pomocy żywnościowej, dostaliśmy spory zapas konserw. Będą one szczodrze rozdzielane. W 2003 r. udzieliliśmy wsparcia w postaci produktów żywnościowych (serków, jogurtów, soczków, konserw itp.) na kwotę ok. 40 tys. zł. Staramy się sprostać olbrzymiemu zapotrzebowaniu na węgiel. Obawiam się, że wskutek ograniczonych funduszy nie zakupimy w tym roku talonów żywnościowych, które otrzymało ponad 150 rodzin objętych naszą opieką. Oni naprawdę oczekują, że św. Mikołaj będzie o nich pamiętał”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dzieci (starsze) listy piszą

„Z radością piszę do Ciebie ten list, bo to oznacza, że już wkrótce przyjdziesz z całą furą prezentów! Oczywiście nie musi być obowiązkowo „fura”, wystarczy... - zaraz napiszę.
Przede wszystkim pozdrów ode mnie i serdecznie ucałuj św. Antoniego. Jestem mu wdzięczna do końca życia, bo gdyby nie wysłuchał mojej modlitwy, po dziś dzień nie miałabym portfela. Były w nim wszystkie moje oszczędności, legitymacja szkolna i klucze. Zapodziałam go gdzieś w szkole i mimo usilnych poszukiwań, nie mogłam znaleźć. Pomogły dopiero modlitwy do św. Antoniego, bo wtedy jakaś życzliwa osoba odniosła go do sekretariatu. Dzięki!!!.
Ale do rzeczy. Prezenty!!!. Bardzo, bardzo, ale to bardzo gorąco pragnę mieć Alchemika Paula Coehlo. Czytałam tę książkę i uważam ją za cudo (znam wszystkie książki tego autora). Najbardziej podobają mi się w nich takie krótkie historyjki, jak ta o wędrowcu i towarzyszącym mu koniu i psie, którzy poszukiwali nieba. „Tam na dole, w piekle, zostają wszyscy ci, którzy myśląc, że dotarli do nieba opuszczają w biedzie swoich przyjaciół” - wyjaśnia strażnik wędrowcom. I co o tym sądzisz św. Mikołaju? Czy takie historyjki mają swoje odbicie w prawdzie?
Wracając do tematu, proszę o nową płytę Dajdo i nowy pokrowiec na aparat, bo stary jest już całkiem do niczego. O słodycze w tym roku nie proszę, bo się odchudzam (tylko się nie śmiej, i jeśli możesz, zastąp je pomarańczami, bo to moje ulubione owoce). Nie mogę Cię już dłużej męczyć, więc - mój Kochany - pozdrawiam się bardzo serdecznie wraz z ostatnią prośbą - o śnieg podczas ferii, bo może pojadę na narty.
Wszystkiego najlepszego i do zobaczenia za rok!”. Kinga Krawiec

Reklama

Dlaczego Laponia?

W latach 20. XX w. jeden z dziennikarzy fińskich wymyślił podczas programu dla dzieci historyjkę o kraju św. Mikołaja, która bardzo się przyjęła. A kilkanaście lat temu minister spraw zagranicznych Finlandii uroczyście przekazał Laponię Mikołajowi. Głównym celem turystów stała się odtąd jej stolica, Rovaniemi. Kilka kilometrów od miasta znajduje się wioska św. Mikołaja, a w niej główne biuro, oficjalny port lotniczy św. Mikołaja i oczywiście - poczta główna. W Skandynawii przemysł mikołajkowy kwitnie, tylko zupełnie zapomniano w nim o prawdziwym rodowodzie Świętego.

Jest patronem

Jest czczony jako patron: małych dzieci, panien na wydaniu, kobiet zagrożonych upadkiem moralnym, adwokatów, aptekarzy, producentów beczek, oliwy i perfum, marynarzy, podróżnych, rzemieślników, uczniów, jeńców. Jego wstawiennictwa wzywa się podczas burz morskich i innych zagrożeń na morzu, klęsk głodowych i włamań. Tak wszechstronny patronat św. Mikołaja wyjaśniają liczne legendy o jego życiu. Jedna z nich opowiada, jak podczas morskiej przeprawy do Palestyny rozpętała się potężna burza. Przerażeni marynarze błagali św. Mikołaja, aby uprosił Boga o ratunek. Fale uspokoiły się i okręt ocalał.

* * *

Czy rzeczywistą postać Świętego zastąpi tandetna komercja? Jeżeli w ludziach będzie istniała potrzeba bezinteresownego obdarowywania się upominkiem, dobrem czy choćby swoją, nieraz tak pożądaną, obecnością - św. Mikołaj pozostanie ten sam.

Kim był naprawdę?

Urodził się ok. 270 r. w Patarze w Licji (Azja Mniejsza). Zmarł ok. 345-352. Był jedynym synem w znamienitym, zamożnym rodzie. Jego rodzice z radością zaakceptowali wybór stanu duchownego przez syna. Nie długo cieszyli się jednak synem kapłanem - zmarli podczas zarazy. Mikołaj nie stronił jednak od kontaktów z chorymi, którymi gorliwie się zajmował. Podanie głosi, że w czasie prześladowań chrześcijan, za czasów Dioklecjana i Maksymiliana, Święty został uwięziony, ale sędziowie pogańscy nie mieli odwagi skazać go na śmierć; poprzestali na wygnaniu go z miasta. Gdy na tron wstąpił Konstantyn, Mikołaj wrócił, zjednując wielu pogan dla Chrystusa. Ostro przeciwstawiał się herezjom.
Został pochowany w Myrze, a dopiero w 1087 r. jego ciało przewieziono do Bari (Święty jest głównym patronem tego miasta). 29 września 1089 r. papież Urban II uroczyście poświęcił jego grobowiec w bazylice wybudowanej ku jego czci. Właśnie tutaj odbył się Synod w 1098 r., który miał na celu połączenie Kościołów Wschodniego i Zachodniego. Dlatego po dziś dzień św. Mikołaj jest uważany za wielkiego orędownika zarówno Kościoła Wschodniego, jak i Zachodniego. Wiele jego wizerunków odnajdziemy zarówno w prawosławnych cerkwiach, jak i w zachodnich świątyniach.

W naszej diecezji św. Mikołaj patronuje kościołom w następujących miejscowościach: Dębno, Brzegi, Lisów, Imielno, Bejsce, Nakło, Oksa, Solec-Zdrój, Małoszów, Słaboszów, Skała, Wysocice, Kidów.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mazowieckie: Ukradli gong liturgiczny, policja złapała ich w drodze do skupu złomu

2024-04-15 12:20

[ TEMATY ]

kradzież

Karol Porwich/Niedziela

Do pięciu lat więzienia grozi dwóm mężczyznom, którzy z kościoła w Makowie Mazowieckim ukradli miedziany gong liturgiczny. Policja zatrzymała ich w drodze do punktu skupu metali, gdzie zamierzali spieniężyć łup – poinformowała rzeczniczka miejscowej policji podkom. Monika Winnik.

Złodziei, którzy wynosili z kościoła gong służący do sygnalizowania najważniejszych momentów podczas Mszy świętej, zauważył przebywający w świątyni mężczyzna. Powiadomił o tym proboszcza, a ten zgłosił kradzież policji.

CZYTAJ DALEJ

Rzym: kard. Pizzaballa przełożył objęcie kościoła tytularnego w związku z sytuacją w Ziemi Świętej

2024-04-15 11:55

[ TEMATY ]

Abp Pizzaballa

Włodzimierz Rędzioch

Pierbattista Pizzaballa OFM

Pierbattista Pizzaballa OFM

W związku z pogarszającą się sytuacją w Ziemi Świętej - po ataku Iranu w nocy z soboty na niedzielę - kardynał Pierbattista Pizzaballa OFM, patriarcha Jerozolimy Latynów, został zmuszony do przełożenia objęcia kościoła tytularnego św. Onufrego w Rzymie. Uroczystość była zaplanowana na dziś na godzinę 18:00 .

Kardynał Pizzaballa - który otrzymał purpurę od papieża na konsystorzu 30 września 2023 r. - postanowił zatem pozostać w Jerozolimie, aby śledzić rozwój wydarzeń.

CZYTAJ DALEJ

Jak wybiera się nowego biskupa? - wywiad z kard. Grzegorzem Rysiem

2024-04-15 20:11

[ TEMATY ]

biskupi

Karol Porwich/Niedziela

O procedurze wyboru nowego biskupa, przymiotach kandydatów do tego urzędu w Kościele, czym jest terno, sekret papieski, oraz ile trwa procedura wyboru – na te i podobne pytania odpowiada kard. Grzegorz Ryś – metropolita łódzki, członek dykasterii ds. biskupów w wywiadzie udzielonym portalowi Archidiecezji Łódzkiej.

Kto może zostać biskupem?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję