Są starzy, czasem już bezradni. Ale nie chcą być na marginesie życia. Szansę na czucie się równoprawnymi członkami społeczeństwa daje im nauka. Założony przed osiemnastu laty LUTW jest dla nich miejscem,
gdzie poszerzają swoje horyzonty, nawiązują kontakty przyjacielskie, uzyskują lepszą formę fizyczną, dla niektórych przydatną jeszcze przez długie lata życia, a od ostatniego roku także pogłębiają
swoją duchowość.
Inauguracja zgromadziła setki słuchaczy, którzy mieli szansę dowiedzieć się wielu interesujących szczegółów dotyczących rozwoju Uniwersytetu. Ten bowiem na przestrzeni niemal dwudziestu lat nieustannie
się powiększał. Dość powiedzieć, że studenci - ludzie w zaawansowanym na ogół wieku - stanowią obecnie grupę 1200 osób. W latach ubiegłych uczących się „przed sześćdziesiątką”
było około stu osób, natomiast powyżej osiemdziesiątego roku - trzydziestu studentów. Zróżnicowanie wiekowe pozytywnie służy atmosferze wykładów. Do dziś jeszcze uczestniczą w zajęciach
pierwsi słuchacze, choć - jak przypomniała przewodnicząca Rady Samorządu Słuchaczy LUTW dr Wiesława Majczakowa - została ich już tylko garstka. Pięćdziesiąt procent spośród słuchaczy stanowią
ludzie z wyższym wykształceniem; studiuje aż trzy razy więcej kobiet niż mężczyzn. 700 osób pogłębia wiedzę w samym Lublinie, a 500 w filiach w Kraśniku,
Tomaszowie Lubelskim, Puławach, Biłgoraju i w Chełmie.
Główne studiowane kierunki to przede wszystkim kierunki humanistyczne: historia, literatura, sztuka, ale też kierunki przyrodnicze. Od niedawna wprowadzono zajęcia z psychologii. Łącznie
w zeszłym roku odbyły się 172 wykłady, z których w Lublinie skorzystało ponad 600 osób. Rośnie zainteresowanie sztuką. Słuchacze w roku ubiegłym bardzo sobie
cenili wykłady i „wyprawy” w świat starożytny. Część jako bardzo przydatne oceniała ubiegłoroczne wykłady dotyczące Unii Europejskiej.
Jak przy zwyczajnych uniwersytetach, tak i przy LUTW istnieją rozmaite zespoły, gdzie rozwijane są określone zainteresowania. Stąd mimo zaawansowania wiekowego studenci uczestniczyli w zajęciach
zespołu plastycznego, który obchodzi właśnie dziesiątą rocznicę istnienia. Niektórzy wybierali, zgodnie z uzdolnieniami, spotkania chóru uniwersyteckiego albo zajęcia z zakresu informatyki.
„Nastąpiła wyraźna zmiana w mentalności ludzi starszych - stwierdziła dr Z. Zaorska. - Dowodzi tego fakt uczestniczenia ponad pięciuset osób w zajęciach sportowych.
Leciwi studenci nie bronili się przed systematycznym uczestniczeniem w wymagających intensywnego wysiłku fizycznego zajęciach tanecznych czy w pływaniu”.
Od zeszłego roku istnieje także Duszpasterstwo LUTW, zainicjowane przez młodych ludzi z duszpasterstwa akademickiego. Od tego też czasu istnieje Rada Naukowa powołana z wykładowców
wszystkich lubelskich uczelni, a więc UMCS, KUL, AR, AM i PL. Dzięki temu wykłady mogą się odbywać w salach tych uczelni. Jednocześnie udostępniane są sale różnych lubelskich
instytucji, np. dzielnicowych domów kultury. Ceniona jest współpraca z Biblioteką Wojewódzką im. H. Łopacińskiego i Muzeum na Zamku. Liczba zainteresowanych studiami ciągle rośnie.
Dr Zofia Zaorska podkreśla, że trudno byłoby wprowadzić jakieś ograniczenia, przede wszystkim ze względu na samą idę uczelni, którą w jakimś sensie streszcza motto umieszczone na
zaproszeniu na tegoroczną inaugurację: „Człowiek nie jest stary tak długo, dokąd marzenia przezwyciężają skargi i żale”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu