Mając ileś tam lat życia na karku,
gorzkich i słodkich doświadczeń.
Dlaczego tak wierzymy, że nowy rok jest szansą na kolejny początek?
Mówimy:
od nowego roku rzucam palenie,
będę mniej pił,
zrzucę parę kilo,
zacznę się zdrowo odżywiać i bardziej poważnie -
częściej będę rozmawiać z tymi, których kocham, postaram się, by moje życie nie kręciło się tylko wokół tego, co się opłaca a co nie, pójdę do spowiedzi...
zacznę nowe życie.
I tak co roku.
Jesteśmy podobni do dzieci, które bawią się w ene due rabe...
Na kogo wypadnie na tego bęc...
Z czasem nawet sami nie wierzymy, że się uda.
Czy wolno nam jednak rezygnować z tej stałej chęci naprawiania siebie?
Absolutnie nie!
Przegrywają ci,
którzy uważają się za doskonałości,
Zakochani w sobie z wzajemnością
zazwyczaj stoją w miejscu.
Wątpliwość,
niepokój,
pragnienie bycia lepszym są siłą napędową człowieka.
Obiecajmy więc sobie w nowym roku stoczyć bitwę z naszymi nałogami, kłótliwością, małodusznością,
sknerstwem serca i kieszeni...
Kto wie, może się uda...
Pomóż w rozwoju naszego portalu