Boże Narodzenie jest dla nas wszystkich przynagleniem do pogłębienia więzów miłości z naszym Zbawicielem - Jezusem Chrystusem. To sam Bóg ponad 2000 lat temu stał się prawdziwym człowiekiem, aby nas zbawić, wyzwolić z ciemności grzechu i przeprowadzić ze śmierci do światła prawdy i życia. Jeżeli przez wiarę nawiążemy dialog miłości z Chrystusem i przyjmiemy Go do swego serca w sakramentach pokuty oraz Eucharystii, to wtedy Boża miłość rozleje się w naszych sercach, światłem cudu Nocy Bożego Narodzenia. Bóg przychodzi, aby zbawić ludzkość. Od momentu swojego przyjścia jest On już na zawsze z nami, obecny w dziejach ludzkości. Pozostanie w swoim Kościele i będzie czynił wszystko, abyśmy dostąpili odpuszczenia grzechów, dzięki serdecznej litości Boga naszego. On niesie ze sobą najwspanialszy dar - zbawienie. Czy jesteśmy gotowi na przyjęcie Nowonarodzonego do naszych serc? On rodzi się dla nas w każdej Mszy św. Od tego, jak przeżywamy Mszę św., jak przeżywamy każde spotkanie z Jezusem, zależeć będzie kiedyś nasze ostatnie z Nim spotkanie na progu wieczności. Prośmy Boskiego Mistrza, aby nam dał pełnię łaski zrozumienia i właściwego przeżycia tajemnicy Bożego Narodzenia. Rozważania chciałbym zakończyć słowami Ojca Świętego: „Nie lękajcie się Boga, który stał się człowiekiem! (...). Bóg jest z nami. Bóg nieskończenie doskonały, nie tylko jest człowiekiem, ale sam stał się człowiekiem w Jezusie Chrystusie”.