Reklama

II Diecezjalny Kongres Ruchów i Stowarzyszeń Diecezji Legnickiej

25 października 2003 r. w parafii Matki Bożej Królowej Polski w Legnicy odbył się II Diecezjalny Kongres Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich. Gościem Kongresu był bp Mieczysław Cisło - delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Ruchów Katolickich oraz o. Adam Schulz - przewodniczący Ogólnopolskiej Rady Ruchów Katolickich.

Niedziela legnicka 3/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trzyletni program pracy ruchów i stowarzyszeń, zaproponowany przez Ogólnopolską Radę Ruchów Katolickich, zakłada rozeznawanie, formację oraz podejmowanie nowych inicjatyw ewangelizacyjnych i apostolskich. Inspiracją do pracy kongresowej jest List apostolski Jana Pawła II Novo millennio ineunte, w którym jest zawarty program dla całego Kościoła na początek nowego tysiąclecia. Jest to podstawowy dokument, do którego trzeba nieustannie wracać. Dlatego temat Kongresu Wypłyń na głębię również został zaczerpnięty z tego dokumentu. Zasadniczym celem diecezjalnego Kongresu jest pogłębienie współpracy pomiędzy ruchami, które istnieją na terenie naszej diecezji. W tym celu została powołana Diecezjalna Rada Ruchów i Stowarzyszeń, która odbyła już kilka spotkań. Radę tworzą wszyscy przedstawiciele świeccy i księża z poszczególnych ruchów, stowarzyszeń i duszpasterstw. W maju 2003 r. został powołany Sekretariat, w skład którego wchodzą następujące osoby świeckie: przewodniczący Jerzy Jankowski z Katolickiego Stowarzyszenia Lekarzy Polskich, wiceprzewodniczący Sławomir Kahl ze Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, sekretarz Teresa Bielawska z Apostolstwa Modlitwy, zastępca sekretarza Tadeusz Kupczak z Odnowy w Duchu Świętym, skarbnik Teresa Szewczyk z Katolickiego Stowarzyszenia Wychowawców oraz członkowie sekretariatu: Jan Zimroz z Akcji Katolickiej, Anna Mikos ze Stowarzyszenia Harcerstwa Katolickiego „Zawisza”, Krzysztof Stąpor z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, Marek Kośny z Ruchu Światło-Życie, Beata Czerniejewska z Duszpasterstwa Akademickiego oraz asystent kościelny ks. Jarosław Święcicki.
Owocem prac kongresowych jest „Informator Duszpasterski Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich Diecezji Legnickiej”, który jest pierwszą tego rodzaju publikacją, określającą wszystkie ruchy, stowarzyszenia i duszpasterstwa działające w diecezji. Pozycja ta powinna trafić przede wszystkim do liderów, animatorów i księży zajmujących się tymi grupami. Przygotowanie tego „Informatora” uświadomiło, jak niewiele wiemy o sobie, a dopiero działania podejmowane w tym kierunku pozwolą wydobyć i ukazać różnorodność charyzmatów poszczególnych grup i nawiązać współpracę.
Przewodniczący Sekretariatu Jerzy Jankowski, otwierając Kongres, stwierdził, że jego celem jest dawanie ewangelicznej jedności wszystkich grup. Obecność na Kongresie jest czytelnym znakiem świadomości, że potrzebujemy siebie nawzajem. Jeżeli jeszcze niektórzy nie widzą takiej potrzeby, to znaczy, że „trzeba jeszcze wiele się nauczyć i nadrobić zaległości” (Jan Paweł II).
Celem Kongresu było odczytywanie znaków czasu, jakim niewątpliwie jest dla nas osoba Jana Pawła II i jego nauczanie. Papież wzywa Kościół, aby „wypłynąć na głębię”. Nie można przejść wobec tego wezwania bez głębszego zastanowienia się, co to znaczy dla mnie i dla mojego ruchu lub stowarzyszenia. Jakie zadania są jeszcze do wykonania w kontekście życia Kościoła i współczesnego świata.
Pierwszy wykład wygłosił bp Mieczysław Cisło na temat: „Poszukiwanie tożsamości chrześcijańskiej w obliczu współczesnych przemian”. Ksiądz Biskup powiedział m.in.: „Pytanie o tożsamość, to pytanie o to, kim jesteśmy jako chrześcijanie. Odpowiedzi należy szukać najpierw w Jezusie Chrystusie, jako źródle tożsamości chrześcijańskiej. Następnie we wspólnocie Kościoła, jego nauczaniu, tradycji oraz we wspólnotach ruchów i stowarzyszeń. Szczególnym i czytelnym znakiem w poszukiwaniach odpowiedzi na te pytania jest osoba Jana Pawła II, który przez cały swój pontyfikat mówi nam o tym, kim jesteśmy.
Wpatrując się w jego życie, odkrywamy swoją tożsamość. Całe jego nauczanie jest odpowiedzią na nasze poszukiwania. Świadkowie jego codziennego życia mówią, że Papież zawsze szukał mądrości i natchnienia do swojego nauczania w kaplicy na kolanach. Modlitwa oraz sposób przygotowania i sama celebracja Mszy św. dla Papieża są źródłem jego tożsamości. Te sytuacje i okoliczności życia Jana Pawła II są dla nas odpowiedzią, gdzie jest źródło naszej tożsamości. Nie jest przypadkiem, że z okazji 25. rocznicy pontyfikatu Papież podarował nam encyklikę Ecclesia de Eucharystia - Kościół żyje dzięki Eucharystii. Nie można oddzielić tożsamości Kościoła od Eucharystii, bowiem stanowią one nierozdzielną jedność. Dlatego tożsamość chrześcijan winna wyrastać z Eucharystii. Taka postawa kształtuje również odpowiedzialność za Kościół. Jan Paweł II doskonale rozumie problemy współczesnego świata. (...)
Oblicze współczesnej Europy jest naznaczone zanikiem wiary i nadziei. Całe społeczeństwa przeżywają różne kryzysy: bezrobocie, terroryzm, wyzysk gospodarczy, korupcja, bezradność w rozwiązywaniu problemów. Ludzie szukają odpowiedzi na nurtujące ich pytania i nie znajdują ich. Z drugiej strony zauważamy nieuzasadniony lęk niektórych liderów europejskich przed odwołaniem się do Boga w Konstytucji zjednoczonej Europy, a przecież większość Europejczyków to ludzie ochrzczeni. Jesteśmy przekonani, że Kościół polski może wnieść do Europy nowy optymizm. (...)
Członkowie ruchów i stowarzyszeń stają się nadzieją Kościoła i przyszłości świata. Jesteście świadkami nadziei poprzez modlitwę i moc, której źródło jest w Eucharystii. Trzeba przełożyć nauczanie Jana Pawła II na codzienność w naszych diecezjach, parafiach i wspólnotach.
Kolejnym prelegentem był o. Adam Schulz, który wygłosił wykład na temat: „Nowe wyzwania apostolskie i formacyjne stojące przed ruchami i stowarzyszeniami u progu nowego tysiąclecia”. (Fragmenty drukujemy obok).
Centralnym punktem Kongresu była Msza św., której przewodniczył biskup legnicki Tadeusz Rybak. W homilii powiedział m.in.: „Duch Święty został posłany przez Pana we wspólnocie Kościoła, aby udzielać różnych charyzmatów. To Duch Święty ożywia naszą wiarę i miłość, aby wydać owoc w Bożym ogrodzie. Wszystkie wspólnoty, ruchy i stowarzyszenia istniejące w naszej diecezji, a jest ich ok. 50, gromadzi dzisiaj Duch Święty. Dzięki tej łasce jesteśmy zakorzenieni dzisiaj w wielkiej wspólnocie Kościoła. (...)
Osoba Piotra jednoczy Kościół. Kościół diecezjalny jednoczy się i rozwija w łączności z biskupem jako znakiem jedności. W tej wspólnocie Kościoła trzeba odczytywać powołanie ludzi świeckich. Bardzo ważnym obowiązkiem dla tworzenia komunii jest popieranie różnych form zrzeszania się ludzi świeckich, tych tradycyjnych, jak i nowych. Wszystkie ruchy i stowarzyszenia winny działać w harmonii ze wspólnotą kościelną i okazywać posłuszeństwo pasterzom. Nie można dopuścić do tego, aby jakaś wspólnota była zamknięta na wymiar Kościoła przez zbytnie zapatrzenie w siebie lub izolację. (...) Moc i jedność płynie z Eucharystii. Encyklika Ecclesia de Eucharystia ukazuje Kościół jako wspólnotę, która żyje dzięki Eucharystii. Słusznie pisze Ojciec Święty, że „Ofiara eucharystyczna jest źródłem i szczytem całego Kościoła, bo w Eucharystii zawiera się całe dobro Kościoła. Eucharystia nie tylko łączy z Chrystusem, ale buduje wspólnotę Kościoła. Kiedy łączymy się z Chrystusem w Komunii św., otrzymujemy Ducha Świętego, abyśmy stanowili jedność. Dlatego tak ważne jest uczestnictwo w Eucharystii każdego członka Kościoła. W każdej parafii wspólnota, która nazywa się ruchem czy stowarzyszeniem, nie może izolować się z życia parafii, nawet gdy spotyka się z niezrozumieniem ze strony duszpasterzy.
Jednocześnie żadna grupa nie może być pozbawiona opieki duszpasterskiej. Księża nie zawsze mogą zaangażować się we wszystkie wspólnoty tak, jakbyśmy tego oczekiwali. Jestem wdzięczny tym grupom, które szukają kontaktu z duszpasterzem. Jedność wyraża się w tym, że włączamy się w obowiązki duszpasterskie, które spoczywają na parafii”.
Zawierzenie Ruchów i Stowarzyszeń Miłosierdziu Bożemu, które rozpoczęło się o godz. 15.00, przygotowali studenci z Duszpasterstwa Akademickiego. Koronka do Miłosierdzia Bożego była połączona z rozważanie fragmentów Dzienniczka Siostry Faustyny. Przygotowane pieśni i świadectwo wiary o doświadczeniu Miłosierdzia Bożego pozwoliło wszystkim uczestnikom bardziej włączyć się w dziękczynienie za Opatrzność Bożą w naszym osobistym życiu. Zawierzając Bożemu Miłosierdziu wszystkie wspólnoty, grupy i stowarzyszenia, pragnęliśmy włączyć się w intencję Ojca Świętego, który w Krakowie-Łagiewnikach zawierzył świat Bożemu Miłosierdziu, a Kościołowi w Polsce powierzył zadanie głoszenia tej prawdy.
Drugi Diecezjalny Kongres Ruchów i Stowarzyszeń odbył się dzięki pomocy organizacyjnej wielu wspólnot i pojedynczych osób. Wdzięczność kierujemy do bp. Stefana Regmunta, który przewodniczy pracom Diecezjalnej Rady Ruchów i Stowarzyszeń, za koordynację całego Kongresu. Bardzo serdecznie dziękujemy za aktywne włączenie się w te prace Ruchowi Światło-Życie, Duszpasterstwu Akademickiemu, Odnowie w Duchu Świętym, Apostolstwu Modlitwy, Akcji Katolickiej, Towarzystwu im. Edyty Stein, Stowarzyszeniu Harcerstwa Katolickiego „Zawisza” oraz kleryckiemu zespołowi muzycznemu „Semen” z Wyższego Seminarium Duchownego w Legnicy. Szczególne podziękowania kierujemy do ks. prał. Aleksandra Stankiewicza z parafii Matki Bożej Królowej Polski w Legnicy za serdeczne przyjęcie wszystkich gości i pomoc w organizacji Kongresu.

Ks. Jarosław Święcicki - Diecezjalny Asystent Kościelny ds. Ruchów

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Życzenia przewodniczącego KEP dla biskupa sosnowieckiego nominata

2024-04-23 15:38

[ TEMATY ]

abp Tadeusz Wojda SAC

bp Artur Ważny

Karol Porwich/Niedziela

Abp Tadeusz Wojda SAC

Abp Tadeusz Wojda SAC

„W imieniu Konferencji Episkopatu Polski pragnę przekazać serdeczne gratulacje oraz zapewnienia o modlitwie w intencji Księdza Biskupa, kapłanów, osób życia konsekrowanego oraz wszystkich wiernych świeckich Diecezji Sosnowieckiej” - napisał abp Tadeusz Wojda SAC, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski w liście przesłanym na ręce biskupa sosnowieckiego nominata Artura Ważnego. Nominację ogłosiła dziś w południe Nuncjatura Apostolska w Polsce.

„Życzę Księdzu Biskupowi coraz głębszego doświadczania „bycia posłanym” czyli podjęcia misji samego Jezusa Chrystusa, który w pasterskim posługiwaniu objawia miłość Boga do człowieka” - napisał przewodniczący Episkopatu do bp. Artura Ważnego mianowanego biskupem sosnowieckim. „Życzę, aby codzienna bliskość Ewangelii i Eucharystii prowadziły do uświęcenia Księdza Biskupa oraz powierzonego jego pasterskiej pieczy Ludu Bożego Diecezji Sosnowieckiej” - dodał.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Dar przyjaźni

2024-04-24 10:17

Magdalena Lewandowska

O przyjaźni w małżeństwie i między małżeństwami mówili Monika i Marcin Gomułkowie.

O przyjaźni w małżeństwie i między małżeństwami mówili Monika i Marcin Gomułkowie.

– Duchowość chrześcijańska jest duchowością przyjaźni – mówił podczas Inspiratora Małżeńskiego ks. Mirosław Maliński.

Duży kościół w parafii NMP Królowej Pokoju u ojców oblatów na wrocławskich Popowicach wypełnił się małżeństwami wspólnie się modlącymi i słuchającymi o przyjaźni z Bogiem i drugim człowiekiem. Wszystko za sprawą projektu "Inspirator Małżeński". O przyjaźni mówił ks. Mirosław Maliński – znany wrocławski duszpasterz akademicki związany m.in. z ruchem wspólnoty Spotkań Małżeńskich – oraz Monika i Marcin Gomułkowie – autorzy projektu „Początek Wieczności” prowadzący liczne warsztaty i rekolekcje. Z koncertem wystąpił duet „Jedno ciało”, a zwieńczeniem spotkania była Eucharystia, której oprawę muzyczną zapewni zespół BŁOGOsfera.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję