Reklama

Niedziela Częstochowska

Korespondencja z Praszki

Rocznica koronacji Kalwaryjskiej Matki Zawierzenia w Praszce

11 września 2016 r. odbyły się na Kalwarii w Praszce uroczystości pierwszej rocznicy koronacji Kalwaryjskiej Matki Zawierzenia pod przewodnictwem abp. Wacława Depo, metropolity częstochowskiego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Słowo powitania w kościele sanktuaryjnym skierował kustosz tego miejsca ks. prałat Stanisław Gasiński, który powiedział m. in.: „Gromadzimy się dziś na wyjątkowej uroczystości tu na Kalwarii w Praszce, aby uczyć się raz jeszcze zawierzenia wszystkiego Bogu na wzór Matki Najświętszej i umocnić się w drodze wiernego kroczenia na Jej wzór za Chrystusem”.

W imieniu wszystkich zebranych na pierwszej stacji uroczystości powitał abp. Wacława Depo, metropolitę częstochowskiego, który doprowadził do tego, co dokonało się przed rokiem, a co z wielką radością wspominano tego dnia na Kalwarii w Praszce, do koronacji papieskimi koronami cudownego wizerunku Kalwaryjskiej Matki Zawierzenia. Następnie Ksiądz Arcybiskup przewodniczył procesji na szczyt Kalwarii, gdzie odbyła się rocznicowa Eucharystia. W słowie wprowadzenia ks. kustosz Kalwarii w Praszce przytoczył słowa, które wybrzmiały na tym miejscu przed rokiem z ust śp. abp. Zygmunta Zimowskiego, głównego koronatora tamtejszego cudownego wizerunku. „Również i dziś Chrystus gromadzi nas tutaj, wokół swojego krzyża. Stajemy obok Maryi, matki. Krzyż jest dla nas potrójnym znakiem. Znakiem Bożej mądrości. Jakże często mądrość ludzka nie wytrzymuje czasu próby. Potrzebuje Bożej mądrości. Jej uosobieniem jest Matka Jezusa i nasza Matka. Krzyż Jezusa jest znakiem miłości. Ten krzyż Chrystusa jest znakiem nadziei. Jakże często stajemy sami pod krzyżem, ale nigdy nie jesteśmy pod nim osamotnieni, bo zawsze jest z nami nasza Matka, Matka Kalwaryjska, Matka Zawierzenia, która króluje, uzdrawia, pociesza”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. prał. Stanisław Gasiński raz jeszcze powitał na szczycie Kalwarii Ks. Abp Wacława Depo oraz duchowieństwo wszystkich stopni i godności, na czele z ks. prał. dr. Teofilem Siudym, przewodniczącym komitetu koronacyjnego i ks. profesorem Janem Przybyłowskim z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie oraz kanonikami kolegiackich kapituł na czele ks. prał. Marianem Mermerem dziekanem regionu wieluńskiego. W osobie ks. kan. Andrzeja Kuliberdy, dyrektora Wydziału Duszpasterskiego zostali powitani przedstawiciele Kurii Metropolitalnej w Częstochowie.

Ks. prałat Gasiński powitał następnie siostry zakonne i wszystkie osoby życia konsekrowanego. Następnie powitane zostały władze lokalne powiatu oleskiego, miasta Praszki, Komendanci Ochotniczych Straży Pożarnych wraz z ich pocztami sztandarowymi z Praszki i Wygiełdowa, dyrektorzy Publicznego Gimnazjum Ojca św. Jana Pawła II i Publicznej Szkoły Podstawowej imienia ks. kard. Stefana Wyszyńskiego w Praszce wraz z ich pocztami sztandarowymi, poczty sztandarowe Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Solidarność z Praszki i Związku Podchalan – oddział Górali Żywieckich.

2016-09-13 07:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Apelowe „głosów zbieranie” 2020 r.

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

apel

apelowe głosów zbieranie

Marian Sztajner/Niedziela

16 grudnia 2020 r.
Kościół dzisiaj słowami proroka Izajasza wołał: „Ja jestem Pan! Poza Mną nie ma innego boga. Ja jestem Bogiem zbawiającym”. Do tej tajemnicy przez całe swoje życie i posługę prowadził nas Święty Jan Paweł II, wskazując na tajemnicę Boga w Trójcy Jedynego jako Boga Miłości. I uczył nas wprost: „Człowiek, który nie spotka się z Miłością, nie dotknie jej i nie znajdzie w niej współuczestnictwa, nie wie, co to znaczy życie”. I chyba w tym „kluczu”, trzeba nam dostrzec dramat osób – zwłaszcza młodych - krzyczących przeciwko życiu… Bo nie dotknęli miłości prawdziwej.

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech - patron ewangelizacji zjednoczonej Europy

Pochodzenie, młodość i studia św. Wojciecha

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję