Mszę św. koncelebrowali m.in. bp Marek Mendyk, asystent Rady Szkół Katolickich, ks. Zenon Latawiec, przewodniczący Rady Szkół Katolickich, o. Paweł Przygodzki - sekretarz generalny Ojców Paulinów, o. Jerzy Tomziński, paulin, ks. Robert Grohs - moderator Krucjaty Wyzwolenia Człowieka w archidiecezji częstochowskiej, ks. Mariusz Frukacz - redaktor „Niedzieli” oraz kapłani obecni na Forum Szkół Katolickich.

W homilii abp Depo podkreślił, że „w tajemnicy Kościoła każdy z nas, od 1050 lat na tej ziemi, w historii tego narodu ma swoje imię i miejsce przy Chrystusie, który jest fundamentem każdego budowania”. - Jedność z Chrystusem jest dla nas zobowiązaniem, aby czuć się odpowiedzialnym nie tylko za siebie , ale za innych. Zwłaszcza dzisiaj w okresie kryzysu prawdy i zmagań o kształt polskiej szkoły, kiedy wiele mówi się o solidarności i odpowiedzialności społecznej, ale niewiele albo gdzieś na marginesach przekazu prawdy o nas mówi się o Chrystusie, który jest miłością miłosierną, obecną i działającą w Kościele wobec potrzebujących – mówił abp Depo.

Arcybiskup, odnosząc się do czytań mszalnych, zaznaczył, że „życie każdego chrześcijanina, nauczyciela, wychowawcy i dziennikarza można najkrócej i najpełniej streścić w słowach: „kochać i służyć”. – Co to znaczy? To znaczy z wewnętrzną pokorą, czyli prawdą o sobie wobec Boga i drugiego człowieka. Także miłość trzeba przełożyć na konkretne czyny i gesty wobec innych – podkreślił Arcybiskup.

Metropolita Częstochowski zauważył, że „nasze społeczeństwo oszukiwane krzykiem wielkich reklam, bilbordów zadaje się nie widzieć najprostszych znaków dobroci, pomocy świadczonej bez światła jupiterów czy kamer” - Wiadomo, że wielkość Kościoła stanowi każda, nawet niewielka grupa nieznanych z imienia i nazwiska pracowników, ludzi modlitwy, bezinteresownego miłosierdzia, wolontariatu i cierpienia – przypomniał Metropolita Częstochowski i dodał za poetą Jerzym Narbuttem: „Jeśli Tobie powiedzą, że Bóg to tylko słowo, że Polska to pojęcie, że wolność jest klasową, że godność to rzecz śmieszna, a liczy się tylko istnienie. To raczej zgiń za tamto niż wybierz znijaczenie”.

Abp Depo wskazał na przykład św. Jana Pawła II, który „trwając na modlitwie przed Najświętszym Sakramentem, zawsze odważnie patrzył na krzyż i ikonę Matki Bożej Częstochowskiej”. - Od Niej uczył się sam i uczył nas całkowitego oddania Bogu we wszystkim. Dlatego pisał: „Jestem bardzo w rękach Boga”. Dostrzegamy w tych słowach kierunek, który nam wskazał – mówił abp Depo.

„Człowiek dowartościowuje siebie, nie izolując się, lecz nawiązując relacje z innymi oraz z Bogiem. Różne rodzaje ubóstwa często rodzą się z odrzucenia miłości Bożej, z pierwotnego tragicznego zamknięcia się człowieka w sobie, uważającego, że sam sobie wystarczy albo że jest tylko faktem nieznaczącym i przejściowym, «obcym» we wszechświecie, powstałym z przypadku. Człowiek jest wyobcowany albo oderwany od rzeczywistości, kiedy rezygnuje z myślenia i wiary w Boga, a powierza się tylko ludzkim projektom, fałszywym ideologiom i utopiom” - kontynuował abp Depo, przypominając słowa Benedykta XVI.

Metropolita Częstochowski, nawiązując do tekstu Ewangelii, zaznaczył, że „Jezus uczy nas odniesienia do naszej śmierci, a to odniesienie wskazuje, ze wszelkie dobra materialne, pieniądz tracą swoją wartość, a wszelkie otrzymane, czy wypracowane jakiekolwiek dobra tracą znaczenie”.

„Co oznacza: „Nie możecie służyć Bogu i mamonie”? – pytał Arcybiskup. – Oznacza to, że nie ma wyjścia pośredniego. Komu wierzymy, Bogu czy karierze? W kim pokładamy nadzieję, komu ufamy? Wybierając Boga, jesteśmy kimś, jesteśmy Jego dziećmi. Wybierając mamonę, stajemy się niewolnikami i bez perspektywy życia – odpowiedział abp Depo.

Metropolita Częstochowski za papieżem Franciszkiem zaapelował:„Jeśli coś ma wywoływać święte oburzenie, niepokoić i przyprawiać o wyrzuty sumienia, to niech będzie to fakt, że tylu naszych braci żyje pozbawionych siły, światła i pociechy wypływającej z przyjaźni z Jezusem Chrystusem, bez przygarniającej ich wspólnoty wiary, bez perspektywy sensu i życia.”

„Maryjo, wyproś nam światła nadziei na bardziej sprawiedliwy, ludzki i Boży świat” – zakończył abp Depo.

Przed końcowym błogosławieństwem bp Marek Mendyk zawierzył Maryi wspólnotę szkól katolickich. Natomiast abp Depo zaapelował o modlitwę za ciężko chorego abp. Piero Mariniego.