Reklama

Kiedy zaczyna się ludzkie życie?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od dawna już trwa dyskusja wśród naukowców nad zagadnieniem początku życia. Moment ten ustalany jest często w zależności od tego, co zamierzają uczeni, jakie mają plany badawcze. Szukają oni potwierdzenia swoich teorii u etyków. Tak na przykład australijski etyk Peter Singer oraz niemiecki filozof praw Norbert Hoerster określają początek życia z chwilą narodzin, względnie po stwierdzeniu, że niemowlę jest zdrowe, a jego życie będzie wartościowe. To dla utylitarystów oznacza prawne umotywowanie aborcji i badań nienarodzonych. Dla większości z nas wydaje się to absurdem, ponieważ wiemy i czujemy jak żywe jest dziecko już w łonie matki. Niedawno pewna firma australijska ogłosiła zamiar klonowania chorych ludzkich embrionów, by w ten sposób móc testować działanie różnych leków. Materiałem wyjściowym miały być ludzkie komórki jajowe, które pozostały po sztucznym zapłodnieniu. Wybrano Wielką Brytanię na miejsce realizacji tego projektu, gdyż tam klonowanie i eksperymenty genetyczne są dozwolone. Ten przerażający przykład daje do myślenia. Dokąd dojdziemy, jeśli określenie początków życia ludzkiego będzie zależało od humoru naukowców? Przemyślmy więc początek nas samych, gdyż my wszyscy zaczęliśmy żyć jako ludzkie embriony wraz z połączeniem matczynej komórki jajowej i ojcowskiej komórki nasiennej. Mieliśmy zatem to szczęście, że nikt nas wtedy nie „przebadał genetycznie”, nie poddano nas „kontroli jakościowej” i nie „wysortowano”. I jeszcze mieliśmy to szczęście, że przeżyliśmy nasze narodzenie. To, że życie zaczyna się wraz z zapłodnieniem, jest widoczne również w sztucznie stworzonych warunkach, w probówce. Choćby na tym przykładzie możemy zobaczyć, w jaki sposób zespala się materiał dziedziczny i jak z niego powstaje nowa osoba, nowy człowiek. Wraz z zespoleniem komórki jajowej oraz nasiennej startuje „program człowiek”. W tym momencie określane są: wygląd, uzdolnienia, barwa głosu, skłonności do cierpliwości, złości. W pierwszych tygodniach życia dokonują się nieprawdopodobne rzeczy. Człowiek w stadium embrionalnym przeobraża się nieustannie. Z zapłodnionej komórki jajowej powstają dwie, cztery, osiem, dziesięć komórek... itd. W 8 dniu powstają dwie warstwy komórek: tkanka wewnętrzna (endoderma), z której rozwijają się wewnętrzne organy jak wątroba, płuca, przewód pokarmowy oraz tkanka zewnętrzna (ektoderma), z której rozwijają się mózg i system nerwowy. Nieco później powstaje między dwoma warstwami komórek dalszy splot - mezoderma, z której powstają mięśnie, szkielet oraz naczynia krwionośne. Z 15 dniem wszystkie trzy warstwy komórek zaczynają silnie rosnąć. W zewnętrznym splocie wytwarza się rura neurologiczna, z której następnie wytwarza się kręgosłup. W 21 dniu zaczyna bić serce. Od tego dnia zaczynają rozwijać się ramiona, dwa dni później nogi. Od 25 dnia, gdy embrionalny człowiek nie ma jeszcze 3 milimetrów, powstają oczy i blaszki uszne. Z fascynującą szybkością rozwija się ten nienarodzony człowiek zgodnie z „programem”, który nauka próbuje dziś poznać.

Reklama

Od początku jesteśmy zdani na innych

Od samego początku jesteśmy zdani na innych. Nasze istnienie zawdzięczamy splotowi różnych faktów. Geny i ich otoczenie komunikują się ze sobą i następuje przyjęcie do łona matki, rozwija się życie w dialogicznym procesie pomiędzy embrionem a matką. Od rozwoju embrionalnego aż do urodzenia człowieka dialog ten nigdy nie zostaje przerwany. Z początku są to impulsy wychodzące z embrionu. Stają się one coraz ważniejsze w psychicznych i duchowych stosunkach pomiędzy matką a dzieckiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Od początku jesteśmy nośnikami ludzkiej godności

Jak już zobaczyliśmy, embrionalny człowiek nie staje się człowiekiem, lecz jest nim od początku. Od początku też nabywamy ludzką godność. Niedopuszczalne jest zatem rozróżnianie człowieczeństwa na przynależność do rodzaju ludzkiego i osobowość związaną z określonymi właściwościami (rozsądek, pewność siebie, spostrzegawczość, wrażliwość itd.) Teorię rozdziału przedstawiają etycy utylitaryści, jak np. Piotr Singer. Według tego ujęcia, jeśli życie jest przydatne dla innych, może być badane, użyte lub porzucone. „Cel uświęca środki”. Na tej samej podstawie etycy - praktycy odmawiają też ludzkiej godności ludziom starym i umierającym. Popierają zatem eutanazję. Nie liczy się nakaz miłości bliźniego, ich celem jest „największe szczęście dla największej ilości”. Ludzie słabi są odrzucani, zamiast właśnie wtedy uzyskać specjalną opiekę i pomoc. Życie ludzkie jest procesem. W czasie tego procesu życiowego człowiek uczy się, rozwija, nabiera uzdolnień i sposobów zachowania. W trakcie tego procesu nie zachodzi żaden „kwalifikacyjny skok”, żadna zasadnicza zmiana. Jesteśmy stworzeni jako ludzie, jako mężczyzna i jako kobieta. Niemiecki filozof i biolog Reinhard Leow twierdzi, że człowieczeństwo jest nierozerwalnie złączone z godnością człowieka, a mianowicie, że w ciągu życia nie ma on mniej lub więcej godności ludzkiej, która mogłaby być przekazana lub odebrana od jednego do drugiego człowieka, lecz nienaruszalnie do niego należy.

Reklama

Wszelkie wytyczanie granic jest despotyczne

Każdy z nas przed swoim urodzeniem był tym samym człowiekiem, którym jest obecnie. Mogliśmy się urodzić tylko dlatego, że już istnieliśmy przed porodem, a sam poród nie jest linią graniczną. Dziecko było już sobą przed porodem, nie było tylko częścią matki, ale samodzielnym, indywidualnym człowiekiem. Było ono najściślej związane ze swoją matką w okresie ciążowym i było od niej zależne w sensie fizycznym. Lecz choć to nienarodzone dziecko było od niej zależne, nie może mu odmawiać człowieczeństwa. Innym argumentem przywoływanym często w dyskusjach jest to, że życie ludzkie jest nierozdzielnie związane z funkcjonowaniem mózgu, a że działanie mózgu zaczyna się u embriona dopiero w 8 tygodniu, nie można wcześniej jeszcze mówić o człowieczeństwie. Natomiast prawdą jest, że w embrionie rozwój mózgu możliwy jest dzięki doskonałemu uzgodnieniu poprzednich wykształconych organów umysłowych i włókien nerwowych. Dzięki temu, że embrion jest żywy, może się rozwijać mózg. Wiemy, że cebula kwiatowa, ziarno nasienia jest determinującym początkiem. Obserwując wzrost roślin, widzimy stale postępujący rozwój. Nikomu nie przyjdzie na myśl twierdzenie, że to jeszcze nie jest róża, ponieważ jest jeszcze mała, ponieważ nie posiada jeszcze liści lub kwiatów. Róża jest w każdym stadium swego życia różą, bo też czym innym miałaby być? Pewną „przed-różą”, pewną „połową róży”?

Ochrona życia od początku

Od pierwszego momentu połączenia komórek rozrodczych obowiązuje ochrona godności ludzkiego życia. Egzystencja każdego dziecka, każdego człowieka rozpoczyna się w tym momencie. Ustalanie stadiów rozwoju w mniej lub bardziej „ochronne fazy” wynika nie zawsze z interesów służących embrionowi ludzkiemu. Często naukowcy poszukują korzyści, materialnych zysków, w oparciu o dawanie niepewnych nadziei leczniczych i miraży fałszywych faktów dokonanych. Kto poważnie traktuje życie, akceptuje ochronę życia we wszystkich okresach egzystencji. Dlatego słuszne jest stwierdzenie: „ręce precz od embrionów”.

Gertrude Steindl „Betendes Gottes Volk” nr 2002/2
Tł. Barbara Gniotowa

2004-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem życia skorzystało w ub.r. z tabletki "dzień po"

2024-03-27 09:25

[ TEMATY ]

Pigułka „dzień po”

Adobe Stock

Minister zdrowia Izabela Leszczyna poinformowała, że w ubiegłym roku 15-latki stanowiły 2 proc. osób korzystających z tabletki "dzień po". Dodała, że w tym czasie 1937 osób między 15. a 17. rokiem życia skorzystało z tabletki "dzień po".

W połowie marca Andrzej Duda zapowiedział, że nie podpisze ustawy, "która wprowadza niezdrowe, chore i niebezpieczne dla dzieci zasady". Jego zdaniem tabletka "dzień po" dostępna bez recepty dla osób niepełnoletnich jest "daleko idącą przesadą". Według prezydenta tabletka nadal powinna być wydawana na receptę, a w przypadku dziewczynek jej zażycie powinno być "decyzją rodzica".

CZYTAJ DALEJ

Ponad 50 tysięcy widzów w polskich kinach na pokazach 4. sezonu "The Chosen"

2024-03-28 11:39

[ TEMATY ]

„The Chosen”

Materiały promocyjne/thechosen.pl

Serial o Jezusie z kolejnym sukcesem. W polskich kinach 4. sezon zebrał ponad 50 000 widzów, a licznik wciąż rośnie. Kolejne odcinki serialu, co stało się całkowitym fenomenem w branży filmowej, wciąż wyświetlane są w kinach.

Poza repertuarowym wyświetlaniem w kinach, również społeczność ambasadorów serialu organizuje w całej Polsce pokazy grupowe, które nierzadko mają sale zajęte do ostatnich miejsc. W wielu miejscowościach można wybrać się na taki pokaz czy to do kina sieciowego, lokalnego czy domu kultury. Kina widząc ogromne zainteresowanie same wstawiają do repertuaru kolejne odcinki lub powtarzają wyświetlanie od 1 odcinka. Już pojawiają się pierwsze całodzienne maratony z 4. sezonem.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego: szatan połknął haczyk

2024-03-28 23:26

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Materiał prasowy

Jak wygląda walka dobra ze złem na zupełnie innym, nieuchwytnym poziomie? Jak to możliwe, że szatan, będący ucieleśnieniem zła, może zostać oszukany i pokonany przez dobro?

Zagłębimy się w niezwykłą historię i symbolikę Hortus deliciarum (grodu rozkoszy) Herrady z Landsbergu (ok. 1180). Ten odcinek to nie tylko opowieść o starciu duchowych sił, ale także głębokie przemyślenia na temat tego, jak każdy z nas może stawić czoła pokusom i trudnościom, wykorzystując mądrość przekazywaną przez wieki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję