Reklama

"Parafia w ogniu"

O bombie, komórkach i parafianach księdza PiGi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Proszę się nie obawiać. To nie będzie artykuł o pożarach, zamachach czy innych nadzwyczajnych wydarzeniach, chyba że... Chyba że za niezwykłe zechcemy uznać te, które od 13 lat mają miejsce w parafii świętego Eustorgiusza w Mediolanie. Ale po kolei. Zacznijmy od proboszcza parafii, księdza PiGi [czyt. pidżi] Perini.

Był rok 1986. Parafia, w której pracował don PiGi, znajdowała się w ubogiej, a przy tym dość niebezpiecznej dzielnicy Mediolanu. Na sześciu krótkich niedzielnych Mszach św. gromadziło się w sumie niewiele ponad czterystu wiernych, raczej "niedzielnych" katolików. Homilie nie mogły być ani długie, ani zbyt poruszające, a godziny Mszy musiały odpowiadać nawykom parafian. Jak być pasterzem tych ludzi? - pytał zatroskany proboszcz. - Co zrobić, aby ożywić parafię? Odpowiedź przyszła na modlitwie. Powierz Panu swe dzieło, a spełnią się Twoje zamiary - przeczytał PiGi w Księdze Przysłów (Prz 16,3) . Jak opowiada, wcale nie było mu łatwo: Musiałem zrezygnować ze swoich planów i włożyć je w ręce Pana, dać je Panu. Tak jednak uczynił, a owoce pojawiły się niebawem. W czerwcu 1986 r. proboszcz spotkał ojca Valeriena Gaudet, kapłana pochodzenia kanadyjskiego, który jako pierwszy przeniósł do Włoch doświadczenie Odnowy Charyzmatycznej. Ten opowiedział mu o parafii św. Bonifacego na Florydzie, szczególnie ożywionej dzięki działaniu Ducha Świętego. W tym samym mniej więcej czasie w jego ręce trafił artykuł zatytułowany Parafia w ogniu, który opowiadał o tej niezwykle dynamicznej wspólnocie, tętniącej prawdziwie żywym, chrześcijańskim życiem. Po przeczytaniu artykułu don PiGi zadecydował: pojadę na Florydę, na własne oczy zobaczę, jak możliwe jest takie dzieło.

Parafia św. Bonifacego, którą odwiedził, zorganizowana była w system komórek parafialnych (czyli "grup domowych"). Ten system, zaczerpnięty z Korei (z parafii zielonoświątkowej), zaadaptowany został dla Kościoła katolickiego przez ojca Michaela Eiversa. Poza ogólnymi spotkaniami w kościele wierni dodatkowo gromadzą się w małych grupkach. Tam wspólnie się modlą, dzielą Słowem Bożym, posługują charyzmatami. To jednak nie wszystko. Są też inne "sekrety" św. Bonifacego: nieustająca adoracja (przez pięć dni wierni non-stop czuwają przed Najświętszym Sakramentem, ustalane są stałe "dyżury"); gościnność; postawa służby; otwartość na ewangelizację; lektura Pisma Świętego; chrzest w Duchu Świętym; dziesięcina; modlitwa uwielbienia i wreszcie - postawa pasterza jako reprezentanta Jezusa. Taki właśnie "system" doprowadził do przebudzenia amerykańskiej parafii.

W kolejnym roku trzy osoby z mediolańskiej wspólnoty wraz z kapłanem udały się na coroczne Seminarium o Systemie Komórek Parafialnych na Florydę. Wrócili pełni entuzjazmu i wiary, że to, co dzieje się w Ameryce, jest możliwe także w ich włoskiej parafii. Zorganizowano kurs liderów (osób prowadzących komórki), a następnie założono pierwsze komórki. Uczestnicy grup przeszli seminaria Odnowy w Duchu Świętym (w parafii co roku organizowane są dwa takie seminaria), a następnie przyjęli chrzest w Duchu Świętym. Tak się zaczęło.

A jak jest dzisiaj? Obecnie we wspólnocie istnieje ponad 116 komórek, świeccy żywo uczestniczą w liturgii i innych, kościelnych wydarzeniach, parafia tętni życiem, a ewangelizacja przynosi wspaniałe owoce. Parafianie nie chcą jednak zatrzymywać dla siebie tego, co dzieje się u nich. To dlatego od jedenastu lat organizują międzynarodowe seminaria poświęcone systemowi parafialnych grup domowych. Zapraszają na nie katolików z całego świata, zarówno księży, jak i świeckich. Mediolańczycy niezwykle gościnnie i serdecznie przyjmują wszystkich, a przykład ich życia działa równie przekonująco, jak wygłaszane konferencje ( oto przykładowe tematy nauczań: "Komórka - miejscem świętości, wspólnotą pośredniczącą między rodziną a Kościołem", "Komórka: czym jest, jak żyje", "Biblia a komórki", "Jak liturgia może odnowić parafię?", " Nasza propozycja: bomba ewangelizacyjna"). W tym roku w seminarium uczestniczyło przeszło 300 osób, m.in. z Singapuru, Tajlandii, Jamajki, Etiopii, Czech, Niemiec, Francji, Belgii, Szwajcarii. Także z Polski przyjechało sporo świeckich i księży (naszą diecezję reprezentowali księża: Andrzej Burzyński oraz Sławomir Marciniak). Na zaproszenie gospodarzy przybył kardynał Martini, ojciec Eivers oraz - odpowiedzialny za Nową Ewangelizację - ojciec Tom Forrest.

Ci, którzy spotkali się z systemem parafialnych komórek, wielokrotnie podkreślają gruntowną przemianę, jakiej dokonują komórki w łonie Kościoła. Jak to możliwe, że dzięki tak małym strukturom tyle się dzieje? Na czym tak naprawdę polega sekret bomby, dzięki której Słowo Boże rozprzestrzenia się z taką mocą? Odpowiedź jest prosta. Mediolańczycy bardzo poważnie traktują testament Chrystusa. Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu (Mk 16, 15, por. też Mt 28, 18-20), powiedział Jezus przed swoim odejściem do Ojca. Ten nakaz, jak podkreślają, jest ważny po wszystkie czasy. To główne i szczególne zadanie, zarówno dla Kościoła, jak i dla każdego chrześcijanina.

Często jednak pojawia się pytanie: jak głosić Dobrą Nowinę? Być może - zastanawiają się mediolańscy parafianie - utraciliśmy zapał do głoszenia Chrystusa, właściwy pierwotnym chrześcijanom, dlatego że porzuciliśmy naturalne, zaprojektowane przez Boga środowisko dzielenia się Chrystusem. Tym środowiskiem jest OIKOS. Nazwa pochodzi z języka greckiego i oznacza tych, z którymi mamy najbliższy kontakt: rodzinę, sąsiadów, przyjaciół, ludzi, z którymi pracujemy. Autentyczne świadectwa biblijne i historyczne wyraźnie mówią, że pierwotny Kościół wzrastał właśnie dzięki naturalnym środkom ewangelizacji OIKOS. Regułę, którą znajdujemy w tym Kościele, można streścić następująco: Zacznij się dzielić tą cząstką Jezusa, która stała się Twoim udziałem. Tak czynili apostołowie i - jak pamiętamy - Pan przymnażał im codziennie tych, którzy dostępowali zbawienia (Dz 2, 47b). Jesteśmy posłani, aby dawać innym Dobrą Nowinę - największy skarb, jaki posiadamy. Jednak warto pamiętać, że nawet najbardziej oddane działanie nie może nic zdziałać bez pomocy Ducha Świętego. To On porusza i otwiera serca. Parafianie z kościoła św. Eustorgiusza proponują "bombę ewangelizacyjną": na początku modlitwę za osobę, której chcemy opowiedzieć o Chrystusie, następnie postawę służby, która prowadzi do budowania mostów, nawiązywania przyjaźni (ludzie najpierw patrzą, kim jesteśmy, zanim zaczną słuchać, co mówimy), później dzielenie się wiarą, objaśnianie (zaradzanie wątpliwościom, obawom, mylnym wyobrażeniom), wreszcie - wezwanie do zawierzenia Chrystusowi, zaproszenie do komórki i włączenie w życie parafii. Na takiej właśnie "bombie" opierają się komórki. Nie są one jednak, jak mogłoby się wydawać, jedynie systemem. Komórka bowiem to droga nawrócenia osobistego, miejsce ciągłej przemiany i otwarcia na działanie Ducha Świętego. To także styl życia, w którym najważniejsze jest przyjęcie podstawowej misji Kościoła: głoszenia Ewangelii. Ci, którzy spotkali Chrystusa, którzy doświadczyli Jego miłości i sami zakochali się w Nim, nie mogą o tym nie mówić. Żyjąc w świetle i nadziei, są zawsze gotowi do obrony wobec każdego, kto domaga się [...] uzasadnienia tej nadziei (1 P 3,15b). Tak właśnie czynią mediolańczycy z parafii św. Eustorgiusza. Głoszą, służą, wzrastają. A Pan błogosławi ich dziełu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Francja: wyjątkowa Wielkanoc z rekordową liczbą nowych katolików

2024-03-26 18:40

[ TEMATY ]

Francja

twitter.com

Kościół we Francji przygotowuje się w do wyjątkowej Wielkanocy z kolejną rekordową liczbą katechumenów. Choć dokładne dane nie zostały jeszcze ogłoszone, to szacuje się, że chrztów dorosłych będzie w tym roku o co najmniej 30 proc. więcej. To prawdziwa epidemia, a raczej niespodziewany cudowny połów - przyznaje ks. Pierre-Alain Lejeune, proboszcz z Bordeaux.

Zauważa, że wszystko zaczęło się półtora roku temu, kiedy do jego parafii zgłosiło się w sprawie chrztu kilkadziesiąt osób, tak iż obecnie ma osiem razy więcej katechumenów niż dwa lata temu. Początkowo myślał, że to przejaw dynamizmu jego parafii. Szybko jednak się przekonał, że nie jest wyjątkiem. Inni proboszczowie mają ten sam «problem», są przytłoczeni nagłym napływem nowych katechumenów.

CZYTAJ DALEJ

Kapłaństwo - dar Jezusa dla Kościoła

Niedziela legnicka 4/2004

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Karol Porwich/Niedziela

Bóg dał światu wielki dar kapłaństwa. On sam wybiera tych, którzy stają się ministrami Jego nieskończonej miłości, którą przekazują wszystkim ludziom. Jezus Chrystus, zanim powrócił do Ojca, ustanowił sakrament kapłaństwa, aby na zawsze zapewnić obecność kapłanów na ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Wierni Chrystusowi

2024-03-28 16:50

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Przedpołudniowa liturgia Mszy św. Krzyżma w sandomierskiej bazylice katedralnej była wyrazem jedności duchowieństwa, które posługuje w Kościele lokalnym.

Wraz z biskupem Krzysztofem Nitkiewiczem, Mszę św. celebrowali biskup pomocniczy senior Edward Frankowski oraz duchowni przybyli z parafii Diecezji Sandomierskiej. W modlitwie uczestniczyło około 500 ministrantów, dziewczęta z ruchów katolickich, wspólnota Wyższego Seminarium Duchownego, siostry zakonne oraz wierni.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję