Niektórzy wyruszali w sobotę 3 kwietnia nawet o godzinie 4.00 czy 5.00 rano, inni przybyli dzień wcześniej. Wszystkich łączyło jednak pragnienie powierzenia swoich istotnych spraw Bogu przez ręce Jasnogórskiej
Królowej Polski. Tak rozpoczynała się dla 8124 maturzystów naszej diecezji pielgrzymka na Jasną Górę. Jak co roku przybyła tu ogromna większość, bo ok. 82% tych, którzy w maju tego roku przystąpią do
egzaminu dojrzałości na terenie całej diecezji płockiej. Jeśli dodamy 76 księży, 2 siostry zakonne, 462 nauczycieli (w tym także dyrektorów szkół), 49 rodziców i 5 kleryków, to uzyskamy liczbę 8 718 uczestników
pielgrzymki. Jak dotąd była to najliczniejsza z pielgrzymek dla maturzystów organizowanych już od wielu lat przez Wydział Katechetyczny Kurii Diecezjalnej Płockiej. Szczególnym uczestnikiem pielgrzymki
był bp Roman Marcinkowski.
Na naszej duchowej mapie Polski nie ma ważniejszego miejsca niż Jasna Góra. Dla tylu zaś młodych ludzi nie ma istotniejszej sprawy niż czekający ich w maju egzamin dojrzałości. Dlatego przybyli do
tronu Jasnogórskiej Pani, by - jak mówili - prosić o pomoc w zdaniu matury i nabrać nowego ducha na czas czekających ich wyzwań. Temu służył bogaty program tegorocznej pielgrzymki. Pierwsze
grupy już od godz. 9.00 zapisywały się w recepcji pielgrzymki, a następnie udawały do Bazyliki Jasnogórskiej. Tam w atmosferę dnia wprowadzał ich śpiew zespołu z parafii św. Marcina w Gostyninie prowadzonego
przez ks. Szczepana Bugaja. O godz. 10.30 rozpoczęło się zawiązanie wspólnoty i powitanie wszystkich przybyłych pielgrzymów. Po nim o godz. 11.00 wyruszyła Droga Krzyżowa po wałach jasnogórskich. Rozważania
przygotowała młodzież z parafii Miłosierdzia Bożego w Gostyninie pod kierunkiem ks. Grzegorza Ostrowskiego, zaś śpiew poprowadził zespół kierowany przez Adama Matyszewskiego z parafii św. Jadwigi w Płocku.
Wędrówkę połączoną z rozważaniami Drogi Krzyżowej dopełniały dwie konferencje, z których jedną wygłosił dla młodzieży w Bazylice ks. Aleksander Radecki - ojciec duchowny Metropolitarnego Wyższego
Seminarium Duchownego we Wrocławiu oraz o. Wojciech Ziółek - jezuita, wieloletni duszpasterz akademicki z Krakowa. Każdy z zaproszonych gości na swój sposób dzielił się z młodzieżą własnym spojrzeniem
na radość i trud dojrzewania na płaszczyźnie wiary.
Po przerwie przeznaczonej na posiłek młodzież powróciła ponownie do Bazyliki, by uczestniczyć o godz. 14.30 we Mszy św., której przewodniczył Biskup Roman. To był ostatni i jednocześnie kulminacyjny
punkt całej pielgrzymki. W swoim słowie Ksiądz Biskup podkreślał, że od jakości wyobraźni człowieka zależy, kim on będzie. Ksiądz Biskup zachęcał, by z odwagą zatroszczyć się o jakość własnej, duchowej
wyobraźni. W zakończeniu kazania przywołał też wypowiedź Jamesa Caviezela, odtwórcy roli Jezusa w filmie Pasja. On to prosił na początku kręcenia filmu Mela Gibsona, żeby mógł codziennie uczestniczyć
we Mszy św. Bez tego nie wyobrażał sobie, aby był w stanie właściwie zagrać tę rolę. Chciał nosić w sobie w trakcie kręcenia filmu żywego Chrystusa przyjętego w Komunii św. Ksiądz Biskup zachęcał młodzież
do podobnego myślenia o potrzebie obecności Boga w ich życiu. Ksiądz Biskup przywołał też przykład drogi nawrócenia reżysera Pasji, Mela Gibsona, mówiąc m.in.: „Wielu z was oglądało zapewne film
Mela Gibsona Pasja. Gdy reżyser był u szczytu kariery, oddalił się od wiary, mając 35 lat życia. Tak wspomina tamten czas: »Wpadłem do bardzo koszmarnego miejsca. Tak koszmarnego, że tylko wyskoczyć
przez okno. Ale kiedy doszedłem do tego momentu, w którym nie chce się żyć i nie chce się umierać - po prostu padłem na kolana. Musiałem użyć Męki Chrystusa i Jego ran, by uleczyć moje rany«.
Po tym doświadczeniu Gibson wrócił do praktykowania katolickiej wiary z zapałem neofity”.
Biskup Roman zachęcał też młodzież do wybrania Bożej drogi: „Słyszeliśmy dziś w I czytaniu słowa Mojżesza skierowane do ludu: »Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście«
(Pwt 30, 15). Oto Bóg pozostawia człowiekowi wolność co do wyboru drogi. Człowiek nie jest w ręku Boga marionetką, może wybierać, ma wolność. Może się opowiedzieć za lub przeciw Bogu. Nie oznacza to oczywiście,
że Bogu jest obojętne, co wybierze człowiek i na co się zdecyduje. Zaproszenie ze strony Boga jest tutaj jednoznaczne. Wybierajcie więc życie, abyście żyli (…). Każdy z nas kształtuje siebie na
miarę i wielkość swoich wyobrażeń. I tak z ograniczonej wyobraźni powstaje ograniczony człowiek, z banalnej wyobraźni - banalny człowiek, z twórczej wyobraźni - twórczy człowiek, z Boskiej
wyobraźni - Boży człowiek. Zajmij się wyobrażeniem swego życia (…). Każda epoka wymaga męstwa przy opowiadaniu się za Jezusem. Świadome wybranie Ewangelii i kierowanie się nią w życiu jest
z całą pewnością wymagające i trudne. Trzeba czasem nawet heroizmu, a przynajmniej konfrontacji ze światem, nierozumiejącym kategorii Bożego działania. Chrystus nie ukrywa, że bycie przy Nim pociągnie
za sobą ofiarę, a nawet odrzucenie, znienawidzenie. Nie wolno nam się z tej drogi wycofać, nie wolno zamienić Boga na rzeczy tego świata. Nie może nam nikt i nic przesłonić Chrystusa” - mówił
Biskup Roman.
Uroczysta Msza św. kończąca pielgrzymkę miała swoją bogatą oprawę, w którą zaangażowała się młodzież wielu parafii z naszej diecezji. Na podkreślenie zasługuje zaangażowanie młodzieży oraz katechetów
z następujących parafii: św. Mateusza w Pułtusku wraz z ks. Januszem Ziarko oraz Agnieszką Kaszubą, św. Tekli w Ciechanowie z ks. Andrzejem Zychem, św. Wojciecha w Przasnyszu z ks. Krzysztofem Kujawą,
farnej w Sierpcu z Ewą Jancewicz i ks. Sławomirem Szumskim. Swój wkład mieli także: ks. Roman Murawski z zespołem z parafii Świętej Trójcy w Rypinie, ks. Michał Gaszczyński, ks. Waldemar Marciniak oraz
ks. Artur Janicki. Bez włączenia wszystkich tych osób nie sposób byłoby tak dobrze przygotować i zrealizować pielgrzymowanie maturzystów naszej diecezji na Jasną Górę.
Młodzież pytana po zakończeniu pielgrzymki o owoce tego dnia podkreślała piękno i dostojność sprawowania Mszy św. Czymś poruszającym był widok kilkudziesięciu księży otaczających ołtarz i sprawujących
wspólnie z Księdzem Biskupem Eucharystię. Mocno przemawiały do młodych słowa Księdza Biskupa, prelegentów, którzy mówili o konieczności konsekwentnego wybierania wiary. „Jeśli ktoś lekko traktuje
swoją obecność w Kościele, stawianie sobie wymagań moralnych, to tak naprawdę powinien zdjąć z piersi krzyżyk i wyraźnie sobie powiedzieć, że nie jest prawdziwym uczniem Chrystusa” - mówił
jeden z prelegentów. Były też chwile głębokich zamyśleń, modlitw.
Przed tymi młodymi teraz długie i żmudne godziny wytężonej nauki oraz przygotowań. Przed nimi gorące majowe dni zmagań i nadzieja na pomyślne realizowanie swoich życiowych wyborów. Swoją obecnością
na Jasnej Górze pokazali, że w tym poszukiwaniu swojego miejsca w świecie dorosłych ważne miejsce zostawiają Bogu. Oby taka otwartość i wrażliwość, z jaką przeżyli ten piękny, kwietniowy dzień spotkania
z Bogiem w znaku Jasnogórskiej Pani, pozostały im jak najdłużej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu