Reklama

Polska

III Międzynarodowy Kongres Rodzin

Każde małżeństwo sakramentalne jest do uratowania

[ TEMATY ]

rodzina

kongres

Archiwum Fides et Ratio

Prof. UKSW Maria Ryś (z prawej) oraz dr Grażyna Koszałka z Hamburga

 Prof. UKSW Maria Ryś (z prawej) oraz dr Grażyna Koszałka z Hamburga

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozmowa z prof. UKSW Marią Ryś, główną organizatorką III Międzynarodowego Kongresu Rodzin

Andrzej Tarwid: - Właśnie zakończył się III Międzynarodowy Kongres Rodzin. W jego trakcie referaty wygłosiło kilkudziesięciu naukowców oraz kapłanów pracujących i posługujących w kraju i za granicą. Czy łatwo było zgromadzić tak wybitne grono na Uniwersytecie Stefana Kardynała Wyszyńskiego?

Prof. Maria Ryś: - Kongresy Rodziny na UKSW mają już swoją wieloletnią tradycję - i cieszą się wielkim zainteresowaniem. Stąd też odpowiadając na pytanie - chętnych prelegentów było zdecydowanie więcej niż mógł pomieścić trzydniowy Kongres. Z wielkim bólem serca musieliśmy odmawiać kolejnym chętnym, bardzo cenionym i zasłużonym na niwie pracy z rodzinami osobom. Za organizację dnia polonijnego odpowiadała p. dr Grażyna Koszałka z Hamburga (na zdjęciu pierwsza z lewej), która potrafiła zachęcić przedstawicieli Polonii z 8 krajów do przyjazdu na nasz Uniwersytet, do spotkania się, podzielenia się doświadczeniami. Na nasz Kongres otrzymaliśmy błogosławieństwo od Ojca Świętego papieża Franciszka, któremu dobro rodziny, dobro każdego człowieka leży bardzo na sercu. To także bardzo zobowiązuje. Zobowiązuje nas również całe bogactwo nauczania naszego świętego Jana Pawła II, czy nauczanie Kard. Wyszyńskiego, patrona Uniwersytetu.

- Na Kongresie referaty wygłosili także Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i spraw socjalnych oraz wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Jan Dziedziczak. Oba wystąpienia był merytoryczne, bez odniesień do bieżącej polityki. O czym to zdaniem Pani profesor świadczy?

- Wszyscy doświadczamy, że sprawy rodziny są ponadpartyjne, ponadnarodowe. Troska o rodziny, o więzi w rodzinie łączy nie tylko osoby wierzące i żyjące z dala od wartości religijnych, ale także łączy i powinna łączyć wszystkich ludzi, z wszystkich partii, stowarzyszeń, wszystkich ludzi dobrej woli. Oczywiście osoby wierzące uwzględniają tu najgłębszy, duchowy wymiar małżeństwa i rodziny, ale wiele trosk jest jednak wspólnych i wiele możemy zdziałać wspólnie w tym zakresie.

- Jedna z prelegentek swoje wystąpienie rozpoczęła słowami „Myślałam, że w sobotę wieczorem mojego wykładu będzie słuchać może z 10 osób, a państwa jest co najmniej 10x10”. Oznacza to, że problematyka rodzinna staje się coraz bardziej zauważalna. Ale pytanie jest takie: co można zrobić, aby konkluzje z Kongresu dotarły do polskich rodzin, bo właśnie oni najwięcej mogą skorzystać z diagnoz tutaj przedstawionych?

- Mam wielką nadzieję, że jakieś przesłanie z Kongresu poniesie w swoje środowisko każdy z uczestników. Różnorodność referatów, bogactwo rozważań sprawia, że każdy może znaleźć coś dla siebie, dla swoich najbliższych, dla małżeństw i rodzin, z którymi pracuje. Staramy się zamieszczać wszystkie wystąpienia na sympozjach i kongresach na stronie Towarzystwa Uniwersyteckiego Fides et Ratio, którego jestem prezesem (www.stowarzyszeniefidesetratio.pl).

- Fides et ratio jednoczy pracowników naukowych różnych uczelni, działaczy społecznych i artystów. Co jeszcze robi Towarzystwo kierowane przez Panią?

- Jednym z najważniejszych naszych zadań jest służba małżeństwu i rodzinie. Organizujemy sympozja, kongresy, prelekcje, szkolenia, warsztaty dotyczące rodziny, ale także profilaktyki uzależnień. Ponadto organizujemy konkursy, szczególnie dla dzieci i młodzieży. W tym roku nasz konkurs dotyczył budowania domu na skale. Te konkursy służą kształtowaniu postaw młodych ludzi, a nadesłane prace nieraz zdumiewają dojrzałością przemyśleń i pięknem przeżyć osób wkraczających dopiero w dorosłe życie. Organizujemy też koncerty wychodząc z założenia, że młodego człowieka do wysłuchania czegoś mądrego warto przyciągnąć czymś pięknym – i rzeczywiście to zdaje egzamin.

- Co będzie dalej z diagnozami przedstawionymi na Kongresie?

- Wiele problemów, które omawiano na Kongresie pozwala spojrzeć na rodziny z zupełnie innej perspektywy. Przede wszystkim - i to padało w różnych formach i wypowiedziach - zło jest krzykliwe, usiłuje zminimalizować dobro - a tego dobra jest bardzo dużo, szczególnie w rodzinach. To nie znaczy, że na Kongresie nie rozważaliśmy także i trudnych problemów - takich jak np. konflikty w rodzinie, ale i one mogą stać się szansą ubogacania i pogłębiania więzi.

- Jedynym z istotnych aspektów rozważanych na Kongresie był problem odbudowywania więzi w małżeństwach po poważnym kryzysie, nawet po rozwodzie…

- …ważnym przesłaniem Kongresu - co wybrzmiało bardzo mocno było stwierdzenie - każde małżeństwo sakramentalne jest do uratowania - Pan Bóg jest wierny Swojej łasce, pomaga połączyć na nowo, albo odkryć, że nie da się być szczęśliwym wtedy, gdy rozrywa się jedność, którą scalił Pan Bóg. Mówiliśmy też o samotności dzieci rodziców wyjeżdżających do pracy za granicę, aby dzieciom „lżej się żyło” - dzieciom żyje się wtedy dużo ciężej i żadne pieniądze nie są w stanie wynagrodzić czasu rozłąki. Mówiliśmy o potrzebie odkrywania swej godności, tożsamości, o potrzebie ewangelizacji ludzkiej seksualności. Mówiliśmy o znaczeniu wartości, jakby dzisiaj mało publicznie docenianych, a jednak tak ważnych dla ludzkiego szczęścia takich jak miłość, wierność, uczciwość, ale także zrozumienie, chęć, a nawet pasja rozwoju.

- Czy może Pani zdradzić czytelnikom „Niedzieli”, co może być jego głównym tematem kolejnego MKR?

- Międzynarodowe Kongresy organizujemy co dwa lata - przygotowanie takiego Kongresu to jednak wielki wysiłek i wiele niewidocznej w czasie Kongresu pracy. Jednakże świadectwa osób uczestniczących w tych Kongresach, a także ich odbudowany na nowo zapał do pracy - są takim ludzkim wymiarem, który dodaje sił. Nasze Kongresy mają interdyscyplinarny charakter - są omawiane zagadnienia z punktu widzenia psychologii, pedagogiki, teologii, filozofii, medycyny, biologii. Ale zastanawiając się nad tematem kolejnego kongresu wydaje się, że takim istotnym problemem, który staje przed każdym małżeństwem, każdą rodziną jest świętość. Nie ma innej drogi do Nieba - jak tylko poprzez świętość. Wszyscy - jak powietrza - potrzebujemy świętych kapłanów, świętych zakonników, zakonnic, ale także potrzebujemy świętych małżonków, rodziców, dziadków, dzieci. Bez naszego wielkiego zapału w pracy na rzecz świętości - nie zbudujemy cywilizacji miłości - a to przecież jest najistotniejszym naszym zadaniem w drodze do Domu Ojca.

- Dziękuję za rozmowę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-03-19 19:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Powinni być martwi, a urodzili się żywi

W Polsce rocznie wykonuje się ponad 100 tys. tzw. legalnych aborcji. Liczba ta sukcesywnie wzrasta. W Sejmie podjęto już trzy próby nowelizacji ustawy o całkowitym lub częściowym zakazie aborcji. Po nagłośnieniu morderstwa chłopca z zespołem Downa, dokonanego w Szpitalu im. Świętej Rodziny w Warszawie, powstał obywatelski projekt całkowitego zakazu aborcji, który trafił pod obrady Sejmu

Karol był dzieckiem planowanym, wyczekiwanym. Idąc na USG, nie myślałam o żadnych chorobach, o ciężkiej grypie, którą przeszłam w drugim miesiącu ciąży. Chcieliśmy się tylko dowiedzieć, czy to jest chłopiec, czy dziewczynka. Badanie w piątym miesiącu wykazało choroby dziecka. W jednej chwili zawalił nam się cały świat. Karol miał częściowo niewykształcone spoidło mózgu. W szóstym miesiącu okazało się, że ma przepuklinę przeponową. A to była już wada zagrażająca życiu. Przez dziurę w przeponie narządy wewnętrzne: jelita, śledziona przemieszczały się do klatki piersiowej i uciskały płuca. Nie wiadomo było, czy płuca się rozwiną. Sam poród był także niewiadomą – czy Karol go przeżyje. Na szczęście lekarze byli dla nas wsparciem. Nigdy nie sugerowali aborcji. Postanowiliśmy z mężem czas do porodu maksymalnie wykorzystać. Była piękna, ciepła pora roku. Chodziliśmy na długie spacery po Krakowie. Mieliśmy wsparcie od innych rodziców chorych dzieci, których nigdy nie widzieliśmy. Czas poświęciliśmy na modlitwę i na Msze św. Nigdy dotąd nie byliśmy tak nakręceni irracjonalną siłą. Zdaję sobie sprawę, że to łaska Boża nas prowadziła.

CZYTAJ DALEJ

Św. Marek, Ewangelista

[ TEMATY ]

św. Marek

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Marek (A. Mirys, Tyczyn, XVIII wiek)

Św. Marek (A. Mirys, Tyczyn, XVIII wiek)
CZYTAJ DALEJ

List pasterski z okazji jubileuszu diecezji lubuskiej

2024-04-25 16:00

[ TEMATY ]

jubileusz

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

List Pasterski

diecezja lubuska

Karolina Krasowska

bp Tadeusz Lityński

bp Tadeusz Lityński

Bp Tadeusz Lityński skierował do diecezjan list pasterski z okazji jubileuszu 900-lecia utworzenia diecezji lubuskiej. Poniżej publikujemy pełną treść słowa Biskupa Diecezjalnego, które w kościołach i kaplicach diecezji zielonogórsko-gorzowskiej zostanie odczytane w niedzielę 28 kwietnia 2024.

Drodzy Diecezjanie, Bracia i Siostry,

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję