Reklama

Misje - wielka sprawa małych dzieci

Pierwszy list, wysłany do Afryki już ponad rok temu, zaginął gdzieś po drodze. Ale w afrykańskim buszu wszystko może się zdarzyć. Dzieci nie rezygnowały i wysłały list po raz drugi. Ich zaskoczenie było duże, kiedy otrzymały odpowiedź z Polski. Adresat listu - o. Jan Tarnowski - misjonarz pracujący w Czadzie, na zaproszenie Stanisławy Żądeckiej i proboszcza ks. Stefana Liberka, przybył do parafii Łukowa k. Chęcin 25 kwietnia br. i spotkał się dziećmi z Koła Misyjnego.

Niedziela kielecka 20/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkanie było możliwe dzięki krótkiej przerwie-urlopowi, na jakim przebywa od roku Ojciec Misjonarz. Choć ciężko nazwać urlopem czas spędzony w Klinice Chorób Tropikalnych w Warszawie, gdzie o. Tarnowski przeszedł już kilka zabiegów operacyjnych. Potem było zakrzepowe zapalenie żył. Ojciec się jednak nie poddaje. A jego cierpienie pokazuje, z jak wielką ofiara łączą się często misje. Radość głoszenia Ewangelii jest jednak silniejsza od tego cierpienia. O tej radości, Czadzie i pracy misyjnej, opowiadał niezwykle interesująco podczas homilii.
Czad - to leżące w samym sercu Afryki państwo jest ponad sześć razy większe od Polski. Zamieszkuje je 6 200 000 ludzi. Bogactwo grup etnicznych niesie za sobą naturalnie wielość języków. Choć oficjalnym językiem jest francuski i arabski, to istnieje jeszcze ok. 200 innych - lokalnych. W Czadzie, którego połowę powierzchni zajmują gorące piaski Sahary, drugą część stanowią nieurodzajne gleby. A mimo to ludność żyje dzięki uprawie słabej gleby.
Chrześcijaństwo jest tutaj bardzo młodą religią. Ma zaledwie 50 lat. A jednak misyjny trud przynosi już konkretne owoce. Lai - diecezja, gdzie od 7 lat pracuje Ojciec Misjonarz, posiada 10 parafii. Posługę duszpasterską zapewnia ludności 19 księży i 2 biskupów. Deressia - parafia o. Tarnowskiego ma 87 tys. ludzi, w tym 8500 z nich jest ochrzczonych, a 2700 to katechumeni.
Misje to nie tylko sprawa ewangelizacji i głoszenia słowa Bożego. Misjonarze zajmują się szkolnictwem, organizując szkoły przy parafii, budują szpitale i przyczyniają się do rozwoju gospodarczego - tłumaczył zebranym Ojciec Misjonarz. Misyjna praca, choć czasem niezwykle ciężka, daje ogromną satysfakcję. „Jestem szczęśliwy, że mogę tam być. Ludzie są wdzięczni, kochają nas” - powiedział na zakończenie homilii do zgromadzonych. I ufa, że kiedy tylko powróci do zdrowia, wróci do swojego ukochanego miejsca w Afryce.
Dla gościa z Czadu i wszystkich parafian uczniowie klasy IV i VI SP przygotowali specjalny program artystyczny zatytułowany Kolory Afryki. Afryka to nie tylko piękno flory i fauny, ale również głód i AIDS dziesiątkujące ludność, rebelie wojskowe i wojny domowe, w których giną niewinni cywile, w tym tak wiele dzieci, gorący klimat wypalający ziemię i wszystko, co na niej żyje, analfabetyzm i ubóstwo. Mali misjonarze poprzebierani w afrykańskie stroje, w utworach i piosenkach, przybliżyli wszystkim ideę misyjnej pracy, piękno tamtej ziemi i największe jej problemy.
Dzieci ze Szkoły Podstawowej w Łukowej pragną nieść pomoc tak, jak potrafią. A swoją wiedzą na temat misji niejednego dorosłego mogłyby zaskoczyć. Znają położenie afrykańskich krajów, ich bogactwa naturalne, problemy, którymi żyją mieszkańcy Czarnego Lądu. Wszystko to za sprawą Koła Misyjnego, które od dwóch lat działa w szkole. W ubiegłym roku dzieci z Koła, przyłączyły się do programu misyjnego Mój szkolny kolega z Afryki. W szkole zorganizowano gazetkę tematyczną. O misjach dzieci dowiadywały się nie tylko na lekcjach religii, które prowadzi katechetka Stanisława Żądecka. Tematykę tę włączyli do swoich programów nauczyciele języka polskiego i geografii. Parokrotnie również gościł w parafii ks. Andrzej Kowalski, który pochodzi z parafii Łukowa, a pracuje na misjach w Tanzanii.
W jaki sposób uczniowie pomagają misjom? Wspierają je duchowo i materialnie. Piszą listy do misjonarzy, zapewniając ich o swojej modlitwie i ofiarach. W czasie Wielkiego Postu, zamiast kupować słodycze w sklepiku szkolnym, swoje kieszonkowe dzieci wrzucały do puszki. To był piękny gest solidarności z ubogimi dziećmi, którym często brakuje wszystkiego i które pozbawione są normalnego dzieciństwa. Pod okiem p. Żądeckiej, przygotowały program Przyłączcie się. Ze wszystkich prowadzonych akcji udało się zebrać ponad 300 zł. Dzieła misyjne wsparł również proboszcz ks. Liberek, przekazując ofiary ze wszystkich Mszy św. W ten sposób kształtuje się wrażliwość najmłodszych na potrzeby drugiego człowieka, również tego z odległego kraju. Zaangażowanie dzieci z Łukowej dostrzegło Centrum Misyjne w Warszawie przy Episkopacie Polski, które nadesłało do szkoły list z podziękowaniem za wspieranie dzieł misyjnych. Stanisława Żądecka ma wiele planów i zapału. A przyglądając się dzieciom i ich wrażliwym sercom można sądzić, że pomoc misjom dla nich to wielka sprawa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Stan ks. Michała Olszewskiego uległ pogorszeniu

2025-12-08 07:22

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Księża Sercanie

Ks. Michał Olszewski. Zdjęcie archiwalne

Ks. Michał Olszewski. Zdjęcie archiwalne

Adwokat doktor Krzysztof Wąsowski, pełnomocnik księdza Michała Olszewskiego informuje w serwisie X o aktualnym stanie zdrowia kapłana i prosi o modlitwę.

Mogę jedynie potwierdzić, że po ostatnich wydarzeniach "śledczych"
CZYTAJ DALEJ

Pierina Gilli i Godzina Łaski, czyli objawienia w Montichiari

[ TEMATY ]

Maryja

Godzina łaski

pl.wikipedia.org

Pierina Gilli i Matka Boża jako „Mistyczna Róża – Fontanelle”

Pierina Gilli i Matka Boża jako „Mistyczna Róża – Fontanelle”

Róże w trzech kolorach: białym, czerwonym i złotym, towarzyszą Matce Bożej podczas objawień w Montichiari. Symbolizują odpowiednio czystość i wierność wierze, ofiarę aż po męczeństwo i świętość. Bądźcie jak te kwiaty – taki cel Maryja stawia przed wszystkimi pragnącymi Ją uwielbiać.

PONIŻEJ FRAGMENT KSIĄŻKI. "HISTORIA OBJAWIEŃ MARYJNYCH. TOM III" DO KUPIENIA W CAŁOŚCI POD TYM LINKIEM: ksiegarnia.niedziela.pl
CZYTAJ DALEJ

Orszaki trzech króli 2026 pod hasłem „Nadzieją się cieszą!”

2025-12-09 08:44

[ TEMATY ]

Orszak Trzech Króli

Karol Porwich/Niedziela

Orszaki trzech króli 2026 odbędą się 6 stycznia w kilkuset miastach w Polsce i na świecie. Wydarzeniu będzie towarzyszyło hasło „Nadzieją się cieszą!”. Stajenka w Warszawie będzie na placu Zamkowym.

Hasło orszaków w 2026 r. wywodzi się z pochodzącej z XVII w. kolędy „Mędrcy świata, monarchowie” autorstwa Stefana Bortkiewicza. W formie kolędy utwór wraz z zapisem nutowym kompozycji ks. Zygmunta Odelgiewicza pierwszy raz ukazał się w 1878 r. w „Śpiewniczku Jana Siedleckiego”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję