Jak wygląda bezpieczeństwo na naszych drogach, wiemy doskonale. Każdego dnia możemy usłyszeć niepokojące wiadomości o kolejnych śmiertelnych ofiarach wypadków samochodowych czy trwałych kalectwach innych
uczestników wypadku. Niestety, liczne apele o rozważną, mądrą jazdę nie skutkują. Nie przynoszą także oczekiwanych efektów policyjne kontrole, karne punkty, wysokie mandaty. Polski kierowca i tak wie
najlepiej, jak należy jeździć.
Pod koniec kwietnia odbył się I Narodowy Test na Prawo Jazdy. Jego uczestnicy w czasie trzech godzin mieli odpowiedzieć na 55 pytań przygotowanych przez Instytut WINFOR. Wszyscy czekali z niepokojem
na końcowy wynik testu, by jeszcze raz można było odpowiedzieć sobie na pytanie: jakimi jesteśmy kierowcami? Stało się: wynik testu można sprowadzić do dwóch słów: „niedzielni kierowcy”. Średnia
ilość prawidłowych odpowiedzi na 55 pytań wyniosła... 36! Wynik ten, to poważne ostrzeżenie dla wszystkich użytkowników dróg: tych pieszych, jak i zmotoryzowanych. Trzeba zapewne jeszcze bardziej zdecydowanie
popularyzować wiedzę na temat bezpieczeństwa o ruchu drogowym. Najlepszym w organizowanym Teście okazał się rajdowy kierowca Krzysztof Hołowczyc. W swojej wypowiedzi zaznaczył, że „stan bezpieczeństwa
na naszych drogach, to jeden z najważniejszych problemów społecznych w Polsce”. Niestrudzona propagatorka elementów odblaskowych noszonych przez dzieci - Dorota Stalińska uświadomiła nam,
że „dziecko idące po zmroku widoczne jest zaledwie z 20 m. Jeśli jasne ubranie - z 30 m. Pojazd jadący z prędkością 60 km/h, aby się zatrzymać potrzebuje 40 m. Dziecko nie ma szans”.
Obecny na Teście prof. Antoni Wiliński - dyrektor Instytutu WINFOR po jego zakończeniu powiedział: „Test (...) pokazał, jak słabymi jesteśmy kierowcami i jak wiele trzeba zmienić i naprawić
(...). Liczymy na to, że dopiero teraz rozpocznie się prawdziwa nauka”. Jak wypadli kierowcy z naszego regionu? Można powiedzieć bez przesady: średnio. W województwie podlaskim na 55 pytań dobrych
było tylko lub aż 35,4, w województwie mazowieckim - 36,6. Test pokazał, że musimy bardzo uważać na kierowców z województw: lubuskiego, lubelskiego, kujawsko-pomorskiego. Tam wyniki były o wiele
niższe od średniej krajowej. Najwięcej wiedzy o bezpieczeństwie i ruchu drogowym mają kierowcy miast: Gdańska, Warszawy, Szczecina; najmniej: Gorzowa Wielkopolskiego, Lublina, Białegostoku. Organizatorzy
podali również, że największą wiedzę o bezpieczeństwie posiadają osoby, które mają prawo jazdy od 6 do 10 lat. Kolejne zestawienie dotykało wieku kierowców. Tu okazało się, że największą wiedzę posiadają
kierowcy w wieku: od 20 do 34 lat (37,8), najmniejszą kierowcy powyżej 71 lat (24,5).
Na koniec podajmy jeszcze „drogową wiedzę” u innych użytkowników dróg: piesi - 33,1; rowerzyści - 32,3; motocykliści - 31,4; motorowerzyści - 29,1.
Życzę wszystkim bezpiecznych wyjazdów i powrotów. Pamiętajmy: prawie każdego roku na polskich drogach ginie prawie 6 tys. osób! To musi przerażać.
Pomóż w rozwoju naszego portalu