Juda zwany Tadeuszem
Rzekł przy stole: - Rabbi, muszę
Zadać pewne Ci pytanie.
Nam masz się objawić, Panie,
I nikomu już innemu,
My nie wiemy tylko czemu?
Jezus rzekł mu w odpowiedzi:
- Każdy, kto tu ze Mną siedzi
I gorąco Mnie miłuje,
Mą naukę zachowuje.
I na tego właśnie człeka
Ojciec mój codziennie czeka.
Razem z Ojcem Jego Syn,
To prawdziwie Boży styl.
Kto tych nauk nie przestrzega,
Nie dostanie się do nieba!
Niechaj każdy z was posłucha:
To nie Moja jest nauka,
Tylko Tego, co Mnie posłał...
- Panie! To już sprawa prosta,
Łatwe to dla naszych uszu!
- Wątpię, Judo Tadeuszu,
To wam mówię, gdy tu jestem.
Lecz niedługo puste miejsce
Po Mnie tutaj pozostanie...
- Co się wtedy, Jezu, stanie?
- Ojciec da Pocieszyciela,
Ducha, który będzie wspierał
Wszystkie wasze poczynania.
Świętość Jego niezbadana.
On nauczy was wszystkiego
I przypomni dużo z tego,
Co wam wszystkim powiedziałem.
Ja zaprawdę się starałem
Byście się już nie lękali,
Ale za Mną radowali
Z tego, że do Ojca idę.
A że radość chcę w was widzieć,
Pokój, dzieci, wam zostawiam.
Pokój, który dusze zbawia.
Różne pokój ma znaczenia
I też różnie się odmienia.
Lecz powiedzcie autorowi:
Czym jest pokój Jezusowy?
Pomóż w rozwoju naszego portalu