Reklama

Rodzina

Obywatelski zakaz zabijania małych Polaków

Fundacja Życie i Rodzina poinformowała o nowej inicjatywie ustawodawczej, której celem jest lepsza ochrona życia. - Do tej pory politycy partii rządzącej tylko mówią, że są za życiem, ale nic w tej sprawie nie robią – powiedziała dziś pod sejmem Kaja Godek z zarządu fundacji.

[ TEMATY ]

obrońcy życia

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obecnie trwają konsultacje i nie wiadomo jeszcze jaki dokładnie kształt będzie miała ustawa, pod którą podpisywać się będą Polacy. Pewne jest jednak, że projekt będzie zakładał zmianę prawa tak, aby lepiej chroniło życie, niż jest to obecnie. - Polacy nie zgadzają się, aby w ich kraju zabijano miesięcznie ok. 100 dzieci tylko dlatego, że podejrzewa się u nich chorobę lub zostały poczęte nie w takich okolicznościach, w jakich byśmy chcieli. One są niewinne i chcemy zmienić prawo tak, aby je chronić przed nieludzką śmiercią – powiedziała „Niedzieli” Kaja Godek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przypomniała, że w październiku 2015 Polacy odesłali sejmową lewicę poza parlament. - Polacy nie zrobili tego bez powodu. Do parlamentu dostał się skład polityków, którzy opowiadali się za wartościami podstawowymi naszej cywilizacji. Mimo tego przez 1,5 roku nic się nie zmieniło. Nie zostało uchwalone prawo, które chroniłoby życie nienarodzonych dzieci – mówiła podczas konferencji pod sejmem Kaja Godek. - Nienarodzone dzieci są grupą obywateli najbardziej poszkodowanych. One są wyjęte spod prawa, skazane na śmierć tylko dlatego, że ktoś zdiagnozował u nich jakąś wadę, albo poczęły się nie w takich okolicznościach, w jakich byśmy chcieli.

Na jesieni 2016 roku jeden projekt obywatelski został odrzucony, a drugi został zamrożony w sejmie i nikt nad nim nie proceduje. - Trzeba kolejny raz pokazać, że postulat zakazu zabijania małych Polaków jest nadal aktualny – podkreśliła Godek. - Suma podpisów z lat ubiegłych przekracza 2 miliony. My chcemy zebrać kolejny milion podpisów, aby skutecznie poruszyć sumienia posłów.

Podczas konferencji prasowej głos zabrała również Lidia Sankowska-Grabczuk, reprezentująca Fundację "Ster na Miłość". - Zebrałyśmy się jako kobiety, żony i matki, które reprezentują miliony obywateli i na pewno większość Polek. Nie możemy patrzeć jak w Polskich szpitalach codziennie morduje się troje bezbronnych dzieci, a w skali roku ta liczba grubo przekracza ponad tysiąc – powiedziała Lidia Sankowska-Grabczuk. - Będziemy walczyć o życie dzieci dopóki dopóty się ta sytuacja nie zmieni. Chcemy, aby każdy Polak i każda Polka mieli takie samo prawo do życia. Walczymy o równe prawa dla wszystkich kobiet, również tych chorych i bezbronnych.

Reklama

Przypomniała ona, że politycy, którzy mają wpływ na stanowione prawo mówią, że są zwolennikami ochrony życia, ale nic z tym nie robią. - Niestety spotykamy się z hipokryzją, bo przecież zakaz aborcji nie jest kwestią światopoglądu, ale jest odzwierciedleniem prawa naturalnego. Po prostu każdy ma prawo do życia, a ludzi nie wolno zabijać – powiedziała Lidia Sankowska-Grabczuk.

Obecnie nie są znane szczegóły projektu, który na jesieni trafi do sejmu. Na pewno będzie on lepiej chronił życie nienarodzonych dzieci, ale nie będziecie też w nim mowy o karalności kobiet, który stał się pretekstem odrzucenia ustawy złożonej w zeszłym roku. W tej chwili trwają konsultacje wielu środowisk pro-life, aby wypracować szerokie poparcie dla kolejnej inicjatywy.

Twarzami projektu ustawy będą kobiety i matki. Dobrym przykładem jest właśnie Kaja Godek, mama trójki dzieci w tym 8-letniego Wojtka z Zespołem Downa. Właśnie takich dzieci najwięcej zabijanych jest obecnie w Polsce. Idziemy drogą wyznaczoną na Zachodzie Europy, gdzie zabijanych jest praktycznie 100 proc. dzieci z Zespołem Downa. - Wojtek wniósł w nasze życie rodzinne wiele szczęścia. Za każdym razem, gdy patrzę na niego i go przytulam, buntuje się przeciwko nieludzkiemu prawu w Polsce – mówi „Niedzieli”. - Moje zaangażowanie w ruch pro-life wynika także z tego powodu, że w czasie, gdy byłam w ciąży nakłaniano mnie do inwazyjnych badań i cały czas sugerowano aborcję.

Doświadczenia pokazują, że wiele matek ulega takiej presji i zgadza się na zabicie swojego dziecka. Potwierdzają to oficjalne statystyki Ministerstwa Zdrowia, które pokazują, że z roku na rok liczba aborcji eugenicznych rośnie. - Ten projekt będzie poprawiał sytuację prawną zarówno dzieci, jak i kobiet. Dobro dziecka i dobro matki zawsze idą ze sobą w parze – wskazuje Godek. - Kobiety są poddawane ogromnej proaborcyjnej presji. Dokonuje się odwrócenia wartości i norm moralnych, których skutkiem jest zabójstwo własnego dziecka.

2017-04-08 15:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Bartołd: Lepszej okazji do ochrony życia nie będzie

[ TEMATY ]

obrońcy życia

Artur Stelmasiak

Ks. Bogdan Bartołd

Ks. Bogdan Bartołd

W demokracji mamy ciągle jakieś wybory, a nie możemy demokratycznie redefiniować pewnych prawd, jak np. małżeństwo, poszanowanie życia ludzkiego - mówi ks. Bogdan Bartołd, znany duszpasterz i proboszcz archikatedry św. Jana w Warszawie.

W najnowszym tygodniku "Solidarność" ukazał sie duży wywiad z ks. Bogdanem Bartołdem, w którym jest on pytany o wartości w życiu publicznym i politycznym. Czy polska prawica wypłukuje się z treści chrześcijańskich i podąża drogą chadecji zachodnich? – Rozmawiałem z jednym z polityków prawicy polskiej o aborcji przy okazji zapisu o aborcji eugenicznej. Zapytałem go, dlaczego my na to zaostrzenie prawa aborcyjnego tyle czekamy, dlaczego nie jesteśmy w stanie tego przeforsować, lepszej okazji chyba nie będzie. Odpowiedział mi, że to nie jest popularne w społeczeństwie. Polityk tłumaczył się, że jeśliby nawet zmieniono przepisy aborcyjne, to jak przyjdą następcy, wszystko odkręcą i jeszcze bardziej zliberalizują to, co już jest - odpowiada ks. Bartołd.

CZYTAJ DALEJ

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem życia skorzystało w ub.r. z tabletki "dzień po"

2024-03-27 09:25

[ TEMATY ]

Pigułka „dzień po”

Adobe Stock

Minister zdrowia Izabela Leszczyna poinformowała, że w ubiegłym roku 15-latki stanowiły 2 proc. osób korzystających z tabletki "dzień po". Dodała, że w tym czasie 1937 osób między 15. a 17. rokiem życia skorzystało z tabletki "dzień po".

W połowie marca Andrzej Duda zapowiedział, że nie podpisze ustawy, "która wprowadza niezdrowe, chore i niebezpieczne dla dzieci zasady". Jego zdaniem tabletka "dzień po" dostępna bez recepty dla osób niepełnoletnich jest "daleko idącą przesadą". Według prezydenta tabletka nadal powinna być wydawana na receptę, a w przypadku dziewczynek jej zażycie powinno być "decyzją rodzica".

CZYTAJ DALEJ

Nowi kanonicy

2024-03-28 12:00

[ TEMATY ]

Zielona Góra

Karol Porwich/Niedziela

Podczas Mszy Krzyżma bp Tadeusz Lityński wręczył nominacje i odznaczenia kapłanom diecezji. Życzenia otrzymali również księża, którzy obchodzą w tym roku jubileusze kapłańskie.

Pełna lista nominacji, odznaczeń i jubilatów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję