Uroczystość pierwszokomunijna w parafii Chojewo jest świętem całej społeczności lokalnej. Stało się już bowiem tradycją, że w przeżywaniu tego dnia dzieciom pierwszokomunijnym, obok najbliższej rodziny,
towarzyszą również parafianie oraz nauczyciele i wychowawcy.
Aby pierwsze pełne uczestnictwo dziecka we Mszy św., przez przyjęcie Jezusa obecnego w Eucharystii, pozostawiło w jego sercu dogłębne przeżycie i wspomnienie, zadbali: proboszcz parafii w Chojewie
- ks. Bogusław Wasilewski, rodzice oraz wspólnota parafialna. Ks. B. Wasilewski troszczył się nie tylko o duchowe przygotowanie dzieci, ale również przygotował kościół, wyeksponował główny ołtarz,
ozdabiając go dekoracją przedstawiającą: serce, z wypisanymi imionami dzieci pierwszokomunijnych. Rodzice zadbali o szczególny ład w świątyni i ozdobili ją kwiatami.
Ze względów praktycznych, uroczystość pierwszokomunijna, aby nie była zbyt skumulowana pod względem występujących w niej elementów, przeżywana jest w tutejszej parafii w dwóch etapach. Tradycyjnie
już, w piątek poprzedzający uroczystość niedzielną, odbywa się nabożeństwo dla dzieci pierwszokomunijnych z udziałem rodziców, bliskich, parafian, jak również wychowawców i nauczycieli. Podczas tego nabożeństwa,
które w tym roku odbyło się 30 kwietnia, następuje odnowienie obietnic chrztu św. oraz złożenie przyrzeczeń trzeźwościowych. W modlitwę zaangażowani są: dzieci, rodzice, wychowawcy i nauczyciele.
W homilii ks. B. Wasilewski zwrócił uwagę obecnych na istotę chrztu św., który umożliwił im przeżywanie I Komunii św. Nawiązując do zbliżającej się uroczystości niedzielnej powiedział: „Najlepszym
prezentem dla dziecka, w dniu I Komunii św., powinien być Jezus, którego dziecko przyjmuje w ten sposób po raz pierwszy”.
Dzieci pierwszokomunijne, wręczając kwiaty, podziękowały wychowawcom i nauczycielom za trud włożony w ich wychowanie. Ta część uroczystości zakończyła się wykonaniem pamiątkowych zdjęć grupowych.
W niedzielę - 2 maja, dziesięcioro dzieci z parafii Chojewo przeżyło najważniejszy i tak bardzo przez nich oczekiwany moment I Komunii św.
Dzieci, pytane kilka dni później o wrażenia z tej uroczystej chwili, zgodnie mówiły o ogromnej radości, jaką czuły po przyjęciu Pana Jezusa do swoich serc. Wrażenia te napawają ogromnym optymizmem
tym bardziej, że nie zostały przyćmione przez elementy towarzyszące tej uroczystości, a mianowicie prezenty i przyjęcia w domach rodzinnych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu