Co roku Polacy mieszkający w Wietrznym Mieście licznie uczestniczą w procesjach organizowanych na terenie całego miasta, w centrum i na przedmieściach. Podobnie jak przed laty, tak i tym razem większość
procesji miała miejsce na terenach przykościelnych, choć nie do wyjątków należały sytuacje, kiedy proboszczowie we współpracy z policją miejską organizowali przejście procesji ruchliwymi ulicami miasta.
Jak zwykle mundurowi stanęli na wysokości zadania, dbając o bezpieczne i sprawne przejście grupy modlitewnej.
- Czy ja osobiście i tak naprawdę wierzę w to, że Jezus Chrystus, Bóg prawdziwy znajduje się w tym śnieżnobiałym opłatku chleba niesionym dzisiaj ulicami Chicago - pytał wszystkich parafian
w kazaniu bp Tomasz Paprocki. - Jeśli dziś z wiarą idę w procesji Bożego Ciała, to znaczy, że wierzę. Moja wiara pozwala mi świadczyć odważnie o tym fakcie, że Ciało Chrystusa w mistyczny sposób
znajduje się w opłatku białego chleba. Procesja staje się więc dla nas wszystkich uwielbieniem Boga i jednocześnie wyznaniem wiary w Jezusa Chrystusa obecnego pośród nas.
Góralskie smyczki oraz trąbki towarzyszące ubranym w rodzime góralskie stroje to nieodzowna część procesji Bożego Ciała, jakie przeszły ulicami południowych dzielnic Chicago, gdzie parafianie wywodzą
się z Podhala. Kwieciste góralskie stroje ludowe ozdobiły w tym roku procesję w parafii św. Fabiana, którą poprowadził ks. Jan Wamruz, znany wszystkim chicagowskim góralom. Natomiast w samym centrum miasta
w parafii św. Konstancji celebransem był ks. Tadeusz Dzieszko, któremu towarzyszył ks. prał. Władysław Podeszwik oraz były opat Cystersów z Jędrzejowa - o. Paweł Lubański.
- Jesteśmy wszyscy bardzo wdzięczni Panu Bogu za wspaniałą pogodę - powiedział ks. Jacek Wrona z parafii św. Konstancji. - Jeszcze kilka godzin wcześniej słyszeliśmy zapowiedzi i
ostrzeżenia przed deszczem, a tu okazało się, iż wszystko w rękach Boga...
Chicagowska Polonia już dawno przyzwyczaiła się, że uroczystość Bożego Ciała w Ameryce obchodzona jest w niedzielę, a nie jak w Polsce w czwartek po niedzieli Trójcy Świętej. Liczna obecność całymi
rodzinami w procesjach dała po raz kolejny dowód, jak silna jest polska grupa etniczna w Chicago. W kościołach, gdzie odprawiana jest jedynie jedna niedzielna Msza św. w języku polskim, w niedzielę Bożego
Ciała brakowało wolnych miejsc w ławkach. Polacy nie zapominają o swoich chrześcijańskich tradycjach bez względu na miejsce i czas.
Pomóż w rozwoju naszego portalu