Reklama

Aktualności

„Miłość i Pokój” – Franciszek jedzie do Mjanmy

W dniach 27-30 listopada Franciszek odwiedzi Mjanmę (dawną Birmę), której ok. 90 proc. mieszkańców wyznaje buddyzm. Hasłem tej 21. podróży zagranicznej Ojca Świętego, podczas której będzie on przebywał w stolicy kraju – Naypyidaw i największym mieście tego kraju – Rangunie, są słowa: „Miłość i Pokój”. Będzie to pierwsza wizyta głowy Kościoła katolickiego w historii tego południowoazjatyckiego kraju.

[ TEMATY ]

Franciszek w Myanmie

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To, że papież, oprócz rozmów z rządem i przedstawicielami Kościoła Mjanmy, ma też w programie spotkanie z buddyjską Najwyższą Radą Mnichów jest dla publicysty kolejnym elementem projektu Franciszka, aby wzmocnić w tym kraju te sfery społeczeństwa, które opowiadają się za dialogiem i pokojem. Zwrócił uwagę, że rada mnichów w Mjanmie jest prawie kopią struktur watykańskich, rodzajem najwyższego konsystorza buddyjskiego. Rada wielokrotnie krytykowała fundamentalizm niektórych buddyjskich kapłanów, którzy atakowali Rohindżów. „Gremium to chce pokojowego współistnienia mniejszości” – zapewnia ks. Cervellera.

Podkreślił też, że buddyjskie klasztory Mjanmy z tysiącami mnichów są ważnymi ośrodkami kulturalnymi, które przyczyniają się do jedności kraju. Droga do jego demokratyzacji otrzymała mocne impulsy ze strony buddystów. Jednocześnie jednak w niektórych kręgach wyznawców tej religii (a właściwie systemu filozoficznego) dochodzi do radykalizacji postaw, jak to niedawno pokazały wydarzenia w Rakhine. „Chodzi o to, że od czasu utraty władzy przez dyktaturę wojskową ożywił się znacznie buddyjski fundamentalizm i nacjonalizm. Niektórzy obserwatorzy podejrzewają, że to właśnie wojsko inicjuje i podgrzewa takie nastroje" – twierdzi ks. Cervellera. Towarzyszy temu m.in. uchwalenie kontrowersyjnego ustawodawstwa, wymierzonego w inne wyznania, głównie w islam i chrześcijaństwo. Przepisy zakazują np. przechodzenia z buddyzmu na inne religie, a także bardzo ograniczają możliwości zawierania małżeństw mieszanych wyznaniowo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zdaniem szefa AsiaNews zanim ewentualnie przyzna się obywatelstwo Rohindżom, jak to proponuje Organizacja Narodów Zjednoczonych w ramach dążenia do przywrócenia pokoju w Rakhine, należy dokładnie zbadać, jaki wpływ na sytuację mają radykałowie wśród Rohindżów i jaki jest ich udział w aktach niedawnej przemocy. Autor zauważył, że nie można wykluczyć ich kontaktów z islamistami spod znaku Państwa Islamskiego lub Al-Kaidy. „W tej kwestii nawet Franciszek nie jest chyba dobrze poinformowany” – jest przekonany redaktor AsiaNews. Zwraca on uwagę, że papież wielokrotnie potępiał przemoc wobec Rohindżów, ale nie wspomniał, że wśród nich są także fundamentaliści.

Reklama

Ks. Cervellera zwrócił uwagę, że rząd i wojsko Mjanmy mają różne pomysły na rozwiązanie kryzysu w Rakhine, co pokazuje również sprawa ewentualnego powrotu 600 tys. uchodźców Rohindża z Bangladeszu. Podczas gdy Aung San Suu Kyi ogłosiła niedawno program repatriacji i pomocy dla nich, to dowódca armii gen. Min Aung Hlaing odrzucił taką możliwość. Stwierdził niedawno na Facebooku, że Rohindżowie nie są „żadnymi autochtonami” i przynależą do Bangladeszu.

Chrześcijanie Mjanmy, którzy stanowią zaledwie jednoprocentową mniejszość – ponad 700 tys. wiernych i pochodzą głównie z 135 etnicznych grup kraju, uważają politykę narodowego pojednania Aung San Sui za pozytywną. Na niedawnym międzywyznaniowym spotkaniu modlitewnym w Rangunie, zorganizowanym przez rządzącą partię Narodowa Liga na rzecz Demokracji (NDL), kard. Bo po raz kolejny bronił działań noblistki wobec kryzysu w Rakhine i pochwalił jej zaangażowanie w budowę demokracji.

Ubogi Kościół misyjny

„Papież spotka się w Mjanmie z mniejszościowym Kościołem o niewielkich wpływach, który mimo wszystko we współczesnej historii kraju był na różne sposoby «ratunkiem» dla mniejszości narodowych” – stwierdził ks. Cervellera. Dodał, że spotkał tam wielu przedstawicieli tych mniejszości, którzy bez Kościoła nie mieliby szkoły, nie znaliby alfabetu, nie leczyliby niektórych chorób, to Kościół zapewnia finansowe wsparcie m.in. dla rolnictwa i prowadzi wiele innych dzieł. „Tak więc Kościół ma ważne znaczenie dla tego kraju” – podkreślił szef AsiaNews.

Jego zdaniem dzieje się tak dlatego, że jest to Kościół, który sam jest biedny – ubogi Kościół dla ubogich, jakiego pragnie papież. Jest to też Kościół misyjny. Wielu chrześcijan w Mjanmie staje się misjonarzami z wdzięczności za otrzymaną wiarę. „Widziałem w tym kraju pary małżeńskie, które opuściły swoje domostwa i przeniosły się w inne regiony, aby tam ewangelizować! Idą tam ze swoimi rodzinami, bez pracy, uprawiają ziemię, zakładają ogrody, żyją przez lata w nędzy, aby realizować swoją misję – sensacyjne!” – wyznał ks. Cervellera.

Reklama

Według niego w Mjanmie Franciszek będzie zabiegał o zrozumienie dla mniejszości etnicznych i religijnych, w tym chrześcijan, którzy chcą wspierać obecny rząd Aung San Suu Kyi. „W ten sposób przekaże także swoje orędzie sąsiednim Chinom, na których ziemi jeszcze żaden papież nie postawił swojej stopy. Papież przez swoją wizytę pokaże, że istnieje wolność i współistnienia religii a zarazem podkreśli, że istnieje państwo takie jak Mjanma, które zapewnia wolność religijną, świeckie państwo, które pomaga współistnieć różnym mniejszościom etnicznym. Moim zdaniem będzie to zachętą dla Chin, ponieważ muszą one zobaczyć, ile wolny Kościół może wnieść w rozwój kraju” – uważa redaktor naczelny AsiaNews.

Buddyści i chrześcijanie oczekują wizyty papieża

Od 12 października ogromny plakat przed katedrą w Rangunie zapowiada zbliżającą się wizytę Ojca Świętego. „Jesteśmy wdzięczni Bogu i Franciszkowi za wizytę w tym, w większości buddyjskim kraju. Po raz pierwszy przyjeżdża do nas papież. Pragniemy, aby jego obecność i jego wizyta promowały pokój i pojednanie” - powiedział w rozmowie z watykańską agencją misyjną Fides młody katolik Zarni Saya z diecezji Pathein. Z kolei buddyjski mnich Sucitta wyraził przekonanie, że „obecność papieża obudzi dobrą wolę wszystkich. Społeczeństwo w ogóle może odnajdzie drogę odnowy”.

„Wizyta papieża Franciszka w Birmie jest dla nas Bożym błogosławieństwem. Będzie to nadzwyczajny czas łaski dla maleńkiej wspólnoty katolików, którzy żyją w kraju o większości buddyjskiej. Jesteśmy pewni, że ten wielki Pasterz pokoju dzięki swojej obecności i modlitwie przyniesie naszemu narodowi nową erę pojednania” – tak swoje nadzieje związane z pielgrzymką papieża przedstawił kard. Bo.

Reklama

Etapy ewangelizacji Mjanmy

Według oficjalnych statystyk w Mjanmie mieszka ponad 52 mln ludzi, z których 88,9 proc. jest buddystami, 6,3 proc. chrześcijanami, 2,3 proc. muzułmanami, 0,5 proc. hinduistami, 0,8 proc. animistami, 0,2 proc. wyznawcami innych religii (sikhizmu, konfucjanizmu, bahaizmu i zoroastryzmu), zaś 0,11 proc. nie wyznaje żadnej religii. Kościół katolicki w Mjanmie jest niewielki, ale dynamicznie się rozwija. Nie brakuje mu powołań. Jest tam 700 księży i ponad 2200 sióstr zakonnych, z których 60 proc. jest poniżej 40 roku życia. Struktura Kościoła składa się obecnie z 3 metropolii (prowincji kościelnych) z siedzibami arcybiskupów metropolitów w miastach: Mandalay, Taunggyi i Yangon; w ich skład wchodzą 3 archidiecezje i 13 diecezji. W 2014 r. papież wyniósł na ołtarze pierwszego birmańskiego męczennika, świeckiego katechistę Izydora Ngei Ko Lata, męczennika za wiarę, zabitego w 1950 r. wraz z włoskim księdzem, Mario Vergarą. W maju 2017 r. Mjanma nawiązała stosunki dyplomatyczne ze Stolicą Apostolską.

W ewangelizacji Mjanmy wyróżnia się sześć okresów. Pierwszy – w latach 1555-1721 był czasem handlowych kontaktów z Europą Do końca XVII w. największe wpływy mieli tam Portugalczycy, toteż ówcześni misjonarze: księża diecezjalni oraz franciszkanie, dominikanie i jezuici, pozostawali pod opieką królów portugalskich. Głównie sprawowali opiekę nad przybyszami z Europy, ale Kongregacja Rozkrzewiania Wiary podejmowała też próby misji – od 1648 r. przy pomocy kapucynów a od 1704 r. przez Seminarium Misji Zagranicznych w Paryżu, jednakże bez większego powodzenia.

Reklama

Drugi okres – w latach 1721-1830 – zaznaczył się silnymi wpływami polityczno-gospodarcze Anglii. Pracowali tam wtedy przede wszystkim barnabici. Dzięki staraniom barnabity o. Sigismonda de Calchi i ks. Giuseppe Vittoniego w 1741 r. powstał wikariat apostolski Ava i Pegu, przekształcony w 1856 r. w wikariat Birmy. Jednakże brak misjonarzy i częste wojny domowe nie pozwoliły rozwinąć się misjom i w czasie wojny angielsko-birmańskiej 1824-54 upadły one zupełnie.

Trzeci okres przypada na lata 1830-39 i wiąże się z działalnością misyjną prowadzoną przez pijarów, w czwartym – 1839-56 – Kongregacja Rozkrzewiania Wiary powierzyła troskę o misje oblatom z Turynu, ale druga wojna angielsko-birmańska 1851-52 położyła temu kres.

Piąty okres – w latach 1856-1948 – zapoczątkowało przybycie do Birmy misjonarzy z Towarzystwa Misji Zagranicznych w Paryżu pod przewodnictwem bp. Paula Bigandeta. Korzystając z pełnej wolności religijnej, dzięki dobrze rozwiniętemu szkolnictwu misje osiągnęły znaczne sukcesy. W 1866 r. Kongregacja podzieliła Birmę na trzy wikariaty apostolskie Birmy: Południowo-Zachodniej, Wschodniej i Środkowej. W 1870 r. ta ostatnia stała się wikariatem Birmy Północnej a Południowo-Zachodni – wikariatem Birmy Południowej. W 1879 r. wikariat Birmy Wschodniej objęli misjonarze z Papieskiego Instytutu Misji Zagranicznych w Mediolanie. Wobec szybkiego rozwoju misji (w 1854 r. było 6 tys. Katolików, a w 1931 r. już 121 tys.), z pomocą przybyli misjonarze św. Kolumbana i saletyni.

2017-11-17 19:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kalisz: papież ogłosił Nadzwyczajny Rok Świętego Józefa Kaliskiego

[ TEMATY ]

Nadzwyczajny Rok Świętego Józefa Kaliskiego

Franciszek w Myanmie

Bożena Sztajner/Niedziela

Cudowny obraz Świętej Rodziny z kolegiaty Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, w którym szczególną cześć odbiera św. Józef, zwany Kaliskim

Cudowny obraz Świętej Rodziny
z kolegiaty Wniebowzięcia Najświętszej
Maryi Panny, w którym szczególną cześć
odbiera św. Józef, zwany Kaliskim

Papież Franciszek ustanowił Nadzwyczajny Rok Świętego Józefa Kaliskiego w narodowym sanktuarium św. Józefa w Kaliszu od I Niedzieli Adwentu do 6 stycznia 2019 r., czyli święta Objawienia Pańskiego. W ciągu tego roku wierni przybywający do kaliskiej bazyliki będą mogli uzyskać odpust zupełny.

Biskup kaliski Edward Janiak zwrócił się z prośbą do papieża Franciszka o ogłoszenie Roku Świętego Józefa Kaliskiego. – Jesteśmy wdzięczni św. Józefowi za patronat nad naszą diecezją. Widząc, że kult św. Józefa ożywia się postanowiłem, po zasięgnięciu opinii Kolegium Konsultorów, Rady Kapłańskiej, Kapituły Katedralnej i Kapituły Bazyliki Kolegiackiej, czyli Sanktuarium św. Józefa, wystosować taką prośbę do Ojca Świętego. Cieszę się, że papież Franciszek przychylił do tej prośby i będziemy mogli obchodzić Nadzwyczajny Rok Świętego Józefa Kaliskiego – powiedział KAI bp Janiak.

CZYTAJ DALEJ

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją nieśmiertelnością

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 6, 52-59.

Piątek, 19 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję