Tegoroczne świętowanie w gminie i parafii połączono z odpustem ku czci Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Mszę św. z udziałem księży z sąsiednich dekanatów i parafii, m.in. ks. prał. Bolesława Szczęcha,
ks. kan. seniora Michała Kawulki, ks. kan. Ludwika Grudzińskiego - tutejszego rodaka, obecnie proboszcza w Radwanicach, koncelebrował kard. Henryk Gulbinowicz. Kaznodzieja przypomniał o zbliżającej
się 60. rocznicy obecności po II wojnie światowej polskiego rolnika na dolnośląskiej ziemi i trudzie, jaki musiał on włożyć, aby tę ziemię uczynić urodzajną, a życie na tych terenach spokojnym. W homilii
Ksiądz Kardynał zwrócił uwagę, że tylko modlitwa jest niezawodnym kluczem do nieba, Bóg wysłuchuje każdego i każdego traktuje poważnie, dlatego modlitwa niech będzie naszym chlebem powszednim. Gospodarzami
uroczystości byli proboszcz ks. kan. Ludwik Sosnowski i wójt Gminy Jerzy Wieczorek. Tradycjnym akcentem było przekazanie Księdzu Kardynałowi przez starostów dożynek dorodnego bochna chleba upieczonego
z ziaren dojrzewających na pięknej dolnośląskiej ziemi, chleba będącego symbolem dostatku i owocem ludzkiej pracy, a także misternie wykonanych, przyniesionych przez przedstawicieli sołectw, dożynkowych
wieńców. Chociaż wszystkie wieńce były pełne wymowy i ludowego piękna, szczególną uwagę zwracał ten ze wsi Łowęcice, przedstawiający studnię uplecioną z kłosów zbóż, opasaną różańcem pomagającym zaczerpnąć
ze źródła Wody Żywej, tak potrzebnej każdemu utrudzonemu człowiekowi. Te wieńce były wymownym symbolem wiary polskiego rolnika i znakiem radości z tegorocznych zbiorów.
Podczas Mszy św. modlono się wraz z Księdzem Kardynałem o zdrowie i siły dla rolniczej braci, za całą społeczność wiejską, dziękowano za dobre plony i proszono, aby dzieci i młodzież potrafiły wykorzystać
czas nauki, czerpiąc z doświadczeń i tradycji ojców i dziadków, aby docenione były wysiłki rolnika, przynoszące chleb ludziom i radość Bogu. Błagano także, aby Pan pobłogosławił rolniczy trud i otarł
pot ze strudzonych twarzy. Oprawę muzyczną Mszy św. przygotowała schola z pobliskiej parafii w Wilkszynie z udziałem skrzypaczki Reginy Liszka z wrocławskiego Oporowa. Krótki dożynkowy koncert w wykonaniu
młodych ludzi z Wilkszyna, a szczególnie piosenka apelująca o nadzieję, odwagę i męstwo dla polskiego rolnika spotkała się z wielkim aplauzem. Ta dożynkowa uroczystość, chociaż może skromna i niezbyt
nagłośniona przez media, była jedną z wielu manifestacji wiary i oddania się Bogu, właśnie tutaj na dolnośląskiej ziemi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu