19 października br. minęła 20. rocznica męczeńskiej śmierci sługi Bożego - ks. Jerzego Popiełuszki. Główne uroczystości odbyły się w kościele św. Stanisława Kostki na Żoliborzu w Warszawie, przy
grobie Księdza Jerzego. Otwarto tu ciekawe, a zarazem wstrząsające w swojej wymowie muzeum, poświecone jego osobie na tle wydarzeń z historii Polski lat 1944-89. Można w nim zobaczyć, jak Polacy -
wspierani przez Kościół - zmagali się z państwem totalitarnym w obronie wiary, wolności, godności człowieka i narodu.
Ukazuje postać Księdza Jerzego, jego męczeńską śmierć oraz pragnie uświadomić nam, Polakom, że takie wartości, jak: prawda, sprawiedliwość, wolność i miłość są nam dane od Boga i są wartościami niezniszczalnymi
oraz stanowią o godności każdego pojedynczego człowieka i społeczeństwa.
Dzień wcześniej, 18 października 2004 r. o godz. 12.00 przybyli do tego miejsca kapłani - koledzy Księdza Jerzego, którzy wraz z nim odbywali służbę wojskową w Bartoszycach w latach 1966-68.
Bp Edward Białogłowski przewodniczył Mszy św. koncelebrowanej, modląc się o zachowanie w narodzie tych wartości, za które oddał życie ks. Popiełuszko. Potem wraz z matką Księdza Jerzego udali się
do jego grobu przy świątyni, by modlić się o jego rychłą beatyfikację.
W latach służby wojskowej wraz z Księdzem Jerzym przyszło nam, kolegom, dawać razem z nim odważne świadectwo wierności Kościołowi i Bogu.
To, co system totalitarny czynił z nami w karnej kompanii wojskowej, to samo doświadczało w jakiejś mierze całe społeczeństwo - zabrać Boga z duszy człowieka.
Zabrać Boga - to dać ludziom przekonanie, że prawda jest niemożliwa w życiu człowieka. Bo można dawać ludziom swoje prawdy czy tylko półprawdy. Pokazywać ludziom, iż mając władzę i pieniądze,
można nimi dowolnie sterować i kreować według swoich „prawd” i wówczas przyjmą wszystko to, co się im powie.
Zabrać Boga - to spowodować, iż zniewoleni ludzie będą zawsze tęsknić za minionym systemem i nie będą mieli żadnej nadziei na wolność osobistą i społeczną, a wolność i patriotyzm to będą puste
słowa, za które nie ma po co walczyć i tracić życie.
Zabrać Boga to zniszczyć wszelką szlachetną miłość do drugiego człowieka, tak w osobie, jak i w rodzinie.
Zabrać Boga - to nie wierzyć w żadną sprawiedliwość na świecie, nie troszczyć się o nią, bo i tak ci, co dostatnio żyli w ustroju totalitarnym, mają się dobrze i teraz. Zabrać wszelką nadzieję
na przemiany w człowieku i społeczeństwie.
Życie i działalność Księdza Jerzego ma nam uświadomić tę prawdę, że wartości Boże w nas są najważniejsze, niezniszczalne i nie wolno ich zatracić w swoim życiu, bo bez nich godne życie jest niemożliwe.
Niech spełnią się słowa Ojca Świętego wypowiedziane w Krakowie w 1979 r.: „Abyście nigdy nie utracili tej wolności ducha, do której On (Chrystus) wyzwala człowieka”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu