Drugi dzień sympozjum KN WSD w Płocku przebiegał pod hasłem Przeciwdziałać. Dzień ten rozpoczęła Msza św. w kościele pw. św. Jana Chrzciciela, której przewodniczył bp Roman Marcinkowski. W homilii skierowanej do wiernych Ksiądz Biskup szukał odpowiedzi na pytanie, dlaczego wierni odchodzą z Kościoła do sekt.
„Szczególnym znakiem czasu jest dzisiaj wzrastająca potrzeba przynależności do jakiejś wspólnoty - stwierdził Ksiądz Biskup. - Zwłaszcza w wielkim mieście człowiek często czuje się dotkliwie samotny, jakby pozbawiony możliwości aktywnego współtworzenia życia społecznego. Taką sytuację mogą przełamać tylko autentyczne wspólnoty. Dlatego patrząc na nasze duszpasterstwo, które realizujemy, w którym jesteśmy i do którego się przygotowujemy, musimy zapytać, czy zapewnia ono wiernym ducha gościnności, komunii, braterstwa, przyjaźni, przyjęcia drugiego takim, jakim jest”. Biskup Roman zwrócił uwagę, że parafia powinna być szczególnym miejscem, w którym każdy czuje się jak w rodzinnym domu. Znakiem rozpoznawczym takiej wspólnoty ma być braterska miłość jej członków. Nie da się tego osiągnąć bez powrotu do tradycji chrześcijańskiej, nauki Ojców Kościoła, a przede wszystkim do praktykowania zamkniętych rekolekcji, kierownictwa duchowego wiernych, adoracji, czuwań czy liturgii słowa.
Biskup Roman jako główny środek przeciwdziałania wskazał budowanie silniejszej więzi z członkami naturalnych wspólnot. Powiedział: „Gdzie jest twój skarb, tam jest i twoje serce. Najlepszym sposobem uchronienia się przed staniem się ofiarą sekty jest dobra więź z rodzicami, pogłębiona znajomość własnej religii, osobista przyjaźń z Bogiem i czynne włączenie się w życie własnej wspólnoty religijnej”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu