Ks. prof. dr hab. Henryk Seweryniak wygłosił referat zatytułowany Trzy paradoksy. Refleksja pastoralna. Pierwszy z tytułowych paradoksów to „paradoks rozlanego sacrum”, dotyczący całego świata zachodniego. Nie sprawdziły się prognozy liniowej sekularyzacji, ale nie znaczy to, że zwiększa się liczba ortodoksyjnych wyznawców. Ateizm ginie, ale mamy do czynienia z „majstrowaniem” przy religii oraz wchodzeniem symboliki świątyni np. do architektury banków i centrów handlowych. Powszechnym zjawiskiem staje się dekonfesjonalizacja, którą widać choćby na przykładzie społeczeństwa amerykańskiego: tylko 1% Amerykanów wyznaje, że się nigdy nie modli, ale 15% nie czuje się związanych z żadnym kościołem. Następuje też funkcjonalizacja religii. W prasie pojawiają się opracowania na temat terapeutycznej roli religii („Le Monde”, „Newsweek”), wskazujące, że osoby, które medytują, są zdrowsze, ale rodzi to też niebezpieczeństwo, że na religię spogląda się tylko pod kątem terapeutycznym i przestaje się w niej widzieć odpowiedź na objawienie, które do czegoś zobowiązuje.
Drugi paradoks to „paradoks korzeni europejskich”, polegający na tym, że Unia Europejska, zakładana przez katolików, dziś wyraźnie odcina się od tych korzeni. Europa przeżywa dwa kryzysy tożsamości: kryzys tożsamości chrześcijańskiej w spotkaniu z islamem i kryzys tożsamości chrześcijańskiej w przestrzeni publicznej. Z jednej strony dumni ze swojej wiary muzułmanie widzą Zachód jako chrześcijański, z drugiej strony chrześcijanie wstydzą się swojej wiary, przyjmując bezkrytycznie wszystkie inne kultury. Zamach na tożsamość chrześcijańską w przestrzeni publicznej rodzi zaś pytanie, jaką cenę zaczynają płacić chrześcijanie w Europie za to, że przynależą do Kościoła.
Trzeci paradoks to paradoks polskiej religijności. 15 lat temu socjologowie prorokowali, że za 10 lat seminaria i kościoły w Polsce będą puste. Teraz konstatują, że jest zasadnicza ciągłość praktyk religijnych, a nawet wzrost liczby osób głęboko wierzących i praktykujących częściej niż raz w tygodniu. Paradoks jednak polega na tym, że ciągle istnieje dysonans między zewnętrznym praktykowaniem, a permisywizmem moralnym i wybiórczym podejściem do prawd wiary (np. wiara w reinkarnację, konsumpcjonizm).
Jakie w tym kontekście powinno być podejście do problemu sekt i nowych ruchów religijnych? Ks. Seweryniak zwrócił uwagę na przyczyny, jakie zdaniem respondentów powodują ludźmi przechodzącymi do sekt. Pierwsza grupa powodów to przyczyny upatrywane w manipulacji ze strony sekt, druga - to opinie, w których przyczyny przechodzenia do sekt widzi się po stronie szkoły, rodziny czy Kościoła.
W tym kontekście Prelegent podał cztery recepty na pracę duszpasterską, która może zahamować przechodzenie do sekt. Po pierwsze, należy odnowić duchowość parafii, aby była ona nie tyle ośrodkiem administracyjnym z głównym punktem ciężkości w kancelarii parafialnej, ale ośrodkiem duchowości, dbającym o duchowy wzrost człowieka. Kolejny postulat to odświeżenie wizerunku kapłaństwa: model kapłana jako ojca duchownego. W trzecim postulacie Prelegent zwrócił uwagę na bardzo duży problem przejrzystości modelu ekonomicznego Kościoła w Polsce, wskazując, iż musimy zmierzać w stronę włoskiego modelu funkcjonowania ekonomicznego Kościoła. Po czwarte wreszcie, za dużo jest w Kościele postaw potępiających, wrogich wobec tego, co jest w szeroko rozumianej kulturze.
Pomóż w rozwoju naszego portalu