12 listopada br. w Arcybiskupim Wyższym Seminarium Duchownym w Szczecinie odbyła się konferencja nt. Białoruś - kraj, w którym zatrzymał się czas? Sympozjum zostało zorganizowane przez Koło Naukowe Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego, zrzeszające zarówno studentów świeckich, jak i kleryków. Program sympozjum obejmował trzy referaty.
Pierwszy wykład - historia Kościoła na Białorusi w kontekście historii kraju i narodu wygłosił kleryk V roku Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu - Anton Ablam, z pochodzenie Białorusin. Przedstawił on historię białoruskiego Kościoła w czasach i po upadku Związku Radzieckiego. Dużą część swojego referatu poświęcił na omówienie obecnej sytuacji Kościoła w kontekście polityki Aleksandra Łukaszenki (zniesienie wszystkich świąt katolickich, stopniowe prześladowania). Kleryk Anton przedstawił również stosunki panujące pomiędzy Kościołami katolickim a prawosławnym, podkreślając, iż współpraca pomiędzy tymi Kościołami odbywa się w duchu wzajemnego szacunku. „Kościół białoruski jest samodzielny, ma własną hierarchię, własny Episkopat, który uczestniczy w miarę możliwości w życiu religijnym całego Kościoła powszechnego” - mówił m.in. kleryk Anton.
Kolejny referat - Dzieje Kościoła greckokatolickiego na Białorusi i jego dzisiejsza działalność wygłosił alumn II roku WSD we Wrocławiu - Jewgien Suchyj, który pochodzi z Ukrainy. Przedstawił on genezę powstania Kościoła greckokatolickiego, jego historię i obecne położenie.
O. Bernard Radzik OCD wygłosił trzeci, podsumowujący wykład - Warunki pracy duszpasterskiej na Białorusi. Wpływ Kościoła na dzisiejszą rzeczywistość kraju i narodu. Ojciec Bernard pracuje na Białorusi i jest proboszczem parafii w Naroczy. Jest również delegatem Warszawskiej Prowincji Karmelitów Bosych ds. Białorusi i Rosji. Misjonarz podkreślał ogromny wkład, jakie wniosło starsze pokolenie w krzewienie wiary katolickiej. „Oni na paciorkach różańca przechowali i przekazali swoim dzieciom wiarę” - mówił. Jako ten, który żyje i pracuje w realiach białoruskich, Ojciec Bernard opowiadał o ogólnych uwarunkowaniach społeczno-politycznych panujących u naszych wschodnich sąsiadów. Mówił o problemach w kontaktach z władzami, o olbrzymiej korupcji, o biedzie i o stwarzaniu przez rządzących pozorów demokracji. Wskazywał również na główne trudności duszpasterskie, jakimi są: brak kapłanów oraz uniemożliwianie przez „władzę” pracy księżom zagranicznym. Podkreślał także ogromny szacunek miejscowej ludności do Kościoła rzymskokatolickiego i do kapłanów.
Podsumowując konferencję, Ojciec Bernard odniósł się do tytułu sympozjum: „Czas na Białorusi się nie zatrzymał, lecz w wielu dziedzinach spowolniał. Natomiast w sercach ludzkich dokonał się ogromny, widzialny postęp” - podkreślił.
Niech nasza troska o Kościół na Białorusi wyraża się w modlitwie, aby nieustannie się rozwijał i zawsze był znakiem nadziei dla białoruskiego narodu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu