W latach 20. ubiegłeo stulecia jeden z dziennikarzy fińskich wymyślił podczas programu dla dzieci historyjkę o kraju św. Mikołaja. Kilkanaście lat temu minister spraw zagranicznych Finlandii uroczyście przekazał Laponię Mikołajowi. Kilka kilometrów od stolicy Laponii, Rovaniemi, znajduje się wioska św. Mikołaja, a w niej główne biuro, oficjalny port lotniczy św. Mikołaja i jego poczta.
Co roku Mikołaj wsiada w swoje sanie i wyrusza w wielką podróż po świecie. Czasami przychodzi cichutko nocą i wkłada coś pod poduszkę grzecznym dzieciom. Tyle o św. Mikołaju na ogół wiedzą dzieci. A kim był naprawdę św. Mikołaj?
Jest to jeden z najpopularniejszych świętych chrześcijańskich. W Kościele wschodnim zwą go cudotwórcą. Na Zachodzie szczególną cześć odbierał w średniowieczu. Jego oblicze zobaczyć można na niezliczonych ikonach, na witrażach gotyckich katedr oraz na renesansowych freskach. Jest wśród Czternastu Świętych Wspomożycieli.
Na ikonach najczęściej przedstawiano go z Jezusem Chrystusem i Matką Bożą. Matka Boża podaje Świętemu księgę Ewangelii i omorforion (długi i szeroki pas ozdobiony krzyżem, element liturgicznego stroju biskupa Kościoła bizantyjskiego). Życiorys św. Mikołaja z IX lub X w. wyjaśnia tę symbolikę. Mówi, że podczas sakry biskupiej Chrystus wraz ze swoją Matką, ukazując się, wręczyli konsekrowanemu insygnia podejmowanego urzędu w Kościele. W ikonografii chrześcijaństwa zachodniego najczęściej św. Mikołaj przedstawiany jest jako biskup rozdzielający dzieciom dary. Przedstawiany jest w biskupim stroju, z pastorałem, trzema złotymi kulami na księdze, kotwicą, okrętem, sakiewką.
Mikołaj żył w IV w. Najstarsze ślady jego kultu napotykamy w VI w., kiedy to cesarz Justynian wystawił mu w Konstantynopolu jedną z najwspanialszych bazylik.
W Polsce kult św. Mikołaja był kiedyś bardzo rozpowszechniony. Świadczą o tym wzniesione kościoły pod jego wezwaniem. W średniowieczu kult św. Mikołaja szerzył się w Cieszynie, Żarnowie, Końskich i Wysocicach. Wzniesiono tam kościoły pod wezwaniem Świętego, które zaliczane są do grupy najstarszych świątyń na naszych ziemiach. W Polsce istniały dwa sanktuaria, w których św. Mikołaj odbierał szczególną cześć: na Śląsku Cieszyńskim i na Pomorzu (Pierściec i Żarnowiec).
Dziś mamy 327 kościołów pod jego wezwaniem. W naszej diecezji są aż cztery: W Grabowcu, Hrubieszowie, Szczebrzeszynie i Zamościu.
Jego kult sięga VI w., ale wiadomości o nim mamy dopiero z wieku IX, z którego pochodzi pierwsza biografia Mikołaja. Najbardziej jednak upowszechniła się jego biografia spisana przez Szymona Metaphrastesa w wieku X. W XIII w. znany był powszechnie żywot św. Mikołaja spisany przez dominikanina Jakuba de Voragine w słynnej Złotej Legendzie. W Polsce kult Świętego szerzył jezuita Piotr Skarga.
Św. Mikołaj urodził się prawdopodobnie w bogatej rodzinie zamieszkałej w Patarze w Lycji (prowincja Azji Mniejszej). Wybrany został biskupem zaniedbanej podówczas diecezji Myry, którą zarządzał z wielką troską i wiarą. Tam właśnie zasłynął swą świętością, zapałem i cudami. Zmarł ok. 350 r. Niewielka ilość autentycznych informacji na jego temat chętnie uzupełniana była kolorowymi szczegółami legend.
Skarga pisze: „W dzieciństwie się pokazało, jako Pan Bóg go sobie obrał i na wielkie rzeczy naznaczył, bo z Ducha Świętego sprawione dziecię pierwej pościć, niżeli jeść poczęło. Pożywając piersi, innych dni często ssał, a w środę i w piątek raz tylko w wieczór pokarm brał”.
Według jednej z legend pewien obywatel Patary utracił swój majątek i ponieważ nie mógł zapewnić posagu swym trzem córkom, groziło im zejście na złą drogę. Słysząc o tym, Mikołaj wziął mieszek ze złotem i wrzucił go przez okno do domu tego człowieka. Najstarsza córka wyszła dzięki temu za mąż. Podobnie uczynił też wobec dwóch pozostałych dziewcząt. Za trzecim razem ojciec owych córek dostrzegł Mikołaja i rzucił mu się do stóp z podziękowaniami. Stąd często przedstawiano świętego na obrazach z trzema mieszkami. Błędna interpretacja tego wizerunku (myślano, że są to głowy dzieci) przyczyniła się do powstania innej (makabrycznej zresztą) historii, według której Mikołaj wskrzesił trzech chłopców zamordowanych wcześniej i zakonserwowanych przez właściciela gospody.
Gdy Myra dostała się w ręce Saracenów, miasta włoskie wykorzystały okazję, by zdobyć relikwie Mikołaja. Zostały one wykradzione przez kupców włoskich i dotarły do Bari na południu Włoch w 1087 r. Wybudowano tam nowy kościół ku czci Świętego, a przy jego konsekracji obecny był papież Urban II. W ten sposób kult św. Mikołaja stał się jeszcze popularniejszy, a sanktuarium stało się jednym z centrów pielgrzymkowych średniowiecznej Europy. U grobu św. Mikołaja dokonywały się liczne cuda.
Nasz dzisiejszy popularny obraz św. Mikołaja powstał za przyczyną różnych wierzeń i zwyczajów, a także z powodu niezwykłej popularności Świętego. Niderlandzki zwyczaj obdarowywania dzieci prezentami w dniu jego święta miesza się tu z wyobrażeniem czarodzieja, który karze niegrzeczne dzieci, grzeczne zaś nagradza, a także z postacią germańskiego bożka Thora, który kojarzony był z zimą i jeździł na saniach zaprzężonych w kozy.
W średniowiecznej Europie dzień św. Mikołaja był okazją do wyboru „chłopca biskupa”, który sprawował rządy aż do święta Młodzianków.
Św. Mikołaj jest czczony jako patron małych dzieci, panien na wydaniu, kobiet zagrożonych upadkiem moralnym, adwokatów, aptekarzy, producentów beczek, oliwy i perfum, marynarzy, podróżnych, rzemieślników, uczniów, jeńców. Jego wstawiennictwa wzywa się podczas burz morskich i innych zagrożeń na morzu, klęsk głodowych i włamań.
Wierzenia ludowe uznawały św. Mikołaja za patrona i szczególnego opiekuna zwierząt i ptaków. Przez długie lata czczono go jako patrona bydła domowego, chroniącego go przed pojawiającymi się zarazami. Lud Białorusi, Ukrainy, a także Polski nosił przekonanie o posiadaniu przez Świętego władzy poskramiania wilków oraz pełnienia opieki nad pasterzami i ich trzodami. Na terenie Małopolski przechowało się w ludowej tradycji wiele opowiadań o św. Mikołaju - opiekunie pasterzy.
Zwyczaj obdarowywania upominkami w dzień św. Mikołaja spotykamy od XIII w. Wprowadzono go najpierw w szkołach w formie stypendiów i zapomóg dla biednych uczniów. Z biegiem czasu przeniesiono go w wielu krajach na wszystkie dzieci w szkołach. Stąd przeszedł on do rodzin i rozpowszechnił się nie tylko w Europie, i to w szerszym zakresie obdarowywania nie tylko dzieci, ale również dorosłych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu