Reklama

Sanktuaria

Białoruś: uroczystości maryjne w sanktuarium w Budsławiu

W narodowym sanktuarium maryjnym w Budsławiu na Białorusi odbyły się doroczne uroczystości odpustowe. Czczony jest tam cudowny i łaskami słynący obraz Matki Bożej Budsławskiej – Patronki Białorusi.

[ TEMATY ]

sanktuarium

Białoruś

kvit84/pl.wikipedia.org

Bazylika Wniebowzięcia NMP w Budsławiu

Bazylika Wniebowzięcia NMP w Budsławiu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tegoroczne uroczystości były poświęcone 20. rocznicy koronacji cudownego obrazu Najświętszej Maryi Panny, a także ludziom młodym – „nadziei Kościoła i społeczeństwa". W uroczystościach udział wzięli liczni pielgrzymi z całej Białorusi, część z nich przybyła w pieszych pielgrzymkach. Uroczystości zakończyły się Eucharystią pod przewodnictwem ks. abpa Gabora Pintera nuncjusza apostolskiego na Białorusi. Zachęcał on zgromadzonych wiernych, by w swoim życiu brali przykład z Maryi i pragnęli współpracować z łaską Pana Boga.

„To właśnie tutaj możemy powiedzieć, że otrzymaliśmy w darze spojrzenie Matki Bożej – mówił hierarcha. – Tak jak Ojciec Święty podczas modlitwy w Częstochowie modlił się przed obrazem Maryi z Jasnej Góry, tak i my tutaj, klęcząc przed Matką Bożą Budsławską, dostajemy w darze Jej spojrzenie, spojrzenie Maryi”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Arcybiskup Gabor przekazał wszystkim pozdrowienia od Papieża Franciszka i zaznaczył, że Ojciec Święty zna dobrze wiarę i miłość do Matki Bożej, jaką otaczają ją wierni mieszkający na Białorusi. Liczny udział pielgrzymów, którzy przybyli ze wszystkich diecezji, jest po raz kolejny dowodem na to, że w tym kraju ludzie są blisko Kościoła i starają się być wierni Panu Bogu, krzyżowi i Ewangelii. Narodowe sanktuarium w Budsławiu zajmuje centralne miejsce w życiu Kościoła na Białorusi. Pierwsza zmianka o cudownym Obrazie Matki Bożej Budsławskiej – Patronki Białorusi pochodzi z 1617 r.

Metropolita mińsko-mohylewski abp Tadeusz Kondrusiewicz i nuncjusz apostolski na Białorusi abp Gábor Pintér przewodniczyli 1 lipca dorocznym uroczystościom w tamtejszym narodowym sanktuarium maryjnym w Budsławiu. Głównym punktem była polowa Msza św., której przewodniczył dyplomata papieski. Mimo ulewnego deszczu, który niemal bez przerwy towarzyszył wiernym, do sanktuarium przybyli liczni wierni, w tym tysiące uczestników pieszych pielgrzymek z całego kraju i prawie 2,7 tys. pątników na rowerach.

Reklama

Na początku uroczystości odbyła się «mokra» procesja wokół kościoła, po czym o północy rozpoczęła się Msza św., której przewodniczył abp Kondrusiewicz. W kazaniu zaznaczył na wstępie, że Kościół katolicki na Białorusi jako cząstka Kościoła powszechnego «jest zaniepokojony stanem moralnym współczesnego człowieka, a zwłaszcza młodego pokolenia i chce mu pomagać». Podkreślił, że «w tym roku duszpasterskim, poświęconym młodzieży – nadziei Kościoła i społeczeństwa – przybywamy do Matki Bożej Budsławskiej, aby szukać u Niej ratunku».

Kaznodzieja przypomniał, że pół wieku temu za sprawą tzw. rewolucji seksualnej podjęto kolejną próbę odrzucenia Ewangelii jako fundamentu kultury europejskiej. Chodziło o osiąganie przyjemności za wszelką cenę, łącznie ze stosowaniem narkotyków i alkoholu – stwierdził mówca. Zauważył, że odpowiedzią na ówczesne patologie moralne a zarazem wezwaniem do nawrócenia stała się ogłoszona w tym samym czasie encyklika Pawła VI «Humanae vitae», poświęcona godności ludzkiego życia. Podkreślała ona, że aby budować ład obywatelski, konieczne jest postrzeganie życia ludzkiego w świetle stwórczego planu Bożego, z uwzględnieniem ustanowionego przez Stwórcę porządku nadprzyrodzonego i wiecznego oraz ogólnego obrazu doskonałego człowieka, uosobionego w Jezusie Chrystusie. Zdaniem arcybiskupa ten dokument papieski nie stracił do dzisiaj swej aktualności.

Przed współczesnym człowiekiem, przede wszystkim młodym, pojawia się wiele problemów, szczególnie dotyczących jego powołania do życia rodzinnego i posiadania potomstwa jako jednego z głównych zadań, które Bóg powierzył człowiekowi – tłumaczył metropolita mińsko-mohylewski. Zwrócił przy tym uwagę, że w naszych czasach bardzo wyraźnie jawi się tendencja do budowania świata bez Boga, toteż «potrzebujemy światła wiary, aby wrócić do Stwórcy i żyć Jego prawdą, gdyż Bóg nie umarł, nie udał się na wypoczynek, ale żyje i zawsze działa».

Reklama

Mówca przypomniał, że Chrystus wzywa nas do bycia doskonałymi jak nasz Ojciec w niebie a Kościół dzisiaj znów przywołuje te słowa Zbawiciela, o czym mówi najnowsza adhortacja apostolska Franciszka «Gaudete et exsultate», poświęcona drogom osiągnięcia świętości w naszych czasach. «Człowiek jest powołany do świętości a świat stara się go przekonać, że zamiast wierności Ewangelii i poświęcania swego życia innym, lepiej jest myśleć o swoich własnych interesach» – przytoczył abp Kondrusiewicz słowa papieża z jego dokumentu. Świat chce, aby chrześcijanie zgodzili się na wszystko: na rozwody, aborcje, eutanazję, ideologię gender, a więc na to wszystko, co jest niezgodne z nauczaniem Chrystusa. Dziś Ewangelię zastępuje się humanizmem, tylko że humanizm bez czynnika duchowego nie zbawia, nie odpuszcza grzechów ani nie głosi zmartwychwstania – dodał metropolita.

Zaznaczył, że ratunkiem jest Maryja – Królowa Białorusi, która od ponad 400 lat w swym obrazie budsławskim umacnia wiarę swego ludu w dobrych i złych chwilach. «Dziś przychodzimy do naszej Matki duchowej w 20. rocznicę koronacji tego wizerunku koronami papieskimi, które nałożył kard. Kazimierz Świątek» – podkreślił mówca.

Zwrócił uwagę, że «obecnie żyjemy w pełnych sprzeczności czasach, gdy z jednej strony jest wolność wyznania, z drugiej zaś przeżywamy nowe przejawy ateizmu, zaniedbania życia zgodnego z duchem Ewangelii, rozwiązłości moralnej, wypaczenia Bożej instytucji rodziny». Naród nasz zdał egzamin, zachowując wiarę w czasach prześladowań, wytrwał w próbie braku wolności, ale czy wytrwa w próbie wolności? – zastanawiał się mówca. Dodał, że pytanie to dotyczy każdego wiernego, a zwłaszcza młodzieży, znajdującej się na skrzyżowaniu dróg i często nie wiedzącej, którą z nich wybrać.

Reklama

Na zakończenie abp Kondrusiewicz przywołał słowa Maryi z Kany Galilejskiej: «Zróbcie wszystko, co mój Syn wam powie» i pierwszą podróż św. Jana Pawła II do Polski w 1979, w czasie której milion ludzi wołało w centrum Warszawy: «My chcemy Boga». «Czy zawsze chcemy Boga? Czy zajmuje On pierwsze miejsce w naszym życiu? Czy przyznajemy się do Niego i czy bronimy prawa Bożego jak czynili to nasi przodkowie w czasach prześladowań?» – pytał retorycznie kaznodzieja. Wezwał wiernych do powtórzenia tych słów przed obliczem Matki Bożej Budsławskiej: «My chcemy Boga! Chcemy, bo w Nim jest nasza nadzieja!» – zakończył swe kazanie abp T. Kondrusiewicz.

Wiernych pozdrowił również nuncjusz abp G. Pintér, który nazajutrz przewodniczył głównej Mszy św. i wygłosił podczas niej kazanie.

Rozpoczął je słowami Maryi z hymnu Magnificat: «Wielbi dusza moja Pana». Wyraził w ten sposób radość z obecności w tym miejscu i z udziału w tych uroczystościach, a także z faktu, iż sanktuarium to jest takie, jakim było dawniej i jakim zawsze winno być, a więc miejscem wiary i modlitwy, odnowy, pokuty, liturgii świątecznych, przeżywania Kościoła jako wspólnoty macierzyńskiej. Przekazał wszystkim pozdrowienia od Ojca Świętego, który – jak zapewnił dyplomata – «dobrze zna waszą żywą wiarę i waszą miłość do naszej niebieskiej Matki».

Kaznodzieja przypomniał, że po ostatnich Światowych Dniach Młodzieży Ojciec Święty powiedział, że odwiedził wówczas także sanktuarium w Częstochowie i tam, przed obrazem Maryi otrzymał od Niej podarek: Jej spojrzenie. «Dziś w Budsławiu razem z wami także możemy powiedzieć, że otrzymaliśmy w darze spojrzenie Matki Bożej i tak jak on, modląc się na Jasnej Górze, tak i my tutaj, klęcząc przed świętym ołtarzem Bogurodzicy Budsławskiej, naprawdę otrzymujemy Jej spojrzenie, spojrzenie Matki» – powiedział dyplomata papieski.

Reklama

Przywołał również osobiste wspomnienia sprzed roku, gdy po raz pierwszy odwiedził to miejsce. «Tylko w modlitwie można otrzymać dar spojrzenia Matki Bożej» – podkreślił. Jego zdaniem wierni nawiedzają sanktuaria maryjne na całym świecie po to, aby «w tych błogosławionych miejscach dotrzeć do szczególnego źródła mocy, aby spotkać się ze spojrzeniem Matki Bożej a przez bliskość z Nią sercem odczuć obecność Wszechmocnego Ojca».

Na zakończenie abp Pintér podziękował uczestnikom uroczystości za ich przybycie i obiecał, że opowie o nich i o ich wierze Ojcu Świętemu. «Widzę, że szczycicie się tym, że jesteście katolikami i Białorusinami. Świadczą o tym wasze usilne pragnienia pójścia do Maryi, jak również mnóstwo chorągwi i plakatów, które przynieśliście tutaj. Boże, błogosław Białoruś i jej cudowny naród! Niech Maryja błogosławi was wszystkich, kochających Boga, swoją ojczyznę i swoje rodziny!» – zakończył swe kazanie przedstawiciel papieża.

2018-07-04 06:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Premier: sytuacja na wschodniej granicy Polski i UE uległa poprawie

[ TEMATY ]

Białoruś

Mateusz Morawiecki

granica

facebook.com/MorawieckiPL

Sytuacja na wschodniej granicy Polski i UE uległa poprawie; udało nam się to dzięki aktywności rządu na arenie międzynarodowej, ale przede wszystkim dzięki poświęceniu, służbie i nieustannej czujności tysięcy funkcjonariuszy Straż Graniczna, wojska, WOT, policji - oświadczył premier Mateusz Morawiecki.

Premier Morawiecki w poniedziałek wziął udział w odprawie z przedstawicielami służb mundurowych i spotkał się z funkcjonariuszami, którzy pełnią służbę na polsko-białoruskiej granicy Unii Europejskiej - poinformowała kancelaria szefa rządu.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Rekolekcje Wspólnoty Trudnych Małżeństw SYCHAR

2024-04-20 15:01

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Ponad 100 małżonków z całej Polski bierze udział w rekolekcjach prowadzonych przez Wspólnotę Trudnych Małżeństw Sychar, które w ten weekend odbywają się Ośrodku Rekolekcyjno- Konferencyjnym w Porszewicach k. Łodzi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję