Na wstępie Franciszek zauważył, że istnieją dwa duchy, dwie mentalności, dwa sposoby odczuwania, działania: to, co prowadzi mnie do Ducha Bożego i to, co prowadzi mnie do ducha świata. Każdy z nas staje w obliczu walki wewnętrznej, między tym do czego prowadzi nas Duch Boży - dobrych uczynków, miłości, do braterstwa, do czczenia Boga, do poznania Jezusa, do wykonywania wielu uczynków miłosierdzia, do modlitwy. Z drugiej strony duch świata prowadzi nas do próżności, pychy poczucia samowystarczalności, plotkowania. Papież podkreślił, że w życiu chrześcijańskim trzeba walczyć, aby uczynić miejsce dla Ducha Bożego, a wyrzucić ducha świata. Pomaga w tym codzienny rachunek sumienia.
„To bardzo proste: mamy wielki dar, którym jest Duch Boży, ale jesteśmy słabi, jesteśmy grzesznikami, a także ulegamy pokusom ducha świata. W tej duchowej walce, w tej wojnie ducha, musimy zwyciężyć jak Jezus” – powiedział Ojciec Święty.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Franciszek zachęcił, aby co wieczór pomyśleć o minionym dniu, sprawdzić czy panowały próżność i pycha, czy też udało się nam naśladować Syna Bożego, by poznawać, co się dzieje w naszym sercu. W przeciwnym razie jesteśmy – jak mówi Biblia – jak nierozumne zwierzęta, które nie wiedzą co się dzieje, działają instynktownie.
„Ale nie jesteśmy zwierzętami, jesteśmy Synami Bożymi, ochrzczonymi darem Ducha Świętego. Dlatego ważne jest zrozumienie, co się dzisiaj wydarzyło w moim sercu. Pan uczy nas, abyśmy codziennie dokonywali rachunku sumienia” – powiedział papież na zakończenie swej homilii.