Niedziela Ogólnopolska 7/2015, str. 3
Ks. Ireneusz Skubiś, Honorowy Redaktor Naczelny „Niedzieli”
[ TEMATY ]
modlitwa
Minister zdrowia zdecydował, że w polskich aptekach bez recepty będzie można kupić pigułkę „dzień po”, która ma doprowadzić do poronienia, gdyby poczęło się dziecko. Będą ją już mogły nabywać dziewczynki, które ukończyły 15. rok życia. O co tutaj chodzi? Czyżby pan minister nie wiedział, że to jest niebezpieczne? Czy pan minister rekomendowałby swojej córce taki środek? Myślę, że żaden dobry ojciec nie będzie akceptował takiej „pomocy” dla swojego dziecka. Medycy, aptekarze i wszyscy, którzy mają świadomość, czym jest ten „lek”, są przerażeni. 15-letnia dziewczynka to jeszcze dziecko, a daje się jej do ręki granat, mogący zabić życie, które w sobie nosi, zniszczyć przyszłość jej macierzyństwa, jej szczęście. Problem to zatem ogólnonarodowy, dotyczący przyszłości naszej ojczyzny, zwłaszcza że niż demograficzny jest już faktem – obserwujemy w wielu miejscowościach, że liczba zgonów przewyższa liczbę narodzin.