Reklama

„...w worze pokutnym i w popiele” (Mt 11, 11)

Niedziela warszawska 8/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Posty biblijne posiadały charakter bardziej błagalny niż pokutny, choć znajdujemy w Piśmie Świętym opisy także wielkich zbiorowych akcji pokutnych.
Oto ta może najbardziej typowa z Księgi Proroka Jonasza: „I rozpoczął Jonasz przemierzać miasto. Przez cały jeden dzień chodził i wołał: Jeszcze tylko czterdzieści dni i cała Niniwa legnie w gruzach! Wtedy mieszkańcy Niniwy uwierzyli w Boga. Poczęli nawoływać się wzajemnie do postów i wszyscy, dorośli i dzieci, przyodzieli się w pokutne szaty. Kiedy wieść o tym wszystkim dotarła do króla Niniwy, powstał on ze swego tronu, zdjął swoje królewskie szaty, wdział na siebie wór pokutny i usiadł w popiele... I dostrzegł Bóg, że postępują inaczej: widział, że się nawrócili i porzucili swoje złe czyny. Żal Mu się też zrobiło, że postanowił zesłać na nich nieszczęście. Nie uczynił tedy tego wszystkiego, czym im groził” (Jo 3, 4-6. 10).
Wielkie posty były nakazane całemu Izraelowi z okazji corocznego święta ekspiacji. Czytamy w przepisach dotyczących „świętych czasów”: „Dziesiątego dnia siódmego miesiąca będziecie obchodzić dzień przebłagania. Zwołacie na ten dzień święte zgromadzenie, będziecie się umartwiać... W tym dniu ma za was wszystkich zostać przebłagany Jahwe, wasz Bóg. Kto by sobie nie zadał w tym dniu jakiegoś umartwienia, zostanie wyłączony przeze Mnie z tego ludu” (Kpł 23, 29). Już w Nowym Testamencie jest mowa o tym, że niektórzy faryzeusze odprawiali posty nawet dwa razy każdego tygodnia (por. Łk 18, 12).
Z pokutników indywidualnych Stary Testament wymienia przede wszystkim dwie postacie: Mojżesza i Eliasza. O Mojżeszu tak czytamy w Wj 34, 28: „I pozostawał tam Mojżesz z Jahwe przez czterdzieści dni i czterdzieści nocy, nie jedząc chleba i nie pijąc wody”. W ten sposób przygotowywał się Mojżesz do spotkania z Bogiem a wydarzenie, do którego miało dojść na Górze Synaj to przekazanie Mojżeszowi tablic z Bożymi przykazaniami. Nie bez znaczenia jest wzmianka o tym, że Mojżesz „pozostawał tam z Jahwe”; z nikim więcej tylko z Jahwe. Wyłączność takiej relacji z Bogiem w czasie oddawania się praktyce postu powinna chyba jakoś zobowiązywać po dzień dzisiejszy. O postach Eliasza mówi Biblia w sposób tylko pośredni. Tak czytamy w 1 Krl 19, 8: „Wstał jadł i pił, a potem, pokrzepiony w ten sposób, wędrował przez czterdzieści dni i czterdzieści nocy aż do góry Bożej Horeb”. Wedle najstarszej tradycji tę czterdziestodniową wędrówkę odbył Eliasz nie jedząc nic ani nie pijąc.
Nowy Testament wspomina o postach, którym oddawał się apostoł Paweł i sam Jezus Chrystus. Paweł tak oto wspomina swoje apostolskie udręki: „okazujemy się sługami Boga przez wszystko: przez wielką cierpliwość... w chłostach, więzieniach, podczas rozruchów, w trudach, nocnych czuwaniach i w postach” (2 Kor 6, 5); nieco dalej w tym samym liście mówi o „licznych postach” (11, 27). O poście Jezusa tak mówią Ewangelie: „Przez czterdzieści dni kusił Go diabeł. W ciągu tego czasu nic nie jadł, tak że pod koniec już odczuwał głód” (Łk 4, 2; por. Mt 4, 1-11; Mk 1, 12-13). Czterdziestodniowym postem rozpoczął Jezus, jak wiadomo, swoją publiczną działalność.

(Cdn.)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Zmarł Jan Artur Tarnowski

2024-04-18 11:23

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Wczoraj w godzinach popołudniowych odszedł do Pana Jan Artur Tarnowski.

Syn ostatnich właścicieli Dzikowa zmarł w Warszawie. Za niecałe dwa miesiące obchodziłby swoje 91 urodziny. Odszedł Człowiek wielkiego serca otwartego zwłaszcza dla najbardziej potrzebujących, wspierał bowiem wiele instytucji, a zwłaszcza te, które zakładały lub zakładali jego przodkowie, kontynuując tym samym ich niepisany testament, jak Dom Pomocy Społecznej dla Osób Dorosłych Niepełnosprawnych Intelektualnie oraz dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnych Intelektualnie, który przed przeszło wiekiem powołali do życia jego dziadkowie Zofia z Potockich i Zdzisław Tarnowski. Wspierał również ludzi, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji, w tym obywatelki i obywateli Ukrainy, dotkniętych skutkami wojny.

CZYTAJ DALEJ

„Każdy próg ghetta będzie twierdzą” – 81 lat temu wybuchło powstanie w getcie warszawskim

2024-04-19 07:33

[ TEMATY ]

powstanie w getcie

domena publiczna Yad Vashem, IPN, ZIH

19 kwietnia 1943 r., w getcie warszawskim rozpoczęło się powstanie, które przeszło do historii jako największy akt zbrojnego sprzeciwu wobec Holokaustu. Kronikarz getta Emanuel Ringelblum pisał o walce motywowanej honorem, który nakazywał Żydom nie dać się „prowadzić bezwolnie na rzeź”.

„Była wśród nas wielka radość, wśród żydowskich bojowników. Nagle stał się cud, oto wielcy niemieccy +bohaterowie+ wycofali się w ogromnej panice w obliczu żydowskich granatów i bomb” – zeznawała podczas słynnego procesu Adolfa Eichmanna, jednego z architektów Holokaustu, Cywia Lubetkin ps. Celina. W kwietniu 1943 r. należała do dowództwa Żydowskiej Organizacji Bojowej, jednej z dwóch formacji zbrojnych żydowskiego podziemia w getcie. Zrzeszeni w nich konspiratorzy podjęli decyzję o podjęciu walki, której najważniejszym celem miała być „śmierć na własnych warunkach”. Tym samym odrzucili dominujące wcześniej przekonanie, że tylko stosowanie się do poleceń okupantów może uratować choćby część społeczności żydowskiej w okupowanej Polsce. W połowie 1942 r. było już jasne, że założeniem działań III Rzeszy jest doprowadzenie do eksterminacji narodu żydowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję