19 lutego 2005 r. minęła 55. rocznica święceń kapłańskich abp. Mariana Przykuckiego. Otrzymał je w poznańskiej farze 19 lutego 1950 r. z rąk abp. Walentego Dymka. Urodzony 27 stycznia 1924 r. w Skokach (Wielkopolska) Jubilat formację kapłańską otrzymał w Seminariach Duchownych Gniezna i Poznania. Pracował jako wikariusz w Chodzieży i Wolsztynie. Przeniesiony do Poznania został sekretarzem i kapelanem abp. Dymka, a następnie abp. Antoniego Baraniaka - po jego śmierci pracował w poznańskiej Kurii. 12 grudnia 1973 r. został biskupem pomocniczym poznańskim. 15 czerwca 1981 r. zaczął posługiwać jako ostatni ordynariusz nieistniejącej dziś diecezji chełmińskiej (jej duże terytorium podzielono na trzy diecezje: gdańską, pelplińską i toruńską). W związku z reorganizacją administracji Kościoła w Polsce przez Papieża Jana Pawła II 25 marca 1992 r. z Pelplina został przeniesiony do Szczecina, zostając pierwszym arcybiskupem metropolitą szczecińsko-kamieńskim. Zarządzał archidiecezją przez siedem lat - do 23 maja 1999 r., kiedy ze względu na wiek przeszedł na emeryturę.
Z okazji jubileuszu Wydawnictwo „Dokument”, istniejące przy Archiwum Państwowym w Szczecinie, przygotowało książkę pt. Beati pacifici, zawierającą teksty autorskie abp. Przykuckiego, dokumenty urzędowe, artykuł biograficzny i wywiady z prasy szczecińskiej. Książkę sponsorował Urząd Miejski i członkowie byłego Zarządu Miasta za prezydentury Bartłomieja Sochańskiego. Promocja książki odbyła się w sali Anny Jagiellonki na Zamku Książąt Pomorskich. Przybyli na nią biskupi pomocniczy - bp Jan Gałecki i bp Marian Błażej Kruszyłowicz, władze wojewódzkie, samorządowe, miejskie Szczecina i Koszalina, duchowieństwo oraz liczne grono znajomych. Muzyczną oprawę uroczystości zapewnili studenci Akademii Muzycznej pod kierunkiem prof. Bogusława Jakubowskiego. Ideę wydawnictwa przedstawił profesor Kazimierz Kozłowski, wręczając Jubilatowi pierwszy egzemplarz i wyrażając nadzieję na dalsze utrwalanie drukiem innych świadectw naszego czasu. Ks. dr Jan Marcin Mazur podkreślił znaczenie publikacji dla poznania najnowszej historii Kościoła w Polsce, ponieważ jej autor z racji pełnionych funkcji czynnie w niej uczestniczył. Bp Gałecki wspominał długoletnią przyjaźń i współpracę z Jubilatem. Dalej życzenia składali: ks. inf. Roman Kostynowicz, przedstawiciele wojewody, władz miejskich Koszalina i Szczecina, Stowarzyszenia „Civitas Christiana” oraz Szczecińskiego Klubu Katolików.
„Osobiście dziękuję Bogu, że mogłem dać podwaliny pod działalność metropolii, że dokończyłem we współpracy z wielu kapłanami zarówno budowę seminarium duchownego, jak i kościoła seminaryjnego oraz nowej kurii - mówił Ksiądz Arcybiskup. - Cieszę się, że mogłem przyczynić się do odbudowy licznych kościołów, także w Wolinie i kościoła Mariackiego w Chojnie”. W wystąpieniu Jubilata odczuwało się jego miłość do Szczecina, satysfakcję, że dane było mu pracować na Pomorzu Zachodnim, tu przeżywać czas emerytury. Za całe doznane dobro składał gorące „Bogu niech będą dzięki!”.
Wieczorem w sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Osiedlu Słonecznym w Szczecinie Ksiądz Arcybiskup odprawił Mszę św. dziękczynną, obejmując modlitwą tych wszystkich, którzy przyczynili się do wydania książki, oraz uczestników jubileuszu. W miejscu poświeconym czci Słonecznej Pani nawiązał do własnych wspomnień z podróży do Portugalii, w której towarzyszył kard. Józefowi Glempowi odbierającemu figurę Maryi, peregrynującą potem po Polsce. Miał wówczas okazję być w pobliżu zmarłej ostatnio s. Łucji dos Santos, karmelitanki z Coimbry, ostatniego świadka objawień maryjnych w Fatimie. „S. Łucja miała wielki, dziwny urok w sobie - mówił Ksiądz Arcybiskup. - Jej bardzo miły uśmiech, który rzuciła w kierunku naszej grupy, ten uśmiech mam do tej pory w pamięci i chciałbym go przekazać uczestnikom tej liturgii”.
Ksiądz Arcybiskup jako swoje zawołanie biskupie przyjął słowa Beati pacifici (błogosławieni pokój czyniący) i temu zawołaniu starał się być wierny w swej biskupiej posłudze we wszystkich trzech diecezjach.
Piszący te słowa chciałby przytoczyć osobiste doświadczenie sprzed 18 lat, charakteryzujące postawę Jubilata. Pragnąłem wówczas wziąć udział w pieszej pielgrzymce z Częstochowy do Fatimy, lecz Służba Bezpieczeństwa zablokowała wydanie paszportu. Przedstawiwszy sprawę mojemu ówczesnemu ordynariuszowi - bp. Przykuckiemu, usłyszałem słowa: „Jeśli tylko będę mógł Panu pomóc, pomogę”. Interwencja okazała się skuteczna, mogłem w części odbyć tę pielgrzymią drogę do św. Jakuba w Composteli, modlić się w sanktuariach w Lourdes i w Fatimie. Wyrażam za to swą głęboką wdzięczność, przyłączając się do życzeń redakcji Kościoła nad Odrą i Bałtykiem. Niech Bóg błogosławi swą łaską, daje zdrowie i siłę ciągle prowadzącemu bardzo aktywne życie Dostojnemu Jubilatowi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu