Reklama

Niedziela Świdnicka

Królestwo Boże przenikające królestwa ziemskie

Świdnica, 25 listopada 2018 r.

[ TEMATY ]

homilia

bp Ignacy Dec

uroczystość Chrystusa Króla

TD

Wizerunek Chrystusa Króla w kościele na Baranówku, ołtarz główny, mozaika

Wizerunek Chrystusa Króla w kościele na Baranówku, ołtarz główny, mozaika

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Homilia wygłoszona w świdnickiej katedrze w uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata

Wstęp

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Drodzy bracia i siostry, w homilii dzisiejszej połączymy wątek biblijno-liturgiczny, związany z dzisiejszą z uroczystością Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata z wątkiem historycznym, związanym z 650. rocznicą śmierci Bolka II Małego Świdnickiego, fundatora katedry świdnickiej.

1. Piłat przesłuchuje Jezusa; Sędzia świata przed sądem człowieka

Przesłuchanie Jezusa przez Piłata, o którym słyszymy w dzisiejszej Ewangelii, to konfrontacja władzy człowieka z władzą Boga. Jezus, przyszły Sędzia świata na Sądzie Ostatecznym, staje przed sędzią ludzkim. Stwórca sądzony jest przez stworzenie. Piłat stawia Jezusowi pytanie: "Czy Ty jesteś Królem żydowskim?" (J 18,33b). Stawiając takie pytanie, namiestnik rzymski myśli kategoriami polityki i doczesnej władzy, gdzie liczy się siła, rywalizacja, skuteczność, wygrywanie własnych interesów, ogrywanie przeciwnika. Jezus wskazuje, że Jego królowanie polega na czymś innym. "Królestwo moje nie jest z tego świata" (J 18,36a). Jakby mówił: "nie bój się, nie jestem twoim konkurentem w walce o władzę. Nie chcę ci zabrać władzy, nie chcę cię pozbawić tronu. Mnie chodzi o prawdę o tobie, o prawdę o człowieku, o skłonienie ludzi do miłowania, do przebaczania, do wzajemnej służby, by mogli budować lepszy świat: świat prawdy, miłości, sprawiedliwości i pokoju, a potem posiedli szczęście wieczne. Moje królestwo nie jest z tego świata, ale urzeczywistnia się już w tym świecie i przetrwa na wieki".

Ta scena z dziedzińca Piłata powtarzała się w ciągu wieków i ma miejsce także dzisiaj, również w naszym życiu. Jezus dzisiaj staje przed różnymi, ludzkimi trybunałami, władcami, parlamentami, ideologiami, politykami, mediami. Jest osądzany i czasem odrzucany jako postać z odległej historii, jako niepotrzebny, bo nie dzisiejszy, nie nowoczesny, staroświecki. To my dzisiaj często jesteśmy Piłatami, oskarżamy Boga, domagamy się, żeby wytłumaczył się ze swoich działań. To my nasze myślenie, skażone walką o wpływy, o władzę, o majętność doczesną, przenosimy czasem na Boga, na Kościół. Tak bardzo pragniemy być ważnymi, osiągnąć sukces i to szybko. Nie chcemy zostać w tyle. Stosujemy światowe, czasem niemoralne środki, w drodze do osiągnięcia doczesnej kariery. Chrystus Król wywraca tę logikę. On objawia sie w pokornej służbie, w uniżeniu, w gotowości pójścia na krzyż ... za nas, za mnie, by nas uwolnić z grzechów. A my czasem trwamy przy swoim. Nie potrafimy zrezygnować ze światowych metod zdobywania ziemskiej fortuny. Może się zdarzyć, że jesteśmy po prostu zwykłymi graczami w tym świecie, że jesteśmy po prostu- jak się wyraża jeden z dzisiejszych teologów - łajdakami w płaszczach myślicieli, udajemy inteligentów mądrzejszych od Pana Boga, a wszystko po to, by ocalić siebie, swoje stołki, ochronić na twarzy swoją maskę, by móc nie przestać grzać się przy ogniu władzy, by nie wypaść z życiowego pociągu.

Reklama

2. Przyjmijmy na nowo wezwanie do budowania z Chrystusem Bożego Królestwa

"Królestwo moje nie jest z tego świata... Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu" (J 18,36a.37b).

Człowiek woli dzisiaj budować królestwo światowe, z ludźmi interesu. Wiemy, że nowożytne systemy gospodarczo społeczne kładły na to nacisk. Królestwo doczesne próbował budować marksizm, który obiecywał raj na ziemi. Wiemy, że marksizm jako ideologia państwowa przegrał w wielu miejscach na świecie, ale wciąż słyszymy wezwanie do budowania nowego światowego świata, rzekomo lepszego, pod sztandarami postępu i liberalizmu. Wiara w postęp każe porzucić niepraktyczną myśl o wieczności, o zbawieniu, które jest darem Boga. Wielka chrześcijańska nadzieja zostaje zastąpiona małymi nadziejami na tu i teraz, na to tylko co doczesne, niekiedy z wykluczeniem tego, co wieczne. Człowiek jednak nie może żyć bez wielkiej nadziei, która przekracza ten świat.

Reklama

Rozpoznajmy dziś na nowo naszego króla, w którego królestwie formalnie jesteśmy od naszego chrztu. Żyjąc na tym świecie, w królestwie doczesnym, w naszym państwie, wśród narodów europejskich i światowych, pamiętajmy jednak o tym, że jako wierzący chrześcijanie jesteśmy członkami królestwa Bożego, którym jest dzisiaj widzialny Kościół, królestwa, które jest także w nas, gdy wierzymy, kochamy i słuchamy naszego ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Króla, Jezusa Chrystusa. On powiedział: "Miejcie odwagę, Jam zwyciężył świat" (J 16,33b), "zaufajcie Mi, do Mnie należy cała wieczność; chcę abyście tam na zawsze byli ze Mną".

3. 650. rocznica śmierci Bolka II Małego Świdnickiego

Mówiąc dzisiaj o królestwie Chrystusa, do którego dziś należymy, jako dzisiejsi świdniczanie, cofnijmy się do czternastego wieku. Od kilku już miesięcy, gdy wchodzimy na plac przed naszą katedrę wita nas na dawnym Kolegium Jezuickim, a dzisiejszym gmachem Świdnickiej Kurii Biskupiej, wielka plansza z napisem: "650. rocznica śmierci Bolka II Małego Świdnickiego, Wielkiego Księcia Piastowskiego, Fundatora Katedry Świdnickiej". Bolko II był najstarszym synem księcia świdnickiego Bernarda i Kunegundy, córki Władysława Łokietka, a więc wnukiem polskiego monarchy. Przydomek "Mały" otrzymał jeszcze w czasach mu współczesnych, na skutek niskiego wzrostu. Po śmierci ojca Bernarda, objął we władanie księstwo świdnickie ok. roku 1326. Przez historyków jest uznawany za ostatniego niezależnego śląskiego księcia piastowskiego, wielkiego arbitra monarchów i genialnego dyplomatę. Toczył mniejsze i większe walki, potyczki zbrojne z sąsiadami, zwłaszcza z królem czeskim Janem Luksemburskim. Zabiegał usilnie o niezależność księstwa świdnickiego. Bolko II Mały pojął za żonę, księżną Agnieszkę Habsburską, z którą jednak nie miał potomstwa. To właśnie za jego sprawą w roku 1330 rozpoczęto budować naszą dzisiejszą katedrę, która przez wieki była i jest ozdobą naszego miasta i całego Dolnego Śląska. Bolko II Mały Świdnicki zmarł 28 lipca 1368 roku i został pochowany w klasztorze w Krzeszowie, gdzie do dzisiejszego dnia zachował się jego nagrobek. Nagrobek zdobi rzeźba zmarłego naturalnej wielkości. Książę w tej rzeźbie ubrany jest w zbroję, w lewej ręce trzyma tarczę ze śląskim orłem, w prawej mizerykordię. Po śmierci Bolka II Małego księstwo świdnicko-jaworskie znalazło sie w rękach jego żony Agnieszki Habsburskiej i dopiero po jej śmierci, po roku 1392 zostało połączone z Koroną Czeską, jako wiano bratanicy Bolka II dla księżniczki Anny, żony króla czeskiego i cesarza niemieckiego Karola IV.

Reklama

Zakończenie

Drodzy bracia i siostry, w królestwa i państwa tego świata, także w księstwo świdnicko-jaworskie, które dziś za sprawą Bolka II Małego - wspominamy, wpisane było królestwo Boże zwane Kościołem Chrystusowym. Dzisiaj także to Boże królestwo przenika różne kraje i narody świata. Królestwa, ustroje społeczne przemijają, a królestwo Chrystusa trwa i ciągle jest budowane z nowymi ludzkimi pokoleniami. Dla nas dzisiaj trwa aktualnie czas naszego budowania królestwa Bożego na ziemi. Właściwie to buduje je sam Bóg: Bóg Ojciec przez Chrystusa w Duchu Świętym. My Mu tylko pomagamy albo przeszkadzamy. Niech nas to Boże królestwo obchodzi, fascynuje, cieszy. Czujmy się dobrze w tym królestwie, jak w najlepszym rodzinnym domu. Słuchajmy naszego Króla, gdyż to jest jedyny Król, którego "jarzmo jest słodkie a brzemię lekkie". Dlatego często powtarzajmy: "Króluj nam Chryste, zawsze i wszędzie". Amen.

2018-11-26 12:11

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Dec: warto pokładać nadzieję w Bogu i krzyżu Chrystusa

[ TEMATY ]

bp Ignacy Dec

B-C-designs/fotolia.com

W czasach, gdy kłamstwo i zło przyoblekają się bardziej niż w przeszłości w szaty prawdy i dobra oraz gdy w Europie zaostrza się konflikt między synami światłości i synami ciemności, należy z przekonaniem stwierdzić, że warto pokładać nadzieję w Bogu i Krzyżu Chrystusa – podkreślał w homilii biskup Ignacy Dec, przewodnicząc 5 sierpnia Mszy św. w kościele pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Niemczy transmitowanej przez TV Polonia.

Biskup świdnicki mówił w homilii m.in. o Chrystusie, jako chlebie życia, podtrzymującym życie duchowe. Odniósł się również do przesłania 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, milenium obrony Niemczy, gdy sprzymierzone wojska niemieckie wraz z pogańskimi Wieletami odstąpiły od oblężenia grodu, a także praw Polaków spod Znaku Rodła. – Mamy w tym roku szczególną okazję, by czegoś nauczyć się z naszej narodowej historii. Musimy sobie uświadamiać, dlaczego utraciliśmy narodową niepodległość i odejść od tych postaw, które przyczyniły się do jej utraty – podkreślał Bp Dec.

CZYTAJ DALEJ

Katecheci pielgrzymowali do grobu św. Jadwigi

2024-04-18 16:30

Archiwum prywatne

Pierwsza pielgrzymka katechetów do Trzebnicy

Pierwsza pielgrzymka katechetów do Trzebnicy

Organizatorem pielgrzymki był Wydział Katechetyczny Kurii Metropolitalnej Wrocławskiej. To nowa inicjatywa w diecezji.

Do Trzebnicy dotarło ok. 30 osób. Pielgrzymowanie rozpoczęło się Eucharystią, której przy Grobie św. Jadwigi w Bazylice w Trzebnicy przewodniczył ks. Paweł Misiołek, wikariusz parafii św. Maksymiliana Kolbego w Jelczu-Laskowicach, nauczyciel religii w Szkole Podstawowej nr 2 im. Marii Skłodowskiej-Curie w Jelczu-Laskowicach, koncelebrował ks. Mariusz Szypa – dyrektor Wydziału Katechetycznego.

CZYTAJ DALEJ

Bp Milewski do młodych: nie zmarnujcie bierzmowania

2024-04-18 19:23

[ TEMATY ]

bierzmowanie

Płock

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

- Bardzo zależy mi na tym, żebyście nie zmarnowali bierzmowania. Zachowajcie w sobie prawdę i otwartość na dary Ducha Świętego, na Boga i drugiego człowieka - powiedział bp Mirosław Milewski w Nasielsku w diecezji płockiej. Dokonał wizytacji parafii pw. św. Katarzyny i udzielił młodzieży sakramentu bierzmowania.

Bp Milewski na podstawie Ewangelii Janowej (J 6,44-51) podkreślił, że „Jezus jest chlebem żywym”: - Za każdym razem, kiedy spożywamy ten chleb, zagłębiamy się w istotę miłości Boga. Już nie żyjemy dla nas samych - zauważał biskup pomocniczy diecezji płockiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję