Reklama

Niedziela Częstochowska

Orszak Trzech Króli w Czarnożyłach

Zainicjowany w ubiegłym roku przez proboszcza parafii Czarnożyły ks. Marka Jelonka Orszak Trzech Króli zapewne wpisał się już na stałe do tutejszych obchodów tego święta. To za przykładem Mędrców ze Wschodu, którzy przebyli wiele kilometrów szukając małego Jezusa, idziemy w Orszaku w pokorze szukać miłości, prawdy i nadziei, by znaleźć ją w betlejemskim żłóbku. Tegoroczny, drugi z kolei, zgromadził znacznie więcej uczestników niż ubiegłoroczny. Nim jednak na ulice wyszli wierni, aby wspólnie przejść ulicami Czarnożył w świątecznym kolorowym Orszaku i zamanifestować swoją wiarę, została odprawiona Msza św., którą sprawował ks. Proboszcz oraz zainscenizowane jasełka. To uczniowie Szkoły Podstawowej w Czarnożyłach oraz ich rodzice i nauczyciele zaprezentowali kilka scen biblijnych związanych z okresem Bożego Narodzenia oraz przybyciem Mędrców z darami do narodzonego Dzieciątka. W treść przedstawienia wpleciono kilka kolęd i pastorałek, które to razem z wykonawcami śpiewali zgromadzeni w świątyni wierni. Zapewne całe przedstawienie spodobało się zgromadzonej publiczności , gdyż wykonawców nagrodzili gromkimi brawami. W Godzinie Miłosierdzia sprzed kościoła parafialnego wyruszył Orszak, który stanowiły całe rodziny z dziećmi, młodzież, starsi a także przyjezdni. Otwierała go gwiazda a za nią konno podążali królowie. Tuż za nimi poruszał się wóz ciągnięty przez osiołki a potem przyodziana w kolorowe stroje rzesza wiernych z koronami na głowach. Trasa tegorocznego Orszaku prowadziła ul. Wieluńską, Łazową, Cmentarną i Ogrodową. Podczas przemarszu była wspólna modlitwa i śpiewanie kolęd. Po przebyciu kilku kilometrowej trasy wszyscy przybyli przed stajenkę, by podziękować za wspólną modlitwę i razem z królami złożyć Dzieciątku należny Mu hołd. Za udział w uroczystości Ksiądz Proboszcz podziękował wszystkim bardzo serdecznie i zaprosił wszystkich na następny rok. Po zakończonym przemarszu wielu parafian udało się do Gminnego Ośrodka Kultury na noworoczny koncert kolęd i pastorałek. Na scenie sali widowiskowej zaprezentowała się Czarnożylska Orkiestra Dęta oraz zespół „Opojowianie”, prezentując znane i mniej znane utwory.

[ TEMATY ]

orszak

Orszak Trzech Króli

Józef Parzybut

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

2019-01-06 21:14

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kłodzko: Orszak św. Ksawerego

[ TEMATY ]

orszak

PD-old/pl.wikipedia.org

Bp Ignacy Dec przewodniczył 7 grudnia uroczystej Eucharystii w kościele Ojców Jezuitów w Kłodzku, która poprzedziła Orszak ku czci św. Ksawerego, patrona miasta.
CZYTAJ DALEJ

Święty Jan Nepomucen

Niedziela podlaska 20/2001

[ TEMATY ]

święty

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy
Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi. Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością. Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka. Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo św. Jana Nepomucena. Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św. Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego. Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św. Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie Europę. W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy, Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII zaliczył go uroczyście w poczet świętych. Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana. Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie, komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie. Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę. Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej. W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych. Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak zanikającego kultu św. Jana Nepomucena. Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej sławy i szczerej spowiedzi.
CZYTAJ DALEJ

Kard Ryś przy grobie św. Jana Pawła II: niczego nie potrafimy zestawić z takim darem, jakim jest przyjaźń Jezusa!

2025-05-22 08:45

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Ks. Paweł Kłys

- Niczego nie potrafimy zestawić z takim darem, jakim jest przyjaźń Jezusa w odniesieniu do każdej i każdego z nas. Dopiero w tej relacji obdarowania - w tej relacji przyjaźni - Jezus daje nam przykazania i one powinny być naszą radością, a nie ciężarem, czy jakimś jarzmem, którego nie chcemy, nie potrafimy dźwigać - mówił kard. Ryś.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję