Reklama

Aktualności

„Mea culpa” Kościoła za przestępstwa nadużyć

„Wyznajemy, że nie udało nam się ochronić tych, którzy najbardziej potrzebowali naszej pomocy. Wyznajemy, że chroniliśmy sprawców i zmuszaliśmy do milczenia, tych którzy doświadczyli zła”. To przejmujące wyznanie win Kościoła wybrzmiało w czasie liturgii pokutnej, która zakończyła trzeci dzień watykańskiego szczytu w sprawie ochrony nieletnich.

[ TEMATY ]

Franciszek

nabożeństwo

Akuppa-Foter.com-CC-BY

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nabożeństwo pokutne sprawowane było w Sali Królewskiej Pałacu Apostolskiego. Punktem wyjścia do refleksji była przypowieść o synu marnotrawnym. „Podobnie jak syn marnotrawny musimy wyznać swe winy i przekonać braci, odzyskać na nowo ich zaufanie i przywrócić wolę współpracy z nami, aby przyczyniać się do budowania królestwa Bożego” – mówił w rozważaniu abp Philip Naameh z Ghany. Wskazał, że Ewangelia o synu marnotrawnym przypomina zgromadzonym, iż powinni głosić ją nie tylko innym, ale przede wszystkim zastosować do samych siebie, dostrzec samych siebie jako synów marnotrawnych. „Podobnie jak syn marnotrawny, domagaliśmy się również naszego dziedzictwa, otrzymaliśmy je, a teraz je marnujemy. Obecny kryzys wykorzystywania jest jego wyrazem” – podkreślił. „Nazbyt często milczeliśmy, odwracaliśmy wzrok, unikaliśmy konfliktów – byliśmy nazbyt zadowoleni z siebie, by stawić czoła ciemnym stronom naszego Kościoła. W ten sposób roztrwoniliśmy zaufanie, jakie w nas pokładano - zwłaszcza w odniesieniu do nadużyć w zakresie odpowiedzialności Kościoła, która jest naszym głównym obowiązkiem. Nie zapewniliśmy ludziom ochrony, do której mieli prawo, zniszczyliśmy nadzieję a ludziom w sposób brutalny zadano gwałt na ciele i duszy” – stwierdził abp Naameh. Przewodniczący episkopatu Ghany przypomniał, że syn marnotrawny stracił wszystko - nie tylko majątek, ale także status społeczny, czyste sumienie, reputację. „Nie powinniśmy się dziwić, jeśli doznajemy tego samego losu, jeśli ludzie mówią o nas źle, istnieje nieufność wobec nas, jeśli niektórzy grożą wycofaniem swego materialnego wsparcia. Nie powinniśmy narzekać, ale raczej zadać sobie pytanie, jak powinniśmy teraz inaczej postępować” – mówił kaznodzieja przypominając biskupom, że ponoszą odpowiedzialność za wszystkich członków wspólnoty Kościoła i za ludzkość jako całość. Wskazał, że teraz największym wyzwaniem pozostaje odzyskanie utraconego zaufania.

Reklama

Po chwili ciszy wybrzmiało świadectwo kolejnej z ofiar, młodego człowieka z Ameryki Łacińskiej, który doznał wykorzystywania przez osobę duchowną. Nie mówił o szczegółach nadużycia, ale o jego drastycznych skutkach dla jego życia fizycznego i duchowego. Mężczyzna wyznał, że nie jest w stanie pojednać tych dwóch światów, czyli życia sprzed doznanej przemocy i tego, co było potem. „Im większe jest pragnienie pojednania tych dwóch światów, tym boleśniejsza jest pewność, że nie jest to możliwe. Nie ma snu bez nawracających wspomnień o tym, co się wydarzyło i nie ma ani jednego dnia bez przywołania tego” – mówił mężczyzna w swym przejmującym świadectwie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Następnie wybrzmiał mocny rachunek sumienia. Wprowadził do niego Franciszek podkreślając, że przez ostatnie trzy dni rozmawiano i słuchano głosów ofiar przestępstw, które dzieci i młodzież ucierpiały w naszym Kościele. „Pytaliśmy się nawzajem: jak możemy odpowiedzialnie działać, jakie kroki możemy teraz podjąć. By móc wejść w przyszłość z odnowioną odwagą musimy powtórzyć za synem marnotrawnym: «Ojcze, zgrzeszyłem»” – wskazał Ojciec Święty. Papież podkreślił, że potrzeba konkretnych działań ze strony lokalnych Kościołów, członków episkopatów i wszystkich wierzących. Domaga się to szczerego spojrzenia na sytuację, która panuje w poszczególnych krajach.

Rachunek sumienia był serią bardzo konkretnych pytań. Dotyczyły najpierw ofiar, następnie sprawców, a w końcu wszystkich wierzących, którzy pośrednio ucierpieli w wyniku nadużyć. Biorąc pod uwagę fakt, że na watykański szczyt zostali zaproszeni przewodniczący poszczególnych episkopatów nie był to generalny rachunek sumienia, ale dotyczył sytuacji w ich konkretnych krajach. Pytania wypowiedziano po angielsku: „Jakie nadużycia zostały popełnione wobec nieletnich i młodzieży przez duchownych i innych członków Kościoła w moim kraju? Co wiem o ludziach, którzy w mojej diecezji padli ofiarą nadużyć i gwałtów księży, diakonów i zakonników? Jak w moim kraju Kościół zachował się wobec tych, którzy doświadczyli nadużyć sumienia i seksualnych? Jakie przeszkody postawiliśmy na ich drodze? Czy ich wysłuchaliśmy? Czy staraliśmy się im pomóc? Czy domagaliśmy się dla nich sprawiedliwości? Czy stanąłem na wysokości powierzonej mi odpowiedzialności? W Kościele w moim kraju, jak postępowaliśmy z biskupami, księżmi, diakonami i zakonnikami oskarżonymi o przemoc fizyczną? Jak postępowaliśmy wobec tych, których przestępstwa zostały udowodnione? Co zrobiłem sam osobiście, by powstrzymać niesprawiedliwość i zaprowadzać sprawiedliwość? Co zaniedbałem? W naszych krajach, ile uwagi poświęciłem ludziom, których wiara została doświadczona, którzy ucierpieli i w pośredni sposób zostali mocno zranieni przez te fakty? Czy istnieje forma pomocy dla rodzin i bliskich ofiar? Czy otoczyliśmy wsparciem ludzi w parafiach, w których oskarżeni lub winni działali? Jakie kroki podjęliśmy, by zapobiec kolejnym niesprawiedliwościom?”.

Po rachunku sumienia nastąpiło zbiorowe wyznanie grzechów i win: „Wyznajemy, że biskupi, kapłani, diakoni i zakonnicy w Kościele dopuścili się przemocy wobec nieletnich i młodzieży i nie udało nam się ochronić tych, którzy najbardziej potrzebowali naszej pomocy. Wyznajemy, że chroniliśmy sprawców i zmuszaliśmy do milczenia, tych którzy doświadczyli zła. Wyznajemy, że nie uznaliśmy cierpienia wielu ofiar i nie zapewniliśmy im odpowiedniej pomocy. Wyznajemy, ż często my, biskupi nie stanęliśmy na wysokości naszej odpowiedzialności. Wyznajemy, że zgrzeszyliśmy myślą, mową, czynem i zaniedbaniem”. Nabożeństwo pokutne zakończyło się błaganiem o Boże miłosierdzie za popełnione grzechy. „Prosimy o przebaczenie za nasze grzechy. Prosimy o łaskę przezwyciężenia niesprawiedliwości i praktykowania sprawiedliwości wobec ludzi powierzonych naszej opiece” - modlili się uczestnicy watykańskiego szczytu podczas liturgii pokutnej. Modlitwę zakończyło odśpiewanie „Ojcze nasz”, przekazania sobie znaku pokoju oraz papieskie błogosławieństwo.

2019-02-23 19:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież o zwrocie majątku kościelnego: co zostało ukradzione, trzeba zwrócić

[ TEMATY ]

papież

Franciszek

ad limina

Grzegorz Gałązka

"Nie wiem, czy wiecie, czym się różni protokół od terrorysty? Z terrorystą da się negocjować. Protokół protokołem, a my sobie porozmawiamy” – tymi słowami rozpoczęło się wczoraj spotkanie Franciszka z czeskimi biskupami przybyłymi do Rzymu z wizytą ad limina. Dziś biskupi opowiadają o swych wrażeniach z ponad godzinnej wymiany opinii na główne zagadnienia duszpasterskie.
Papież zajął stanowisko między innymi w sprawie niedawnego zwrotu majątku kościelnego. „Co zostało ukradzione, trzeba zwrócić. Jest to kwestia sprawiedliwości” – powiedział Franciszek. Papież zwrócił jednak uwagę na potrzebę odpowiedzialnego zarządzania tym majątkiem, z myślą o przyszłych pokoleniach.

CZYTAJ DALEJ

Presynodalne "ostatki"

2024-04-23 00:06

ks. Łukasz Romańczuk

Spotkanie w Jelczu Laskowicach

Spotkanie w Jelczu Laskowicach

Dobiega końca etap przygotowania do Synodu Archidiecezji Wrocławskiej. Za nami ostatnie już Presynodalne Spotkania Rejonowe na których pochylono się nad Listem do Kościoła w Filadelfii.

Kończy się czas, który był ważny dla poszczególnych, pozwolił lepiej poznać zasady synodu i przede wszystkich budować wspólnotę jedności. Czy to się udało? Po owocach synodalnych poznamy.

CZYTAJ DALEJ

Bp Bronakowski o zakazie sprzedaży alkoholu na stacjach paliw: to ochrona młodego pokolenia Polaków

2024-04-23 13:30

[ TEMATY ]

bp Tadeusz Bronakowski

Karol Porwich/Niedziela

Alkoholik włącza mechanizmy obronne, nie dostrzegając problemu

Alkoholik włącza mechanizmy obronne, nie dostrzegając problemu

- Niwelowanie zagrożeń związanych z promocją i dostępnością alkoholu to przede wszystkim ochrona młodego pokolenia Polaków - zaznaczył bp Tadeusz Bronakowski w komentarzu dla Katolickiej Agencji Informacyjnej. Przewodniczący Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych wyraził tę opinię w odpowiedzi na propozycję wprowadzenia w Polsce zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach paliw. Obecnie Ministerstwo Zdrowia pracuje nad rozwiązaniami, które mają doprowadzić do zmniejszenia dostępności alkoholu.

Publikujemy pełną treść komentarza bp. Tadeusza Bronakowskiego - przewodniczącego Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych:

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję