Reklama

Niedziela Częstochowska

Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Wieluniu

Wieluń o Żołnierzach Wyklętych pamięta od 2011 r. Główne uroczystości związane z tym Dniem odbyły się 1 marca 2019 r.. Ich organizatorem była Gmina Wieluń, współorganizatorami: Powiat Wieluń, Chrześcijańskie Porozumienie Wieluń, 5.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wieluński Szczep Harcerski „Piątka”, 4. WWDH WATRA. I część uroczystości odbyła się przy Pomniku Żołnierzy Wyklętych na Cmentarzu Rzymsko – Katolickim w Wieluniu, gdzie złożono kwiaty, zapalono znicze i wysłuchano historii Żołnierzy Wyklętych upamiętnionych na wieluńskim pomniku. Krótką historię przygotował Marek Gogola – historyk, pracownik Muzeum Ziemi Wieluńskiej. Okolicznościowe przemówienia wygłosili także: Paweł Rychlik - Poseł na Sejm RP, Marek Kieler – Starosta Wieluński, Paweł Okrasa – Burmistrz Wielunia.

Kolejna część uroczystości to kolegiata wieluńska. Tu w intencji poległych i pomordowanych odprawiona została Msza Święta i nabożeństwo wynagradzające z racji 1 piątku miesiąca. W intencji Żołnierzy Wyklętych modlił się ks. kanonik Jacek Zieliński. Pozostali kapłani w intencjach zgłoszonych przez wiernych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W Eucharystii uczestniczyli przedstawiciele władz miejskich i powiatowych (obecna Chorągiew Powiatu), członkowie Chrześcijańskiego Porozumienia Wieluń, Paweł Rychlik - Poseł na Sejm RP, harcerze i liczni mieszkańcy Wielunia.

Chcąc przybliżyć historię Żołnierzy Wyklętych, ks. Jacek Zieliński przywołał słowa Ojca św. Jana Pawła II wypowiedziane 18 maja 1994 r. pod Monte Cassino: „ Trzeba wspomnieć wszystkich, zamordowanych rękami także polskich instytucji i służb bezpieczeństwa pozostających na usługach systemu przyniesionego ze wschodu. Trzeba ich przynajmniej przypomnieć przed Bogiem i historię, aby nie zamazywać prawdy naszej przeszłości, w tym decydującym momencie dziejów”.

Ojciec Święty Jan Paweł II już wtedy wołał o martyrologium narodu polskiego, o przedłużenie pamięci o tych, co zginęli w heroicznej walce o niezawisłość Rzeczypospolitej, o godność, honor, wielkość i ducha narodu i za te same ideały zostali pomordowani w komunistycznych więzieniach i pochowani bez czci i honoru w bezimiennych mogiłach. Mówił o nich: „Wszyscy ci, którzy w rzekomo wolnym państwie stali się ofiarami totalitarnego systemu, i którzy na własnej ziemi oddali życie tak samo, co żołnierze 1939 r. , podczas okupacji, pod Monte Cassino, w Powstaniu Warszawskim” muszą mieć przywróconą godność.

Reklama

Dziś mówimy o nich „niezłomni bohaterowie”, bohaterowie, którzy, jak pisze bp Włodarczyk, ciągle wydają owoce i są dla nas wspaniałymi przewodnikami tego, jakimi możemy być ludźmi – zakorzenionym w Bogu, w miłości do ojczyzny, dla której warto nawet, – jeśli trzeba – życie oddawać.

Zakończenie świętowania pamięci Żołnierzy Wyklętych w Wieluniu zakończy bieg „Wilczym tropem” w dniu 4 marca.

2019-03-02 14:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych

Uroczystości upamiętniające Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych zorganizowane 1 marca przez Kapitułę „Ryngrafu Żołnierzy Wyklętych” w Białymstoku rozpoczęły się od Eucharystii koncelebrowanej w katedrze białostockiej pod przewodnictwem abp. Edwarda Ozorowskiego. Wśród koncelebrujących kapłanów był ks. Roman Wodyński, emerytowany proboszcz z diecezji drohiczyńskiej

Przed południem kwiaty przy pomniku Armii Krajowej z udziałem licznych pocztów sztandarowych złożyli przedstawiciele władz miasta Białegostoku, organizacje i stowarzyszenia. Modlitwie przewodniczył ks. Zbigniew Rećko.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję