Reklama

Temat tygodnia

Dlaczego „konserwatywny” Papież

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po wyborze kard. Josepha Ratzingera na Stolicę Piotrową w zachodnich mediach rozpoczęło się spekulowanie, jaki ten nowy papież jest czy będzie, a w związku z tym w jakim kierunku pójdzie Kościół. Część komentatorów na Zachodzie określiła nowego następcę św. Piotra jako konserwatystę lub fundamentalistę, który nie zezwoli na zmianę postawy Kościoła wobec takich spraw jak: zachowanie celibatu, dostępu kobiet do święceń kapłańskich, aborcji czy eutanazji. Uznano, że z tym papieżem te zmiany nie przejdą, więc tak zwana postępowa część katolików nie może być zadowolona z wyniku konklawe. Kościół pozostanie takim, jakim był, a im wypadnie ustawić się do niego bokiem i czekać na „lepsze czasy”. Oto jeszcze jeden znak naszej współczesności. Kościół Chrystusowy potraktowany jako szacowna instytucja, która powinna się zmieniać wraz z wymaganiami współczesnego człowieka, bez względu na to, jakiego autoramentu są te wymagania. Papież - widziany jako sprawny organizator i przywódca o charakterze idola, zdolny do załatwienia wszelkich spraw po myśli członków swojej organizacji.
Jeśli nawet nieco przerysowuję ton tych wypowiedzi, to dla ukazania, że świadomość istoty Kościoła i roli papieża w nim jest często żenująco niska. Pozostaje na poziomie medialnego bicia piany, które celowo lub przy okazji upowszechnia te same standardy myślowe - Kościół niezdolny do wyjścia naprzeciw problemom współczesności.
Politowania godne jest takie myślenie, bo gdyby ci malkontenci spojrzeli z refleksją choćby kilkanaście dni do tyłu, jak świat zareagował na śmierć podobnie „konserwatywnego” papieża, jakim był Jan Paweł II, musieliby przyznać, że jego zachowawczość w niczym nie umniejszyła jego wielkości, a wręcz przeciwnie, stała się przyczyną uwielbienia i to w znacznej mierze przez tych najbardziej radykalnych, czyli młodych. Jak to wytłumaczyć? Po prostu autentycznością słów i czynów bez unikania trudnych pytań i wymagań. Trwania w postawie tyleż nauczyciela, co świadka. W końcu, jeśli nawet nie wszystkich zdołał przekonać słowami, to dał świadectwo wytrwania przy Mistrzu do końca, mimo cierpienia. A nie cierpi się po to, by być pokazanym przez kamery telewizyjne. Zatem jest coś więcej w tym upartym trwaniu papieża, każdego papieża, przy nauce Chrystusa. To właśnie Jezus Chrystus jest założycielem Kościoła i tak długo, jak papież trwa i strzeże Jego nauczania, tak długo może liczyć na zapewnienie, że „bramy piekielne go nie przemogą”. Żaden następca św. Piotra nie może więc schlebiać takim czy innym propozycjom, czy tendencjom pochodzącym od świata, a niezgodnym z nauczaniem Chrystusa.
Inaczej mówiąc, Kościół nie jest kościołem Benedykta XVI, Jana Pawła II czy któregokolwiek z ich poprzedników lub następców. To jest Kościół Jezusa Chrystusa i tylko jako taki ma gwarancje przetrwania. Jeśli więc którykolwiek z namiestników Jezusa zasiadających na Stolicy Piotrowej z drżeniem podejmuje się nim być, to pierwszą i największą jego troską jest strzec depozytu wiary. Że ta wiara nie dla wszystkich jest wygodna, to już inna sprawa.
Kiedy więc słyszę narzekanie na zachowawczość papieża czy Kościoła, to ciśnie mi się pytanie: „Panie Boże, dlaczego jesteś konserwatywny?” W odpowiedzi Chrystus, od przeszło XX wieków posyła na ziemię świadków swego „konserwatyzmu”, którzy pociągają za sobą rzesze naśladowców i ukazują ludziom rzeczywisty sens ich istnienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Beata Kempa dla portalu niedziela.pl: Przyglądałam się temu szaleństwu Zielonego Ładu z niedowierzaniem

2024-04-25 10:01

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Beata Kempa

Grzegorz Boguszewski

Beata Kempa

Beata Kempa

Ostatnia kadencja Parlamentu Europejskiego obfitowała w szereg absurdalnych dyskusji - powiedziała portalowi niedziela.pl Beata Kempa. Jak podkreśliła europoseł Suwerennej Polski kompletną aberracją było m.in. ponad sto debat, które łajały Polskę tylko dlatego, że w naszym kraju były konserwatywne rządy.

Beata Kempa dodaje, że w Europie jest sporo problemów gospodarczych spowodowanych nie tylko wojną na Ukrainie, ale także Zielonym Ładem. A to pcha elity europejskie, bojące się teraz własnych wyborców, do debat, które mocno elektryzują społeczeństwa ideologicznie.

CZYTAJ DALEJ

Bp Artur Ważny o nowych wyzwaniach, problemach i priorytetach

O nowych wyzwaniach, priorytetach i z czym musi się zmierzyć. "Stąd nie zabieram nic, żadnych mebli, tylko same książki (...). Zabieram tylko całe to dziedzictwo, które noszę - takie duchowe, kulturowe, religijne." - mówi bp Ważny w rozmowie z Radiem RDN.

Cały rozmowa z bp. Arturem Ważnym:

CZYTAJ DALEJ

Świętość w codzienności

2024-04-25 11:28

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Przy relikwiach Męczenników z Markowej modlili się wierni z dekanatów: staszowskiego, świętokrzyskiego i połanieckiego.

– Witamy Józefa, Wiktorię i ich dzieci: Stasia, Basię, Władzia, Franciszka, Antosia, Marysię i dzieciątko, które w chwili egzekucji przyszło na świat. Jako rodzice daliście życie siedmiorga dzieciom i jednocześnie chroniliście życie innych ludzi. Nikt nie musiał was przekonywać, że życie każdego człowieka jest wartościowe i zasługuje na szacunek bez względu na pochodzenie czy wyznanie. My małżeństwa chcemy się od was uczyć i stawać w obronie tego, co słuszne nawet za cenę życia i pamiętać, że miłość jest silniejsza od nienawiści – mówili małżonkowie, witając relikwie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję