Reklama

Jasna Góra

Jasna Góra ma za co dziękować

W 14. rocznicę śmierci Jana Pawła II na Jasnej Górze trwać będzie szczególna modlitwa wdzięczności za posługę papieża Polaka i Jego zawierzenie Matce Bożej. Od 2 kwietnia rozpoczyna się nowy cykl Wieczorów Maryjnych z katechezami Jana Pawła II i „powrót” do I pielgrzymki Ojca Świętego do Polski i do Częstochowy. W godzinie śmierci o 21.37 pielgrzymi dokonają zawierzenia wraz ze świętym papieżem przed pomnikiem na Wałach, dokąd przejdą w procesji światła.

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Jasna Góra

Zdzisław Sowiński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Jasna Góra ma za co dziękować. To był niezwykły pontyfikat dla wszystkich Polaków, ale dla Sanktuarium to było coś nadzwyczajnego - przypomina przeor klasztoru, o. Marian Waligóra. Podkreśla, że Jan Paweł II nazywamy jest papieżem jasnogórskim.

- On był papieżem tak bardzo związanym z Jasną Górą, papieżem, który tutaj wielokrotnie dokonywał aktów oddania Maryi, uczynił to zwłaszcza podczas pierwszej pielgrzymki, ale co jest szczególnie ważne, on w kontekście tajemnicy zawierzenia Maryi, sam siebie nazwał człowiekiem zawierzenia i dodał, że nauczył się nim być tutaj czyli na Jasnej Górze - zauważył przeor.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zwrócił również uwagę, że było to „potwierdzenie Maryjnej drogi Kościoła w Polsce, którą idziemy patrząc na nieodległą historię, od czasów Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego”.

O. Waligóra przypomniał także, że pierwszymi słowami wypowiedzianymi przez Jana Pawła II na Jasnej Górze 4 czerwca 1979r. było to, że „obecność Namiestnika Chrystusa na polskiej ziemi jest spełnieniem woli Pani Jasnogórskiej”. Jak zauważył dalej o. Przeor cała pielgrzymka upływała w promieniowaniu Jasnej Góry. - Nie możemy o tym nie pamiętać, musimy do tych słów wracać, by uczyć się Maryjnego przeżywania wiary, czyli na Jej wzór. Jest to niezwykły dar, który Kościół w Polsce otrzymał - stwierdził paulin.

To dlatego od 2 kwietnia na Jasnej Górze rozpoczną się Wieczory Maryjne – katechezy z Janem Pawłem II organizowane przez Jasnogórski Instytut Maryjny. To cykl siedmiu spotkań, w czasie których przypomniane zostaną słowa świętego papieża z pierwszej pielgrzymki do Częstochowy z 1979r. - Wieczory Maryjne poświęcone będą rozważaniom nad tym, co dokonało się przed 40. laty, co ma olbrzymie znaczenie i sens dla naszego dzisiaj - podkreśla o. Mariusz Tabulski, dyrektor Jasnogórskiego Instytutu Maryjnego.

Dodał, że „przez katechezy chcemy przejść ponownie drogę nauczania św. Jana Pawła II na Jasnej Górze z 1979 r., będziemy odkrywać głębię duchową i teologiczną słów, które Ojciec Święty wypowiedział do nas w Maryjnej stolicy Polski oraz niezwykłą aktualność papieskiego wezwania”. - Jan Paweł II pozostawił nam na Jasnej Górze mapę, rozwiniemy ją i spróbujemy odczytać – powiedział o. Tabulski.

Reklama

Jasnogórski przeor dodał, że „chcemy wspominać tamtą pielgrzymkę nie tyle, by rozrzewniać się, by przypomnieć sobie te emocje, które wtedy nam towarzyszyły, wyrazić je na nowo, ale przede wszystkim, by wejść w papieskie nauczanie, w to głoszenie przez niego Ewangelii, które było bardzo mocne i poparte jego świadectwem życia”. Spotkania prowadzić będą mariolog dr Wincenty Łaszewski oraz paulin o. Wojciech Dec.

Tematem pierwszego wieczoru 2 kwietnia o godz. 19.30 w kaplicy różańcowej są słowa: „u Jezusa my na ordynansie, słudzy Maryi. Prawdziwa maryjność to prawdziwe chrześcijaństwo”.

Na program obchodów 14.rocznicy śmierci Jana Pawła II złożą się także Apel Jasnogórski o 21.00 a po nim procesja i modlitwa zawierzenia przy pomniku św. Jana Pawła II na Wałach jasnogórskich.

Paulini przypominają także o licznych papieskich wotach Jana Pawła II, które złożył na Jasnej Górze. Pierwszym darem jest złota papieska róża a ostatnim korony na Cudownym Obraz dla Matki Bożej i Dzieciątka, pobłogosławione 14 lat temu, 1 kwietnia 2005 r., a więc na dzień przed odejściem do Domu Ojca Świętego. Najbardziej wymownym wotum jest przestrzelony pas papieskiej sutanny ofiarowany po zamachu w 1981 r.

Obchodami rocznicy śmierci rozpocznie się na Jasnej Górze cały cykl wydarzeń w 40.rocznicę pielgrzymki Ojca Świętego do Częstochowy. Ważnym dniem będzie 4 czerwca czyli dzień rozpoczęcia pierwszego papieskiego Jana Pawła II z Jasnogórską Maryją. Przygotowywany jest bogaty program tego świętowania.

2019-04-01 18:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z Jasnej Góry

Niedziela Ogólnopolska 30/2023, str. 5

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Kościół w drodze z Maryją

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Lubojna. Wieczór z dobrą muzyką

2024-04-25 14:06

[ TEMATY ]

koncert

Lubojna

parafia NSPJ

Marcin Gawęda

Parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa w Lubojnie zaprasza na koncert organowy z okazji rocznicy poświęcenia organów piszczałkowych w świątyni parafialnej.

To już siódma edycja tego wydarzenia. Wykonawcami koncertu będzie duet organowy: Miriam Wójciak oraz Krzysztof Bas, studenci Akademii Muzycznej im. Krzysztofa Pendereckiego w Krakowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję