Reklama

W prasie i na antenie

„Pan przewodnik powiedział...”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Opowiadała mi niedawno znajoma osoba, jak wracała z grupą młodzieży z wycieczki organizowanej przez znane biuro podróży, i na trasie Katowice - Łódź, gdy zbliżali się do Częstochowy, pani przewodnik oznajmiła: „Zbliżamy się do Częstochowy, tu zobaczycie kościół na Jasnej Górze, tu znajduje się sławny obraz, który dali nam Rosjanie, a w ogóle obraz ten został ukradziony”. I to było wszystko i o Częstochowie, i o Obrazie. Oczywiście, moja rozmówczyni, zbulwersowana wypowiedzią pani przewodnik na najbliższym postoju powiedziała, co myśli o jej kompetencjach.
Nasuwa się jednak wiele pytań: Jak można było zbagatelizować prawdę o tym największym sanktuarium i duchowej stolicy Polski? Jak można było nie wykorzystać wspaniałej szansy dla młodzieży z Łodzi, a może i z innych stron Polski, która przez moment była w Częstochowie? Jaka jest wiedza o Kościele ludzi kształtujących myślenie innych, zwłaszcza młodzieży i ich odpowiedzialność? Jak się ma wiedza tych ludzi do ich wiary?...
Opisany przypadek nie jest odosobniony, słyszymy czasem relacje przewodników oprowadzających grupy po kościołach, nastawionych przedziwnie do spraw związanych z chrześcijaństwem. Wydaje się, że należałoby podjąć gruntowną rewizję naszej wiedzy historycznej, a więc także związanej z kulturą i Kościołem, nie mówiąc o głębszym studium zagadnień wiary. Katechizm, nauka religii pozostają bowiem sprawą często zaniedbaną, niekiedy są na poziomie naszej I Komunii św. A przecież przewodnik mógłby przekazać tak wiele z prawdy historycznej, na tak wiele faktów i aspektów przeszłości zwrócić uwagę, wręcz otworzyć oczy turystom. W tej dziedzinie powinno się szczególnie zwracać uwagę na dobór odpowiednich ludzi - ich wiedzę, kulturę, ale i pewien poziom wrażliwości religijnej, szkoda bowiem cennego czasu i pieniędzy naszego społeczeństwa.
Niestety, dużo jest jeszcze w naszym kraju spuścizny po czasach PRL-u, gdy wersja prawdy o świecie i naszej historii dyktowana przez uczonych z ZSRR była obowiązująca. Sam w młodych latach doświadczyłem tego, ucząc się z podręczników szkalujących chrześcijaństwo. W jednym z nich pisano m.in., że Chrystus był postacią mityczną, która w ogóle nie istniała. Ta wiedza u wielu edukowanych wtedy w taki sposób jeszcze istnieje. Stąd i opisywane powyżej obrazki.
Trzeba dziś przede wszystkim pamiętać o jednym: to my sami musimy zadbać o nasze wykształcenie. Dziś nie ma problemu dostępu do odpowiednich materiałów czy nawet literatury światowej. Pomocą służy tu też znakomicie internet. I dziś są pewne opcje, które postponują chrześcijaństwo, obniżają jego wartość. Lecz my możemy się już bronić, bronić naszą wiedzą i spokojnym logicznym myśleniem. Jeśli tego nie uczynimy, przyzwolimy, by ogarnęło nas neopogaństwo, by wykoślawiano nam naszą historię, spłycano kulturę, by nas pozbawiono tożsamości i lekceważono. Trzeba wiedzieć, że antychrześcijańskiemu lobby światowemu nie chodzi tylko o pozbawienie Konstytucji Europejskiej odniesienia do Boga. To ciągłe szukanie sposobów, by odrzucić Chrystusa i chrześcijaństwo na wielu płaszczyznach. Także tej kulturowej. Stąd czymś bardzo ważnym jest dziś mieć dobre wykształcenie ogólne.
Zakończę anegdotą z kościelnego podwórka, obrazującą również dyletantyzm, nawet wśród ludzi wykształconych, znanych i zdolnych. Jeden z architektów, który przymierzał się do robienia projektu kościoła, powiedział: „A tę skrzyneczkę (chodziło o tabernakulum - przyp. I. S.) umieścimy może w tym miejscu...”. Nie wiedział, czym dla katolika jest tabernakulum! Nie można dobrze zbudować kościoła, nie wiedziąc, co stanowi jego centrum i decyduje o sensie istnienia świątyni katolickiej. Niestety, można przytoczyć wiele takich przykładów, wynikających z niedouczenia w naszym społeczeństwie.
Powtarzam raz jeszcze: Mamy dziś wolną Polskę. Zadbajmy o rzetelną i gruntowną wiedzę, wiedzę łączącą różne dziedziny naszego życia, by budować prawdziwy obraz kultury, w której bardzo ważnym czynnikiem jest pierwiastek religijny, chrześcijański.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Obchody Triduum Paschalnego w diecezji

2024-03-27 17:00

[ TEMATY ]

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

Głogów

sulechów

Nowa Sól

Karolina Krasowska

bp Tadeusz Lityński

bp Tadeusz Lityński

Najważniejsze dni w ciągu roku liturgicznego są poświęcone obchodom męki, śmierci i zmartwychwstania Pańskiego. W wybranych parafiach diecezji posługę będą sprawowali biskupi.

Triduum Paschalne rozpoczyna się w Wielki Czwartek wieczorem od celebracji Mszy Wieczerzy Pańskiej, kończy się zaś wieczorem w uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego. Uroczyste celebracje Triduum Paschalnego odbędą się we wszystkich kościołach parafialnych.

CZYTAJ DALEJ

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Niedziela wrocławska 13/2010

[ TEMATY ]

Wielki Tydzień

Karol Porwich/Niedziela

Przed nami wyjątkowy czas - Wielki Tydzień. Głębokie przeżycie i zrozumienie Wielkiego Tygodnia pozwala odkryć sens życia, odzyskać nadzieję i wiarę. Same Święta Wielkanocne, bez prawdziwego przeżycia poprzedzających je dni, nie staną się dla nas czasem przejścia ze śmierci do życia, nie zrozumiemy wielkiej Miłości Boga do każdego z nas. Wiele rodzin polskich przeżywa Święta Wielkanocne, zubożając ich treść. W Wielkim Tygodniu robi się porządki i zakupy - jest to jeden z koszmarniejszych i najbardziej zaganianych tygodni w roku, często brak czasu i sił nawet na pójście do kościoła w Wielki Czwartek i w Wielki Piątek. Nie pozwólmy, by tak stało się w naszych rodzinach.

CZYTAJ DALEJ

8 lat temu zmarł ks. Jan Kaczkowski

2024-03-27 22:11

[ TEMATY ]

Ks. Jan Kaczkowski

Piotr Drzewiecki

Ks. dr Jan Kaczkowski

 Ks. dr Jan Kaczkowski

28 marca 2016 r. w wieku 38 lat zmarł ks. Jan Kaczkowski, charyzmatyczny duszpasterz, twórca Hospicjum św. o. Pio w Pucku, autor i współautor popularnych książek. Chorował na glejaka - nowotwór ośrodka układu nerwowego. Sam będąc chory, pokazywał, jak przeżywać chorobę i cierpienie - uczył pogody, humory i dystansu.

Ks. Jan Kaczkowski urodził się 19 lipca 1977 r. w Gdyni. Był bioetykiem, organizatorem i dyrektorem Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio. W ciągu dwóch lat wykryto u niego dwa nowotwory – najpierw nerki, którego udało się zaleczyć, a później glejaka mózgu czwartego stopnia. Po operacjach poddawany kolejnym chemioterapiom, nadal pracował na rzecz hospicjum i służy jego pacjentom. W BoskiejTV prowadził swój vlog „Smak Życia”.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję