Franciszek podkreślił, że wiele krajów będących na drodze rozwoju ciągle jest eksploatowanych oraz okradanych z najwartościowszych dóbr naturalnych i ludzkich, które posiadają. Odniósł się także do wojen, które dotykają niektórych regionów świata oraz do sprzedaży broni, pomimo ciągłego mówienia o pokoju.
"Wojny dotykają tylko niektórych regionów świata; natomiast produkcja i sprzedaż broni odbywa się w innych regionach, które potem nie chcą przyjmować i opiekować się uchodźcami, nie życzą sobie ich, nie akceptują, choć proces ten jest wynikiem konfliktów przez nich powodowanych. Często mówi się o pokoju, a potem sprzedaje się broń. Czy w tym przypadku nie możemy mówić o hipokryzji? Tymi, którzy ponoszą konsekwencje są zawsze mali, biedni, bezbronni, którym zabrania się siadania przy stole i którym pozostają tylko odpadki ze stołu bogatych. Rozwój wykluczający czyni bogatych bogatszymi, a biednych biedniejszymi. Prawdziwy rozwój to ten, który dąży do włączania – jest inkluzywny – i jego celem jest włączenie wszystkich ludzi świata, wspierając ich integralny rozwój, i dbając o przyszłe pokolenia. Prawdziwy rozwój jest włączający i owocny, ukierunkowany na przyszłość” - powiedział Ojciec Święty.
Pomóż w rozwoju naszego portalu