W ramach festiwalu publiczność usłyszała „Preludium i fugę c-moll” Johanna Sebastiana Bacha, „Preludium chorałowe Herzlich tut mich verlangen”, dzieło Johannesa Brahmsa – patrona festiwalu oraz „Alleluja z oratorium Mesjasz” Georga Friedricha Händla w wykonaniu Leszka Goreckiego – organisty w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie i doktora sztuk muzycznych.
Występ Haliny Frąckowiak był wyczekiwany przez wielu, na co wskazywały pełne ławki w Kościele Świętego Krzyża. Nic dziwnego, to artystka, która nagrała ponad 20 płyt, w tym 4 złote, a jej koncerty słyną z niepowtarzalnej atmosfery wytworzonej przez wyjątkową relację z publicznością. Mimo 55 lat na scenie, w wykonach piosenkarki nie ma rutyny. Zgodnie z tytułem festiwalu „Non sola scripta”, czyli „Nie tylko to, co zapisane”, Halina Frąckowiak śpiewała nie tylko to, co zapisane w partyturach, ale przede wszystkim to, co zapisane w sercu. Zdawało się, że jej występ to pokorna modlitwa. Szczególnie wzruszającym momentem koncertu było wyśpiewane przez Halinę Frąckowiak „Ave Maria” Michała Lorenza w stronę obrazu Maryi z Dzieciątkiem, a także słowa piosenki „Ty który wszystko wiesz” zaśpiewane pod krzyżem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu