W dniach 4-18 sierpnia br. w miejscowości Charzykowy k. Chojnic
odbył się wakacyjny obóz żeglarski z udziałem niepełnosprawnych.
Grupa liczyła 33 osoby, z czego 15 osób to młodzież niepełnosprawna,
która w ciągu roku spotyka się w pierwsze soboty miesiąca w "Węźle"
przy kościele św. Teresy. Głównym organizatorem wyjazdu był prezes
Sekcji Niepełnosprawnych przy DA "Węzeł" Stanisław Sobczak, który
chociaż sam porusza się o kulach, to jednak wiele czasu i energii
poświęca innym. Opiekę medyczną sprawowała p. Ewa, na jeziorze przy
sterze zasiedli: Zbyszek i Kuba, a nad wszystkimi czuwała Opatrzność
Boża, i to dzięki niej wszystko przebiegało sprawnie i bez kłopotów.
Na pewno każdy zastanawia się, czy z takimi wyjazdami
nie wiąże się zbyt duże ryzyko. Jest ono zawsze, trzeba je tylko
ograniczyć do minimum, pamiętając o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.
Naprawdę warto je podjąć, gdyż żeglarstwo pomaga uwierzyć we własne
siły. Taka wakacyjna przygoda może być dla niepełnosprawnych lekcją
życia.
Pogada nas nie rozpieszczała, niektórzy nawet żartowali,
że dzień bez deszczu to dzień stracony, ale i tak nikt się nie nudził.
Gdy nie padało, pływaliśmy na czym się dało, a wybór był duży. Codziennie
do dyspozycji mieliśmy dwie pięcioosobowe żaglówki: "Orion" i "Nash"
.
Pływaliśmy na nich na zmiany, a reszta załogi w tym czasie
albo wylegiwała się na plaży, albo pływała na rowerach wodnych, kajakach
czy łódkach wiosłowych. W oczach przypadkowych przechodniów można
było zobaczyć nie tylko zaciekawienie, ale i czasem lekkie przerażenie,
gdy wsadzaliśmy wózkowiczów na kajak czy żaglówkę. Może to rzeczywiście
był rzadki widok, skoro z naszej grupy prawie wszyscy po raz pierwszy
w życiu byli na takim obozie.
Czas upływał nam miło nie tylko na wodzie, ale i na lądzie (
zwłaszcza wieczorami). Kilka razy kolację zamiast w stołówce mogliśmy
zjeść w żeglarskiej tawernie przy molo, a pstrąg czy karczek z grilla
smakował tam zupełnie inaczej. Wieczory upływały nam również w amfiteatrze,
gdzie przez trzy dni odbywał się Festiwal Piosenki Żeglarskiej lub
w letnim kinie "pod chmurką". Pod koniec turnusu pojechaliśmy na
całodniową wycieczkę do skansenu we Wdzydzach Kiszewskich.
W pamięci uczestników pozostanie z pewnością polowa Msza
św. odprawiona nad jeziorem. Gdy zgromadziliśmy się wokół prowizorycznego
ołtarza nad brzegiem charzykowskiego jeziora, czuliśmy się jak Apostołowie,
których nad jeziorem Genezaret powoływał Jezus. Nas powołał po to,
abyśmy "jedni drugich brzemiona nieśli" i chociaż nikt z nas tak
tego nie ujmował, to przekazując sobie znak pokoju, w uścisku ręki
można było odczytać bardzo proste przesłanie: "Dobrze, że jesteś"
. Nie byłoby nas tam jednak, gdyby nie pomoc również materialna,
dlatego specjalne podziękowanie kierujemy w stronę Zarządu Banku
Przemysłowego oraz Unidro SA.
Najbliższe spotkanie młodzieży niepełnosprawnej odbędzie
się 1 grudnia br. o godz. 11.00 w DA "Węzeł" przy kościele św. Teresy,
ul. Kopcińskiego 1/3.
Pomóż w rozwoju naszego portalu