Premier zapowiedział konkretny plan rozwojowy skierowany do przedsiębiorców - podwyższenie ryczałtu do 1 mln euro z 250 tysięcy euro, czyli obniżenie podatków, fundusze budowy i remontów obwodnic, szpitali i szkół.

Zmiana obejmie także liczenie ZUS-u dla mikroprzedsiębiorców – będzie liczony od dochodu a nie od przychodu. Rozszerzy to liczbę beneficjentów i realnie obciąży obciążenie ZUSem najmniejszych przedsiębiorców. Plan PiS obejmuje podwyższenie płac Polaków - podwyższenie płacy minimalnej do 3000 zł a potem do 4000 zł -

Ważnym punktem w wypowiedzi premiera była budowa Państwa dobrobytu i suwerennej i podmiotowej jego polityki - obrazuje to na przykład uniezależnienie się od gazu z Rosji.

Premier nazwał PiS partią dobrobytu Polaków, która jest w stanie stworzyć model gospodarczy pozwalający szybciej doganiać Europę. Polska ma być nowoczesna, ale uwzględniać podstawowe zasady - wiarę, tradycję i polską kulturę.

Mateusz Morawiecki odniósł się także do opozycji, stwierdzając że nie wystarczy coś obiecać - trzeba też umieć zapewnić środki na te cele. A w przeszłości partia Schetyny nie była w stanie tego zrobić. porównał to do potwora z Loch Ness, który może pożreć finanse publiczne.

Konwencja potwierdza dużą mobilizację w strukturach PiS i pełną gotowość do pracy w tej kampanii wyborczej. Mamy tu do czynienia z dużym kontrastem w porównaniu do opozycji, która wczoraj zebrała się w restauracji, a całe wydarzenie wyglądało na nieprzygotowane.