Reklama

Katolicy wyszli na ulice, by poprzeć kard. Georga

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Katolicy z Kardynałem” - pod takim hasłem przed katedrą pw. Świętego Imienia Jezus w centrum Chicago odbył się 12 lutego wiec popierający kard. Francisa Georga. Mimo mroźnej i wietrznej pogody kilkuset protestujących wiernie trwało przed świątynią przeplatając modlitwę różańcową i śpiew pieśni religijnych skandowanymi głośno hasłami: „Kardynale George - kochamy Cię, jesteśmy z Tobą”.
Mieszkańcy Chicago od pewnego czasu doświadczają medialnych ataków na Kardynała, który oskarżany jest o zbytnią opieszałość w postępowaniu wobec ks. McCormack z parafii św. Agaty, oskarżonego o molestowanie nieletnich.
W oświadczeniu wydanym przez kard. Georga (czytaj na WWW. archchicago. org), Arcypasterz Kościoła chicagowskiego podaje do publicznej wiadomości kilka zasadniczych dla całej sprawy kwesti. W sierpniu 2005 r., na policję, a nie do archidiecezji, wpłynęło oskarżenie o seksualne molestowanie nieletnich przez ks. McCormack. Policja powiadomiła o tym archidiecezję twierdząc, że oskarżenie nie jest pełne.
Archidiecezja za pośrednictwem policji (dane personalne poszkodowanego nie były znane archidiecezji) zwróciła się do rodziców ofiary z prośbą o wniesienie sprawy o molestowanie także do archidiecezji. W tym czasie, pomimo wielu nalegań, archidiecezja nie otrzymała ani policyjnego raportu, ani oświadczenia rodziny, ani oficjalnego aktu oskarżenia.
Pierwsze powiadomienie o sprawie zostało złożone w archidiecezji dopiero 18 stycznia 2006 r. przez ucznia klasy VIII szkoły św. Agaty. Stosując się o zaleceń archidiecezji, dyrekcja szkoły zawiadomiła policję i Stanowy Departament Służby Dzieciom i Rodzicom (II llinois Department of Children and Family Services (IDCFS). 20 stycznia ks. McCormack został aresztowany, następnego dnia oficjalnie został odsunięty od jakikolwiek pracy duszpasterskiej.
W tym samym oświadczeniu podpisanym przez kard. Georga i rozesłanym do wszystkich parafii archidiecezji chicagowskiej z prośbą o odczytanie go w niedzielę 12 lutego na Mszach św. (jego pełny tekst można także znaleźć na stronach internetowych archidiecezji), Kardynał wyjaśnia, że archidiecezja, zgodnie z obowiązującymi zasadami, rozpoczyna dochodzenie przeciwko księżom oskarżonym o molestowanie seksualne z chwilą, gdy wpłynie oficjalne pismo - oskarżenie skierowane do władz kościelnych, a nie cywilnych. W liście Kardynał przedstawia normy postępowania archidiecezji w przypadku złożenia takiego oskarżenia. O sprawie ks. McCormac czytamy: „Zanim oskarżenie wpłynęło do archidiecezji, ks. McCormac został aresztowany przez policję. Po przesłuchaniu pozwolono mu wrócić do domu. Gdy dowiedziałem się o tym, trzy dni po jego aresztowaniu, zaraz ograniczyłem jego działalność duszpasterską czekając na rozpoczęcie dochodzenia. Obecnie wiadomo, że już wtedy istniały dodatkowe informacje, które, niestety, nie dotarły do naszego biura. Dlatego cały proces usuwania podejrzanego, który zwykle przebiega sprawnie, nie został tym razem przeprowadzony szybciej”.
Oprócz oskarżeń i natarczywych ataków medialnych, środowiska liberalne domagają się ustąpienia kard. Georga z pełnionej funkcji. Katolicy stający w obronie Kardynała postanowili wyjść na ulicę z manifestacją. Poprosiliśmy o kilka słów komentarza osoby, które w tej manifestacji uczestniczyły.
Ks. Piotr Gnoiński z parafii św. Franciszka Borgia: - Stojąc tu na schodach katedry widzę ludzi, którzy tak ja, przyszli powiedzieć „nie” osobom oskarżającym Kardynała o coś, czego nie rozumieją, albo nie chcą zrozumieć. Kościół katolicki posługuje się prawem kanonicznym, ono obowiązuje zarówno księży, jak i wiernych. Nieporozumienie wyniknęło z powodu niezrozumienia, że kard. George zobowiązany jest przestrzegać prawa kanonicznego.
Obecność protestujących pod katedrą wskazuje, że nadal wierzymy w świętość Kościoła, który jest nie tylko organizacją, ale także organizmem wspieranym łaskami Ducha Świętego. Jest także, jak myślę, wyrazem wiary, w to, że ta bolesna sytuacja uczyni nas mocniejszymi duchowo.
Jerzy Zając - księgarnia „Źródło”: - Przyszedłem tu ponieważ uważam, że oskarżenia są niesłuszne. Kardynał nie dopuścił się żadnych zaniedbań. Molestowanie nieletnich jest z pewnością bardzo bolesną sytuacją dla Kościoła i dla nas wszystkich. Ona nigdy nie powinna zaistnieć. Jednocześnie jestem przekonany, że sposób nagłaśniania jej przez media nie jest uczciwy. Wyczuwa się tam złą wolę, chęć wzbudzania sensacji i wielką wrogość w stosunku do Kościoła. Mało w niej, tak naprawdę, prawdziwej troski o pokrzywdzonych.
Danuta Zając: - Jestem tu po to, aby podziękować Kardynałowi za wszystko, co zrobił dla Kościoła i dla Polonii. Chcę także okazać mu swoje poparcie. Osobiście bardzo cenię Kardynała.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Beata Kempa dla portalu niedziela.pl: Przyglądałam się temu szaleństwu Zielonego Ładu z niedowierzaniem

2024-04-25 10:01

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Beata Kempa

Grzegorz Boguszewski

Beata Kempa

Beata Kempa

Ostatnia kadencja Parlamentu Europejskiego obfitowała w szereg absurdalnych dyskusji - powiedziała portalowi niedziela.pl Beata Kempa. Jak podkreśliła europoseł Suwerennej Polski kompletną aberracją było m.in. ponad sto debat, które łajały Polskę tylko dlatego, że w naszym kraju były konserwatywne rządy.

Beata Kempa dodaje, że w Europie jest sporo problemów gospodarczych spowodowanych nie tylko wojną na Ukrainie, ale także Zielonym Ładem. A to pcha elity europejskie, bojące się teraz własnych wyborców, do debat, które mocno elektryzują społeczeństwa ideologicznie.

CZYTAJ DALEJ

Bp Artur Ważny o nowych wyzwaniach, problemach i priorytetach

O nowych wyzwaniach, priorytetach i z czym musi się zmierzyć. "Stąd nie zabieram nic, żadnych mebli, tylko same książki (...). Zabieram tylko całe to dziedzictwo, które noszę - takie duchowe, kulturowe, religijne." - mówi bp Ważny w rozmowie z Radiem RDN.

Cały rozmowa z bp. Arturem Ważnym:

CZYTAJ DALEJ

Niemcy: podział w episkopacie w związku z projektami „drogi synodalnej”

2024-04-25 10:26

[ TEMATY ]

episkopat

Niemcy

Anna Wiśnicka

Czterech członków Rady Stałej Niemieckiej Konferencji Biskupów postanowiło nie uczestniczyć w głosowaniu na temat ustanowienia Komitetu Synodalnego, który ma z kolei doprowadzić do powstania rady synodalnej- stałego gremium składającego się z biskupów i świeckich, które ma zarządzać Kościołem w Niemczech. Przed utworzeniem rady synodalnej, jako niezgodnej z sakramentalną konstytucją Kościoła przestrzegała stanowczo Stolica Apostolska.

Czterej biskupi, Gregor Maria Hanke OSB z Eichstätt, Stefan Oster SDB z Pasawy, kardynał Rainer Maria Woelki z Kolonii i Rudolf Voderholzer z Ratyzbony ogłosili we wspólnym oświadczeniu 24 kwietnia, że chcą kontynuować drogę w kierunku Kościoła bardziej synodalnego w harmonii z Kościołem powszechnym. Chcą poczekać na zakończenie Zgromadzenia Plenarnego Synodu Biskupów, którego druga sesja odbędzie się w październiku w Rzymie. W watykańskich sprzeciwach wobec drogi synodalnej w Niemczech wielokrotnie wskazywano, że „rada synodalna”, przewidziana i sformułowana w uchwale niemieckiej drogi synodalnej nie jest zgodna z sakramentalną konstytucją Kościoła.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję