Reklama

„Panie, Ty widzisz, krzyża się nie lękam...”

W kościele Miłosierdzia Bożego w Bielsku Podlaskim odbyły się niedawno rekolekcje wielkopostne, które poprowadził ks. dr Zbigniew Rostkowski. Z Księdzem rekolekcjonistą, który jest kanclerzem Kurii Diecezjalnej i profesorem Wyższego Seminarium Duchownego w Drohiczynie, rozmawia Tadeusz Szereszewski

Niedziela podlaska 15/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tadeusz Szereszewski: - W ubiegłym roku obchodził Ksiądz Profesor jubileusz 20-lecia kapłaństwa. Proszę o krótką charakterystykę dotychczasowej drogi kapłańskiej.

Ks. dr Zbigniew Rostkowski: - Moją pierwszą i jedyną, jak dotychczas, placówką duszpasterską była parafia Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Brańsku. Mile wspominam tamten czas, ponieważ ks. dr Henryk Kardasz - proboszcz, a zarazem mój profesor teologii moralnej wytwarzał pogodną, braterską atmosferę na plebanii i w parafii. W 1986 r. zostałem skierowany na studia specjalistyczne z zakresu teologii biblijnej na Katolickim Uniwersytcie Lubelskim. Po zakończeniu studiów doktoranckich zostałem ojcem duchownym w Seminarium drohiczyńskim, wykładowcą Pisma Świętego, języka greckiego i niemieckiego. Później studiowałem w Papieskim Instytucie Biblijnym w Rzymie. Po reformie administracyjnej Kościoła katolickiego w Polsce i zmianie granic naszej diecezji, zostałem odwołany z Rzymu i mianowany notariuszem Kurii Diecezjalnej w Drohiczynie, podejmując na nowo wykłady z Pisma Świętego Starego i Nowego Testamentu. Na tym stanowisku zastąpiłem ks. Romualda Koska.
Po 11 latach bp Antoni P. Dydycz mianował mnie kanclerzem Kurii Diecezjalnej. Nadal prowadzę wykłady ze Starego i Nowego Testamentu dla alumnów od III do VI roku. Jednocześnie jestem wykładowcą Pisma Świętego w Instytucie Teologicznym w Siedlcach, afiliowanym do Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie.

- Czym zajmuje się notariusz i kanclerz Kurii Diecezjalnej. Proszę o krótkie przedstawienie tych urzędów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Notariusz Kurii jest odpowiedzialny za księgę korespondencyjną i prowadzenie spraw biurowych. Sporządza dokumenty, spisuje akta i redaguje rozporządzenia. Odpowiada też za archiwizację dokumentacji. Jest uprawniony do udostępniania potrzebnych dokumentów itd. To tak najkrócej.
Kanclerz zaś jest moderatorem całego urzędu. Jego głównym zadaniem jest sporządzanie, wysyłanie i strzeżenie akt kurialnych, a także przygotowywanie Biuletynu Kurii Diecezjalnej. Kierując pracami tego urzędu, jest też odpowiedzialny za organizację i za pomoce techniczne. Kanclerz udziela urzędowych informacji i przedkłada Biskupowi bieżącą korespondencję. Pod ważnymi dekretami składa swój podpis.
W naszej Kurii kanclerz i notariusz pracują w jednym pomieszczeniu, co pozwala na wzajemne uzupełnianie się, zwłaszcza w czasie prowadzenia wykładów w Seminarium, czy też podczas rekolekcji.

- Znamy już pracę Księdza Profesora w Kurii. Czy znajduje Ksiądz czas na zainteresowania i pracę duszpasterską?

- Od wielu lat interesuję się historią regionalną Podlasia, a zwłaszcza terenu skąd pochodzę i naszej diecezji. Wyrazem tych zainteresowań jest m.in. opublikowane w 2005 r. Kalendarium parafii Stara Wieś, a także przepracowany na nowo katalog Diecezja Drohiczyńska 2004, który prezentuje w zarysie wszystkie nasze parafie (są one przedstawiane sukcesywnie na łamach Niedzieli Podlaskiej).
Jeśli chodzi o posługę duszpasterską, to muszę przyznać się, że już od czasów „rzymskich” każde lato spędzam w Cortinie d’Ampezzo, turystycznej miejscowości we Włoszech. Łączę pracę duszpasterską z odpoczynkiem. Zasadniczo obejmuje ona codzienną liturgię Mszy św., dyżur w konfesjonale oraz Słowo Boże głoszone w niedziele i święta. Mogę więc powiedzieć, że od 1992 r. spowiadam całą Europę. To stwarza okazję do wielu porównań, refleksji i wniosków. Z niepokojem patrzę na Europę lansującą prawo stanowione, czyli przyjęte większością głosów, często z pominięciem prawa naturalnego. Coraz częściej stawiam pytanie: jak może żyć dalej Europa, która opowiada się za zabijaniem nienarodzonych, eutanazją, nieograniczoną wolnością i rozwiązłością moralną? Dlaczego zezwala się homoseksualistom na adopcje dzieci, nie broniąc ich prawa do posiadania ojca i matki? Przecież rodzice stanowią naturalny związek gwarantujący właściwy rozwój człowieka! W przedszkolu parafialnym w Cortinie d’Ampezzo było ostatnio troje dzieci, z których dwoje to Marokańczycy! Od lat dotacja z urzędu miasta na schronisko dla psów jest większa, aniżeli na przedszkola! Zatrważa ilość małżeństw, a właściwie związków niesakramentalnych, co odbija się negatywnie na wychowaniu dzieci i relacjach rodzinnych. Dokąd dojdziemy? I dlatego w tym kontekście przyglądam się historii wędrówki Narodu Wybranego z Egiptu do Ziemi Obiecanej.

Reklama

- Przeżywamy kolejny okres Wielkiego Postu, pierwszy raz bez Jana Pawła II. Jakie przesłanie wybrał Ksiądz Profesor na tegoroczne rekolekcje?

- Mottem rekolekcji wygłoszonych w Bielsku Podlaskim były słowa pieśni ojca Karola Antoniewicza, SJ: Panie, Ty widzisz, krzyża się nie lękam, Panie, Ty widzisz, krzyża się nie wstydzę. Krzyż Twój całuję, pod krzyżem uklękam, bo na tym krzyżu Boga mego widzę.
Wiemy dobrze, czym był krzyż w życiu Papieża Polaka. Pamiętamy dobrze Jego przejście do domu Ojca. Jego przejście, czyli pascha, tak samo jak droga Narodu Wybranego z niewoli egipskiej stanowią wielkie przesłanie skierowane do nas wszystkich. Jesteśmy wezwani do nieustannego „wychodzenia” ze zła, z naszych zniewoleń - w kierunku dobra i łaski, a więc zbawienia, którego obrazem była Ziemia Obiecana. To wezwanie dotyczy nie tylko sfery religijnej, lecz także społecznej i politycznej.
Na naszej drodze, tak jak w historii Narodu Wybranego, pojawiają się różne trudności, pytania i przeszkody. Mojżesz wbił w piasek pustyni drewniany pal, jako znak przebaczenia Bożego, jako znak ocalenia. W tym kontekście bardziej zrozumiałym się staje to, dlaczego rekolekcje rozpoczęliśmy od Drogi Krzyżowej, od spojrzenia na ten drewniany znak. Stanęliśmy w cieniu krzyża Chrystusa, aby od Niego uczyć się, jak iść przez ziemię, jak dźwigać nasze codzienne krzyże. Chcieliśmy zapatrzeć się w Chrystusowy krzyż, który ukazuje nam sens cierpienia, a nawet śmierci! Każde rekolekcje to czas na postawienie pytania: Czym jest krzyż w moim życiu? Jak go dźwigam? Wielkim przykładem takiej krzyżowej drogi jest dla mnie Lucjan Boruta, kościelny z Drohiczyna, którego mogłem poznać w czasie studiów seminaryjnych. Jego drogę, cierpienie i refleksje wyrażają rzeźby, które pozostawił oraz wiersze, w których można usłyszeć kazania katedralne. W jednym z nich czytamy m.in.: „Adoracja krzyża to noc nieprzespana. Adoracja krzyża to łóżko szpitalne, to matki czuwanie... Z miłości do krzyża, z miłości do Ciebie, ja dzisiaj rozpoczynam swoje umieranie”. Ten człowiek krzyża się nie lękał!

- Dlaczego w czasie rekolekcji tyle razy odwoływał się Ksiądz Profesor do historii Narodu Wybranego i Mojżesza?

- To zrozumiałe! Jestem biblistą i dlatego staram się ciągle na nowo odczytywać Boże orędzie zawarte na kartach Pisma Świętego, zawsze w kontekście czasów współczesnych, aby później przekazywać je innym. Głosząc rekolekcje sam przyglądam się Narodowi Wybranemu. Przyglądam się również Mojżeszowi, który swój naród prowadził. I cóż widzę? Tuż po przejściu przez Morze Czerwone Mojżesz dał swemu ludowi Dekalog - drogowskaz do Ziemi Obiecanej! Przykazania były i są rodzajem zobowiązania wynikającego z przymierza z Bogiem, z „partnerstwa” z Nim, które dla nas zaczyna się od chwili chrztu św. Życie naszego narodu można porównać do tamtej wędrówki przez pustynię. Zanim zaczniemy mówić do Boga: „Dlaczego mam nie zabijać, nie kraść, cudzołożyć?”, posłuchajmy najpierw głosu Stwórcy: „Jam jest Pan Bóg twój, który cię wywiódł z Egiptu z domu niewoli”. To wszystko z miłości! To wszystko było i jest łaską Bożą, która nas dotyka od chwili chrztu św. A jaka jest nasza odpowiedź?

- Czy Naród Wybrany jest symbolem Kościoła?

- Oczywiście! historia Narodu Wybranego stanowi dla nas niezgłębione bogactwo refleksji i nauki. Tak jak Mojżesz w imieniu Boga, tak też Kościół przez swoich pasterzy prowadzi wiernych do zbawienia. Jakże wymowny tytuł w tym kontekście posiada druga księga Pisma Świętego - Księga Wyjścia!

- Dzieci i młodzież to szczególni adresaci rekolekcji. Co było tematem rozważań dla nich?

- Do dzieci na początku również mówiłem o krzyżu, o tym, co zawdzięczamy śmierci Jezusa. Pokazywałem konieczność rachunku sumienia i walki ze złem, z drugiej zaś zachęcałem do tego, aby dostrzec w sobie dobro. Przecież głównym celem naszego życia jest rozwijanie dobra, a nie koncentrowanie się na unikaniu zła.
Na spotkaniach z młodzieżą zwracam zawsze uwagę na tematy, które ją interesują, m.in. na zagadnienie wolności i miłości. To są wartości deprecjonowane przez współczesną kulturę, która lansuje liberalizm i rozwiązłość. Często też zwracam uwagę na deptanie lub mieszanie pojęć. Przykładem takiego zafałszowania jest słowo „tolerancja”, które jest prezentowane ostatnio jako „zgoda”, „akceptacja” zła, dewiacji. Takie rozumienie ma być jednym z przejawów demokracji i wolności. A przecież zapomina się o tym, że „tolerancja”, z łacińskiego „toleratio „oznacza „znoszenie, wytrzymywanie, cierpienie”!

- Podczas rekolekcji dorośli wysłuchali konferencji stanowej. Jakie problemy ksiądz Profesor poruszył?

- Zwracając sie do małżonków odwołuję się często do dwóch pierwszych wypowiedzi Stwórcy na temat człowieka i małżeństwa: „Stworzył więc Bóg człowieka (...) stworzył mężczyznę i niewiastę” (Rdz 1, 27) oraz „Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem” (Rdz 2, 24). Obraz natury ludzkiej tworzą więc mężczyzna i kobieta. Każde z nich stanowi i reprezentuje oddzielny świat. To zróżnicowanie może powodować napięcia, a z drugiej strony - z woli Stwórcy - oznacza wielkie wezwanie do tworzenia harmonii i jedności. Jest to zadanie dla małżonków na całe życie! Winniśmy zawsze pamiętać, że inny to nie znaczy zły! Odczytując Boży zamysł względem małżonków, możemy stwierdzić, że każde z nich jest wezwane do poznawania natury drugiego, do uzupełniania go, czyli do daru z siebie, a nie do „przerabiania”.
Rozkrzyczany feminizm i równość pod każdym względem na pewno nie mają nic wspólnego z Bożym zamysłem nakreślonym w Księdze Rodzaju i zapisanym w naszej naturze.
Na zakończenie tej rozmowy korzystam z okazji i jeszcze raz dziękuję ks. kan. Marianowi Wyszkowskiemu, proboszczowi parafii Miłosierdzia Bożego w Bielsku Podlaskim, za zaproszenie do przeprowadzenia tychże rekolekcji.

- Dziękuję Księdzu Profesorowi za rozmowę i życzę wielu inicjatyw, aby poprzez głoszenie kolejnych rekolekcji słuchacze mogli łatwiej rozpoznać siebie, swoją drogę i mocniej przylgnąć do Boga, który nas wszystkich kocha.

2006-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Jak rozpoznać oszusta?

2024-04-19 08:48

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Zaczęło się dość zwyczajnie – od zakupu żelazka w jednym z domów handlowych. Piękne, błyszczące, z obietnicą trwałości i gwarancji. Niestety, rzeczywistość szybko zweryfikowała te obietnice. To moje doświadczenie stało się punktem wyjścia do głębszej refleksji o tym, jak w naszym świecie pełnym najemników i chwilowych obietnic trudno jest znaleźć prawdziwą odpowiedzialność i wsparcie.

Porównuję to do sytuacji duchowej, w której wielu mówi, że nie potrzebujemy wiary, religii, czy duchowych wartości, skupiając się wyłącznie na edukacji i umiejętnościach praktycznych. Jednak gdy życie stawia nas przed trudnymi wyzwaniami, okazuje się, że brak tych wartości odczuwamy najbardziej. W odcinku opowiem także o Sigrid Undset, noblistce, która mimo ateistycznego wychowania, odnalazła swoją duchową drogę, co znacząco wpłynęło na jej życie i twórczość.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Konkurs biblijny dla szkół podstawowych [Zaproszenie]

2024-04-19 17:46

Karol Porwich/Niedziela

Szkoła Podstawowa nr 158 im Jana Kilińskiego w Warszawie zaprasza do udziału w VII Międzyszkolnym Konkursie Biblijnym pod tytułem „Z Biblią na co dzień”. Konkurs ma zasięg ogólnopolski i dotyczy treści związanych z czterema Ewangeliami. W ubiegłym roku wzięło w nim udział ok 150 uczestników z 27 szkół.

Tegoroczna edycja Konkursu obejmuje przypowieści Pana Jezusa zawarte w Ewangelii św. Mateusza i nosi tytuł: “Opowiesz mi historię życia Pana Jezusa?”. Zadaniem konkursowym jest przedstawienie w formie plastycznej jeden z cudów Pana Jezusa, zaś multimedialnej i literackiej wybranego przez ucznia klas 4-8 szkoły podstawowej rozdziału Ewangelii św. Mateusza - wskazują organizatorzy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję