W tych dniach żyjemy pod znakiem Jasnej Góry. Przez ziemię archidiecezji częstochowskiej, jak i przez sąsiednie diecezje, wędrują ludzie do Matki Najświętszej. Pielgrzymowanie to ma swoje piękno i wielowiekową tradycję. Są miejscowości, z których pątnicy wyruszają na Jasną Górę od kilkuset lat.
Od wieków chrześcijanie wędrują do miejsc świętych, bo człowiek określany jest jako homo viator - człowiek w drodze. Wszyscy w pewnym sensie wędrujemy przez życie, jesteśmy w ciągłym ruchu, ludzie codziennie gdzieś docierają - do miejsc pracy, do domu, do szkół.
Częstochowa z Sanktuarium Jasnogórskim to miejsce, do którego przychodzą tysiące pątników. Przychodzą z określonymi intencjami, celami. Każdy, kto decyduje się na dni pieszej wędrówki do Królowej Polski, podejmuje intencje modlitwy, prosi o łaski.
Z pielgrzymowaniem nieodłącznie związana jest modlitwa. Człowiek, który chce oddać chwałę Bogu, dużo się modli. Rozmawia z Bogiem, mówi Mu o sprawach ważnych dla siebie, poświęca Stwórcy swój czas. By być bliżej Jezusa Chrystusa, niektórzy wstępują na drogę kapłańską czy zakonną, inni składają przysięgi, ślubowania.
Pielgrzymowanie to także poświęcenie, którego człowiek dokonuje w swoim życiu. Oddaje Bogu swój trud, osobę i przede wszystkim czas, który jakby wyłącza z czasu świeckiego - to jest czas konsekrowany, przeznaczony dla Pana Boga, ofiarowany za pośrednictwem Matki Najświętszej.
To wszystko dzieje się na drodze pielgrzymiej. Setki kilometrów, które pokonują pielgrzymi, to jakby rozszerzona Jasna Góra, to wysoka wieża jasnogórska, którą w swojej wyobraźni obejmują Boży wędrowcy. Ikona Matki Bożej Częstochowskiej to cel, do którego wędruje cały świat, by się modlić. Obszar nabożeństwa maryjnego staje się światem wielkim, napełnionym duchem Matki Jezusa. Wierni na pielgrzymkach nie ustają w modlitwach, mimo że każdy krok kosztuje wiele trudu i bólu. Są skazani na warunki atmosferyczne, idą w deszczu, w zimnie albo w upale, spaleni słońcem, podpierając się laską lub opierając się na ramieniu brata czy siostry, ale i tak na ich twarzach widać radość, głęboką wiarę.
Podczas pieszej wędrówki zatrzymują się w parafiach, wioskach, gdzie księża i mieszkańcy służą im pomocą w postaci noclegu, wyżywienia itp. Czasami obserwowałem ludzi oczekujących na pielgrzymów z otwartymi ramionami i domostwami, by dać im jeść i pić, okazać serce i dobroć. Do takich wizyt przygotowują się również księża na plebaniach, zapewniając noclegi dla duszpasterzy.
Mówię o tym także z własnego doświadczenia, gdyż uczestniczyłem w pielgrzymce warszawskiej z częstochowską młodzieżą akademicką. Przypominam sobie wspaniałe miejsca pobytu, otwartych i serdecznych kapłanów i wiernych.
Pozdrawiamy wszystkich pielgrzymów i witamy ich w Częstochowie u stóp Jasnej Góry. Nasze miasto jest miastem pielgrzymkowym, otwartym na pątników przybywających do Sanktuarium Jasnogórskiego, a parafie w obrębie archidiecezji stają się stacjami w drodze świętego pielgrzymowania na Jasną Górę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu