Reklama

Niedziela Częstochowska

Rększowice. Biskup Andrzej Przybylski poświęcił rondo Ks. Bp. Franciszka Musiela

– Upamiętniamy dzisiaj wielkiego obrońcę wiary i prawdy o człowieku. Dziękuję za tę formę upamiętnienia odważnego biskupa – powiedział 23 grudnia w Rększowicach bp Andrzej Przybylski, poświęcając rondo Ks. Bp. Franciszka Musiela, który 40 lat temu odprawił w tej miejscowości pierwszą Mszę św. w tzw. bukaciarni i walnie przyczynił się do powstania rększowickiej parafii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

– Choć czasy, w których przyszło mu żyć, były niezwykle ciężkie i brutalne, nawet SB potrafiła docenić walory biskupa i styl jego posługiwania, pisząc o nim jako o wytrawnym i inteligentnym kaznodziei. Prymas Wyszyński polecił mu, aby był Bożym wojownikiem w walce z mocami ciemności, kłamstwa i nienawiści – powiedział w przemówieniu wójt gminy Konopiska Jerzy Żurek, który nadał rondu w Rększowicach imię ks. bp. Franciszka Musiela „ze względu na jego zasługi, przychylność i duchowe wsparcie w powstaniu miejscowej parafii”. – Życzę, aby wartości, którymi żył biskup Musiel, czyli odwaga, niezłomność i wiara silnie zakorzeniły się w każdym z nas – dodał.

– Dzisiaj o takich ludziach jak bp Musiel często mówimy „ludzie niezłomni”, dlatego że nie dali się złamać w świecie kompromisu, nie zdradzili Boga i bronili prawdy o człowieku, kiedy ta obrona często wiązała się z represjami – wyjaśnił bp Przybylski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po poświęceniu ronda bp pomocniczy archidiecezji częstochowskiej przewodniczył Mszy św. w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Rększowicach. – 40 lat temu bp Franciszek Musiel i pierwszy proboszcz tej parafii ks. Stefan Jachimczak przynieśli ludziom Chrystusa, który pozostał z nimi do dzisiaj. W tym szczególnym dniu proszę, Księże Biskupie, módl się za naszą wspólnotę – powiedział na początku Mszy św. proboszcz ks. Sebastian Ciastek.

Następnie Marek Rębisz oddelegowany z Kancelarii Prezydenta RP odczytał list Andrzeja Dudy i przekazał na ręce ks. Ciastka flagę Rzeczypospolitej Polskiej. „Eksponujcie ją Państwo z dumą i radością, jako manifestację oddania Polsce i wyraz naszej tożsamości. (...) Niech ta flaga – znak naszej wspólnoty i naszej solidarności – będzie dowodem uznania dla mieszkańców Rększowic i Hutek, którzy przed 40 laty postanowili samodzielnie, wbrew woli oraz decyzjom ówczesnych władz, wznieść świątynię jako wyraz przywiązania do chrześcijańskich wartości, z których my, Polacy, wyrastamy i którym jesteśmy wierni” – napisał Andrzej Duda.

Reklama

W kazaniu bp Przybylski wyjaśnił, co w języku biblijnym znaczy pamięć. – To nie jest tylko wspominanie wydarzeń historycznych, ale wracanie do nich po to, żeby się czegoś nauczyć, żeby sobie uświadomić, że Bóg dalej działa. Przyszliśmy tu nie tylko dla historii, ale dla naszego „dziś”.

Kaznodzieja pytał o sens wydarzeń sprzed 40 lat – wysiłku i ryzyka bp. Musiela, narażania się władzom ks. prał. Stefana Jachimczaka, konspiracji i walki z komuną. – Odpowiedź daje data pierwszej Mszy św. w bukaciarni. To wszystko było po to, żeby tu był obecny Bóg. Bo gdzie jest Bóg, tam jest niebo, godność człowieka, prawda i dobro.

Przedstawiając bp. Musiela jako człowieka niezłomnego i odważnego, który nie milczał, ale upominał się o podstawowe prawo człowieka, którym jest prawo do praktykowania wiary, bp Przybylski pytał wiernych: – Jak my dzisiaj bronimy wiary, Kościoła, kapłanów, wartości ewangelicznych? Czy kochasz ten kościół tak jak tamci go kochali, ryzykując tak wiele 40 lat temu? Po co to wszystko? Żebyśmy się nie odcięli od korzeni, abyśmy dzisiaj mogli wydać dobre owoce – zakończył bp Przybylski.

Ksiądz prał. Stefan Jachimczak, ówczesny wikariusz parafii św. Michała Archanioła w Blachowni, kupił w Rększowicach gospodarstwo rolne, gdzie razem z ojcem i braćmi postawił budynek inwentarski. 22 grudnia 1979 r. ks. Stanisław Pytlarski, proboszcz parafii w Konopiskach, do której należały Rększowice, otrzymał pismo podpisane przez bp. Franciszka Musiela, który na mocy mandatu ordynariusza bp. Stefana Bareły powierzył ks. Jachimczakowi obowiązki proboszcza wobec mieszkańców Rększowic i Hutek. 23 grudnia 1979 r. bp Musiel odprawił we wspomnianym budynku zwanym bukaciarnią pierwszą Mszę św. mimo ostrego sprzeciwu władz województwa.

2019-12-23 22:12

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kurii nie można zaskarżyć ws. pedofilii, jeśli nie jest pracodawcą księdza i nie tuszowała sprawy

[ TEMATY ]

Kościół

prawo

kuria

BOŻENA SZTAJNER

Biskupowi lub Kurii można by postawić zarzuty w sprawie pedofilii tylko wtedy, gdyby próbowali odwieść domniemanych pokrzywdzonych od zgłoszenia sprawy organom ścigania. Tylko wtedy można byłoby mówić o „tuszowaniu sprawy” lub „chronieniu pedofila”. A skoro nie ma żadnej zależności finansowej między księdzem a Kurią, to od Kurii żadnego odszkodowania domagać się nie można - – wyjaśnia dla KAI ks. Ireneusz Wołoszczuk, sędzia Trybunału Arcybiskupiego w Strasburgu.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Co to znaczy, że Jezus jest Dobrym Pasterzem?

2024-04-20 16:36

[ TEMATY ]

Ewangelia

KUL

Centrum Heschela KUL

Zazwyczaj, gdy myślimy o Jezusie jako Dobrym Pasterzu, rysuje się przed nami bardzo sielski obraz – Jezus łagodnie trzyma na ramionach owieczkę. Tymczasem chodzi tu o coś innego. Po pierwsze o to, że Jezus utożsamia się z najbardziej pogardzaną grupą społeczną, porównywaną do nieczystych pogan. Po drugie o to, że Jezus naraża swoje życie w obronie owiec - podkreśla ks. prof. Mariusz Rosik w komentarzu dla Centrum Heschela KUL na IV Niedzielę Wielkanocną 21 kwietnia, zwaną Niedzielą Dobrego Pasterza.

Beduini to koczownicze plemiona arabskie, które żyją jeszcze na pustynnych i górzystych terenach dawnej Palestyny. Zajmują się głównie wypasem owiec. Zadziwiające, że nawet kilkudziesięcioosobowa grupa Beduinów potrafi posługiwać się sobie tylko zrozumiałym językiem i pielęgnować właściwe im zwyczaje. Żyjąc z dala od miast i większych osiedli, wieczorami zasiadają przy ognisku przed swoimi namiotami, by długo rozmawiać, śpiewać, ale także trzymać straż nocną przy swych stadach. Niekiedy okazuje się to konieczne, gdyż zdarzają się przypadki kradzieży owiec albo ataku wilków. Izraelska prasa co jakiś czas podaje informacje o wzajemnym wykradaniu stad wśród różnych plemion beduińskich albo o ataku dzikich zwierząt. Niejeden pasterz postradał życie w obronie swych stad.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję