Ks. Stanisław Czarnecki SJ, rektor sanktuarium NSPJ w Chicago, Jezuicki Ośrodek Milenijny

W naszym Sanktuarium i w Jezuickim Ośrodku Milenijnym uczymy się otwierać na dobroć najlepszego na świecie serca - Serca Boga. Spotykamy się, aby korzystać z zaproszenia i „gościnności” Boga, który po Wcieleniu, pozwala zwracać się do siebie przez „Ty”, Abba-Tatusiu! Syn Boży zaś jest dla nas Panem, Bratem i Najlepszym Przyjacielem!
Wracając do Chicago po rocznej przerwie związanej z moim uczestnictwem w kształceniu młodych kapłanów zakonu jezuitów i podejmując obowiązki przełożonego wspólnoty zakonnej, zastałem szereg rozwiniętych już posług duszpasterskich i wydarzeń kulturalno-patriotycznych, znanych mi już wcześniej. Wciąż są kontynuowane przede wszystkim celebracje eucharystyczne, poprzedzane codzienną okazją do spowiedzi, tak rano, jak i wieczorem. Pierwsze piątki miesiąca zaznaczają się wzrastającą liczba chętnych do spowiedzi, nie tylko dorosłych, ale również dzieci i młodzieży.
Kontynuowane są spotkania poświecone formacji duchowej, oparte na rozważaniach biblijnych lub dodatkowo na metodzie rekolekcji ignacjańskich. W pierwszym półroczu odbyliśmy pielgrzymkę do Ziemi Świętej, a w ostatnich miesiącach do sanktuariów w Hiszpanii, Francji a także do sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Carey, w Ohio.
Oprócz już wymienionych mają także miejsce wydarzenia o charakterze artystyczno-patriotycznym i sportowym. Przynajmniej raz w miesiącu odbywają się spotkania poetyckie i z wybitnymi pisarzami czy naukowcami. Klub sportowy poszerzył swoją działalność o „młodzieżówkę”, w której gromadzi się ok. stu młodzieńców i dzieci. Raz po raz obywają się spektakle teatralne, koncerty, spotkania rocznicowe lub jubileuszowe, itp.
Do najnowszych inicjatyw należy rozpoczęcie posługi względem osób chorych, starszych oraz uzależnionych. Z bardzo dużym oddźwiękiem spotkał się ostatnio kurs fotograficzny, który jest poprzedzeniem planowanego w przyszłości kursu komputerowego. W najbliższych tygodniach zostanie uruchomiona nowa strona internetowa, by dotrzeć do jak najszerszego grona osób zainteresowanych nasza działalnością.
Jak widać z powyższych danych staramy się umiejętnie łączyć sprawy Boskie i ludzkie, nadprzyrodzone i ziemskie, pamiętając, że cele wieczne nigdy nie były i nie są sprzeczne z celami doczesnymi, przeżywanymi w oparciu o miłość i pomoc miłosiernego Boga.

Ks. Jan Kaplan - proboszcz parafii św. Władysława

W naszej parafi 85% stanowią Polacy. W każdą niedzielę odprawianych jest 8 Mszy św. - 4 po polsku, 3 po angielsku i jedna po hiszpańsku.
Wielkim skarbem, który tu zastałem byli i są moi księża współpracownicy: ks. Mariusz i ks. Andrzej. Jestem przekonany, że te cztery tysiące wiernych co tydzień w naszym kościele, to w dużej mierze owoc ich kilkuletniej pracy duszpasterskiej.
Remonty: Właściwie od pierwszych moich dni w parafii było dla mnie jasne, że budynki parafialne wymagają remontów. Dzięki Bogu i poprzedniemu proboszczowi mamy trochę oszczędności na ten cel. Co udało się zrobić? Powiększyliśmy parking, wyremontowaliśmy instalacje odwadniającą kościół. Obecnie zaczęliśmy remont kościoła na zewnątrz. Przełożenie dachu, wymienienie zmurszałej cegły. Myślę, że do końca maja 2007 r. uda nam się dokończyć te prace. Później rozpoczniemy remont kościoła wewnątrz, gdzie czeka nas wymiana instalacji elektrycznej, grzewczej, nagłaśniającej, a potem malowanie kościoła.
Życie duchowe parafii, to ciągle powiększająca się liczba wiernych biorących udział w Mszach św., nabożeństwach, czy rekolekcjach parafialnych. Z radością dostrzegamy, że wydłużają się też kolejki przed konfesjonałami. Najbardziej aktywną grupą wiernych jest działający już od 11 lat „Klub Polski”. Za główne swoje cele stawia on krzewienie polskości i podtrzymanie polskich tradycji na amerykańskiej ziemi. W tym celu prowadzi wszechstronną działalność, organizuje spotkania, zabawy, pielgrzymki, pomaga w przygotowaniu procesji Bożego Ciała. Od kilku też lat „Klub Polski” bardzo aktywnie włącza się w rozprowadzanie Tygodnika Katolickiego „Niedziela”, dzięki czemu nasza parafia plasuje się w czołówce czytelników tego pisma w Chicago.
Oprócz „Klubu Polskiego” istnieje przy naszej parafii także chór parafialny, grupa neokatechumenalna, sodalicja Matek Różańcowych, a mężczyźni, którzy pragną żyć zgodnie z wartościami chrześcijańskimi i w nich się umacniać zasilają szeregi Klubu Marszałków oraz stowarzyszenia o nazwie „Holy Name Society.”
Jesteśmy dumni z naszej Szkoły Polskiej im. Tadeusza Kościuszki. Liczba uczniów w 2006 r. ponownie przekroczyła tysiąc. To głównie jej wychowankowie aktywnie uczestniczą w pracach naszych zespołów muzycznych, które upiększają kościelne nabożeństwa.
W przyszłym roku, oprócz kontynuowania rozpoczętych już prac remontowych, planujemy także gruntowną odnowę duchową parafii. Dlatego też przed Wielkanocą, zamiast tradycyjnych rekolekcji wielkopostnych, odbędą się u nas trwające cały tydzień misje parafialne, do uczestnictwa w których już teraz serdecznie wszystkich zapraszamy.

Ks. Zdzisław Torba - proboszcz parafii św. Ferdynanda.

Parafia św. Ferdynanda jest wspólnotą wieloetniczną. Każdej niedzieli jest odprawianych tu 11 Mszy św. w trzech językach: angielskim, polskim i włoskim.
Swą posługę duszpasterską w parafii rozpocząłem w lutym 2006 r, jako wikary. Miałem więc wystarczająco dużo czasu, aby przyjrzeć się parafii, zobaczyć jakie można wprowadzić zmiany, co można udoskonalić.
Podobnie jak inne parafie w archidiecezji chicagowskie, także i nasza przeżywa pewne problemy finansowe, stąd musieliśmy zredukować kilka stanowisk pracy. Na miejsce pracowników etatowych zaprosiliśmy i ciągle zapraszamy wolontariuszy. Pomagają nam w recepcji, na plebanii, czy w kościele. Dzięki temu prawdopodobnie uda nam się zamknąć rok finansowy bez długów.
Na polu duszpasterskim priorytetami dla mnie i moich współpracowników jest po pierwsze pokazywanie ludziom Boskiego wymiaru życia, tego, że istnieje inny świat. A także wsłuchiwanie się w potrzeby ludzi, którzy przychodzą do naszego kościoła.
A o co proszą ludzie? O codzienną wieczorną Mszę św. i taką wprowadziliśmy. Poza tym rozpoczęliśmy odprawianie dodatkowych nabożeństw, takich jak pierwszoczwartkowe, podczas których modlimy się o powołania kapłańskie. Mamy też całodzienne wystawienie Najświętszego Sakramentu.
Kolejna prośba dotyczyła obrazu Jezusa Miłosiernego i taki obraz został w tym roku poświęcony i każdego dnia jest odmawiana u nas Koronka do Miłosierdzia Bożego.
Pamiętamy też o dzieciach. Każdej niedzieli po dwóch Mszach św. mamy specjalny program dla dzieci „Ziarno”. W perspektywie mamy wprowadzenie osobnej Mszy św. dla dzieci.
Odbywa się też formacja marszałków, ministrów Eucharystii, lektorów. Osoby pełniące te funkcje w kościele w sposób fizyczny stoją najbliżej ołtarza w jakimś sensie są przykładem dla innych. Dlatego kładziemy duży nacisk zarówno na ich formację religijną, ale także na podnoszenie poziomu ich wiedzy religijnej. Stąd rozpoczęliśmy cykl regularnych z nimi spotkań.
W najbliższych tygodniach pojawi się u nas nowy oddział Rycerzy Kolumba - tej największej na świecie organizacji kościelnej skupiającej osoby świeckie. Do założenia nowego oddziału potrzeba 30 mężczyzn. Jesteśmy już po pierwszym spotkaniu organizacyjnym. Bardzo się cieszę się, że nie tylko starsze osoby, ale także wielu młodych panów zgłosiło wolę przystąpienia do Rycerzy Kolumba.
Obecnie mamy w parafii mamy dwa zespoły śpiewające: „Radość”, zespół młodzieżowy, nagrodzony na XV Festiwalu Piosenki Religijnej i „Serduszka” - zespół dziecięcy. Próbujemy wskrzesić zespół najmłodszych dzieci od 3 do 6 lat dzieci - „Kropeczki”. Jestem przekonany, że młodzi ludzie wyrastający w takiej atmosferze są przyszłością Kościoła.
Chcemy rozgrzać i zachęcić jak najwięcej ludzi, aby przychodzili do kościoła nie tylko w niedzielę, ale także w ciągu tygodnia. Moim zdaniem, duszpasterstwo w ciągu tygodnia jest bardzo ważne, choć liczba osób biorących w nim udział nie jest zbyt wysoka, ale oni są zazwyczaj zaczynem, który przyciąga następnych.
A jakie mamy plany na rok 2007? Chcemy, aby nasz kościół wyglądał jak najlepiej. W tym roku mija 50 lat odkąd powstała parafia św. Ferdynanda. Budowa kościoła trwała 3 lata i chcemy tym jubileuszem rozpocząć trzyletni program odbudowy parafii. W perspektywie jest remont domu parafialnego i plebanii. Chcemy zainstalować też nowe organy. Do tej pory przeprowadziliśmy częściowy remont zaplecza.
Jak wspomniałem parafia nasza jest wielonarodowa, stąd potrzeba współpracy z grupami etnicznymi. Jest u nas grupa Latynosów, Filipińczyków, nieliczna grupa Włochów, no i oczywiście Polacy. Chciałbym, aby każdy czuł się odpowiedzialny z parafię. Dlatego przedstawiciele wszystkich tych grup mają swoją reprezentację w radzie parafialnej.
Dumą naszej wspólnoty jest Szkoła św. Ferdynanda. Mamy wspaniałe grono nauczycieli i ponad 1000 uczniów. Uczymy nie tylko języka polskiego, historii, geografii, ale także i religii. W roku ubiegłym mieliśmy pierwszych maturzystów, którzy rozpoczęli swą naukę w szkole u Ferdynanda, jako uczniowie pierwszej klasy szkoły podstawowej.