Reklama

Życie - bezcenny dar Boga

W bazylice Narodzenia Najświętszej Maryi Panny i św. Mikołaja w Bielsku Podlaskim 18 lutego o godz. 19 miało miejsce spotkanie poświecone obronie życia. Ks. Giovanni Antonucci mówił o aborcji i ruchach obrony życia. Prowadzili je ks. Tomasz Duszkiewicz i ks. Krzysztof Rzepczyński. Miało ono charakter wywiadu, który zilustrowany był bardzo poruszającym materiałem filmowym. Uczestnicy spotkania zobaczyli prezentacje ukazujące rozwój człowieka w łonie matki, wywiady z lekarzami, którzy dokonali aborcji, wypowiedzi matek, które zabiły swoje dzieci, czy świadectwa osób, które zaangażowane są w obronę życia.

Niedziela podlaska 11/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Krzysztof Rzepczyński: - Jednym z najczęściej przytaczanych argumentów zwolenników aborcji jest stwierdzenie, że przed urodzeniem dziecko można usunąć, bo nie jest to człowiek. Proszę powiedzieć, kiedy w świetle nauczania Kościoła rozpoczyna się życie człowieka?

Ks. Giovanni Antonucci: - Dziś początek życia nie jest naukowo kwestionowany. Co do początku życia człowieka Kościół nie wypowiada się jednak jako autorytet naukowy, lecz jedynie moralny. Wszyscy poważni naukowcy (którzy się spowiadają) za początek życia ludzkiego przyjmują połączenie się obu komórek, komórki męskiej i żeńskiej. Nie jest to już, jak uważano wcześniej, żaden zlepek komórek, lecz poczęty człowiek, który się rozwija.
W momencie poczęcia Bóg daje człowiekowi duszę. Jest to już osoba, która ma takie same prawa do życia jak wszyscy inni. Ta wyjątkowa istota zaczyna już swoją historię życia. Dlatego nikt nie może go odbierać.
Wszystkie inne teorie służą pewnym interesom. Ci, którzy głoszą, że życie zaczyna się w 14 dniu, pragną usprawiedliwić wszelkie eksperymenty na embrionach ludzkich. Jest to czas, kiedy zapłodniona komórka zagnieżdża się macicy.
Jednak istota ludzka istnieje od samego początku. W rzeczywistości od chwili zapłodnienia komórki jajowej rozpoczyna się życie, które nie jest życiem ojca ani matki, ale nowej istoty ludzkiej, która rozwija się samoistnie. Istota nie stanie się nigdy człowiekiem, jeżeli nie jest nim od momentu poczęcia.

Ks. Tomasz Duszkiewicz: - Nie możemy pominąć tu nauczania Jana Pawła II - wielkiego autorytetu Kościoła i obrońcy życia. Jakie jest nauczanie Kościoła odnośnie życia ludzkiego?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Jan Paweł II w encyklice „Evangelium vitae” pisze: „Teraz trwa walka miedzy cywilizacją życia a cywilizacją śmierci”.
Papież jest autorytetem pochodzącym od Boga. Trzeba wiedzieć, że Kościół od początku broni życia, znajdziemy ten zapis w Katechizmie Kościoła Katolickiego: „Życie ludzkie od chwili poczęcia powinno być szanowane i chronione w sposób absolutny. Już od pierwszej chwili swego istnienia istota ludzka powinna mieć przyznane prawa osoby, wśród nich nienaruszalne prawo każdej niewinnej istoty do życia”. Tę prawdę Kościół wyznaje także w innych dokumentach.

Ks. K.R.: - Jakie konsekwencje ma dokonanie aborcji dla matki i osób, które w tym grzechu uczestniczą?

- W środkach masowego przekazu wciąż nasila się bombardowanie ludzkich sumień odwołujące się do różnych teorii. Niektórzy wciąż powtarzający się fałsz zaczynają przyjmować za „prawdę”. Być może tak można „wytłumaczyć” postępowanie lekarza. Jeżeli chodzi o kobietę, to decyzję o usunięciu ciąży podejmuje nie tylko matka, lecz i inne osoby, ojciec, rodzina. Kobieta spodziewająca się dziecka jest często poddawana silnej presji i czuje się psychicznie zmuszona do wyrażenia zgody na przerwanie ciąży. W takim przypadku odpowiedzialność moralna spoczywa w szczególny sposób na tych, którzy bezpośrednio lub pośrednio zmusili kobietę do aborcji. Odpowiadają więc lekarz i pracownicy służby zdrowia, i wszyscy, którzy usprawiedliwiali przerywanie ciąży.

Reklama

Ks. T.D.: - Jan Paweł II aborcję porównał do holokaustu. Proszę rozwinąć tę myśl?

- Istnieje ciężar moralny przerywania ciąży z faktu zabójstwa. Zostaje zabita istota ludzka u progu życia, a więc istota najbardziej niewinna, jaką w ogóle można sobie wyobrazić. Tak samo w czasie wojny ginęli niewinni ludzie. Ginęli oni w komorach gazowych w Oświęcimiu czy Treblince. W Wiedniu w klinice aborcyjnej szczątki ciała dziecka, które zostało poddane aborcji, są wrzucane do pojemników na śmieci i wywożone do specjalnych fabryk, gdzie są spalane, tak jak to było w obozach koncentracyjnych. Historia komór powtarza się. I dlatego Jan Paweł II porównał aborcję do holokaustu.

Ks. K.R.: - Aborcja to straszna zbrodnia. Wobec niej nie możemy być obojętni. Jak możemy się włączyć w obronę życia, co konkretnie możemy uczynić, by przeciwstawić się temu złu?

- Trzeba i można dużo zrobić. Powinniśmy rozmawiać o tym, pomagać samotnym matkom, uświadamiać innych i przekonywać, że aborcja jest straszną zbrodnią. Przede wszystkim potrzebna jest nasza modlitwa. Matka Teresa z Kalkuty mówiła: „Największym niebezpieczeństwem zagrażającym pokojowi jest dzisiaj aborcja. Jeżeli matce wolno zabić własne dziecko, cóż może powstrzymać ciebie i mnie, byśmy się nawzajem nie pozabijali? Dzieci nienarodzone są najuboższe z najbiedniejszych”. Módlmy się, aby dzieci, istoty najbardziej bezbronne i niewinne, nie musiały płacić za grzechy dorosłych.

Ks. T.D.: - Istnieją też ruchy na rzecz obrony życia nienarodzonych, tej działalności poświęca się także Ojciec - w jaki sposób?

- Trwają odwieczne zmagania między życiem a śmiercią, cywilizacją życia a cywilizacją śmierci. Duchowe wymiary tej posługi sięgają swymi korzeniami do dramatu początku stworzenia, a swoje zwieńczenie osiągają w wizji ostatecznego zwycięstwa Boga nad złem i śmiercią. Z tego też względu wszelka nasza działalność na rzecz obrony życia i jej skuteczność będą wiązać się z wewnętrzną walką duchową i zaufaniem pokładanym w Chrystusie Panu. Należy też pamiętać także, że obrona życia zakłada zawsze obronę rodziny, albowiem atak na życie jest zawsze atakiem na rodzinę. Znanych jest wiele na świecie i w Polsce organizacji na rzecz obrony życia: Ruch „Gaudium Vitae” i Ruch „S.O.S”, Ruch Obrony Życia Dzieci Poczętych „Pro Familia”, Krucjata Modlitwy w Obronie Poczętych Dzieci oraz Duchowa Adopcja. Włączajmy się w ich działalność, budujmy prawdziwą mentalność pro-life. Bernard Natanson, lekarz odpowiedzialny za ok. 70 tys. aborcji (ok. 5 tys. wykonał sam, w tym na własnym dziecku), ujawnił manipulacje i fałszerstwa zalegalizowania aborcji. Dziś, po swoim nawróceniu, jest orędownikiem życia. Głosi, że obowiązkiem człowieka jest ochrona życia ludzkiego, także tego w łonie matki. Zmiana jego poglądów dotyczących aborcji jest dziś przeszkodą dla ludzi biznesu utrzymujących się z przemysłu aborcyjnego i pornograficznego. Aborcja jest i pozostaje w nauczaniu Kościoła morderstwem osoby absolutnie bezbronnej, którego nie można niczym usprawiedliwić.

* * *

Spotkanie zakończyło się modlitwą w intencji dzieci nienarodzonych, błogosławieństwem i Apelem Jasnogórskim.

Oprac. Tadeusz Szereszewski

2007-12-31 00:00

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Strzegom. Już w najbliższą sobotę Mistrzostwa Służby Liturgicznej w Piłkę Nożną

2024-04-22 14:39

[ TEMATY ]

Strzegom

ministranci

turniej piłkarski

diecezja świdnicka

Mistrzostwa Służby Liturgicznej w Piłkę Nożną 2024

Mistrzostwa Służby Liturgicznej w Piłkę Nożną 2024

27 kwietnia na boiskach Ośrodka Sportu i Rekreacji w Strzegomiu odbędą się emocjonujące zawody dla ministrantów - Mistrzostwa Służby Liturgicznej w Piłkę Nożną. Jest to wyjątkowa okazja dla młodych sportowców do wykazania się na polu sportowym oraz szansa na zdobycie cennych nagród.

Turniej rozpocznie się o godzinie 10:30 na adresie ul. Mickiewicza 2. Uczestnicy zostaną podzieleni na dwie grupy wiekowe: do 12 roku życia i od 13 roku życia, co pozwoli na sprawiedliwe i dostosowane do umiejętności rywalizacje. Każda drużyna powinna liczyć 6 osób.

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent Duda: spotkam się z premierem Tuskiem ws. Nuclear Sharing

2024-04-22 20:19

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

PAP/Radek Pietruszka

Spotkam się z premierem Donaldem Tuskiem ws. możliwości dołączenia przez Polskę do programu Nuclear Sharing - zapowiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda.

Prezydent, który przebywa z wizytą w Kanadzie pytany przez dziennikarzy podczas briefingu w Edmonton, czy po powrocie do Polski spotka się z premierem Donaldem Tuskiem ws. gotowości do przyjęcia broni nuklearnej w Polsce w ramach Nuclear Sharing, odparł: “oczywiście, spotkam się z panem premierem”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję