Reklama

Muzyka w czasach biblijnych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Hebrajczycy bardzo lubili muzykę i śpiew. Uważano, że muzyka wypełnia wszechświat, a tylko ludzie nie są w stanie jej usłyszeć. Wierzono, że ten koncert we wszechświecie trwa od stworzenia. Muzyka odgrywała istotną rolę w życiu codziennym. Zabawy, uczty weselne i pogrzeby bez muzyki byłyby niepełne. W czasie wojny pewnych instrumentów używano do dawania sygnału do bitwy. W tym celu Izraelici skonstruowali instrument przypominający trąbkę (szofer) o głośnym, przenikliwym dźwięku (Wj 32,17-18). Ludzie wyższych sfer odpoczywali przy dźwiękach muzyki i pełnili rolę opiekunów muzyków.
Muzyka była również częścią życia religijnego Izraela. Kapłani w świątyni podczas sprawowania kultu (1 Sm 16, 23) zwracali uwagę na to, żeby nie używano instrumentów związanych ze zmysłowymi obrzędami pogańskimi. Uważali, że melodyjny dźwięk fletu w świątyni, mógłby odwrócić uwagę od uwielbienia Boga. W innych przypadkach odwrócenie uwagi przez muzykę było wskazane. Melodie grane przez Dawida na lirze dawały ukojenie królowi Saulowi. Muzykę w świątyni wykonywali pieśniarze i grajkowie, którymi mogli być mężczyźni niektórych izraelskich rodów. Ograniczona była też liczba instrumentów. Te związane z kobietami, hałaśliwą wesołością i pogańskim kultem nie mogły wchodzić w skład świątynnej orkiestry. Do instrumentów, na których grali muzycy służący w świątyni, należała: harfa, lira, róg barani, trąbka, tamburyn (por. 1 Krn 15, 28). Po powrocie z wygnania i odbudowaniu świątyni prawdopodobnie pojawił się też flet i piszczałka.
Muzyka była też ważnym elementem obrzędów religijnych poza świątynią. Podczas świąt wykorzystywano instrumenty, których nie można było używać w świątyni. Święto rozpoczynano dźwiękowym sygnałem. Koniecznym elementem świątecznych obchodów była też muzyka, śpiew i taniec. Muzykę mogły wykonywać kobiety (Ezd 2, 65; Ne 7, 76).
W Biblii znajdujemy tylko fragmentaryczne informacje dotyczące gatunków muzycznych czy pochodzenia instrumentów. Sposób gry przekazywano raczej ustnie niż pisemnie. Dzieje muzyki hebrajskiej sięgają prawdopodobnie czasów, kiedy człowiek zaczął uderzać patykiem o skałę. Od prostych form muzyka hebrajska zaczęła ewaluować. Pierwsi muzycy wybijali rytm na prymitywnych bębenkach. Kiedy odkryto, że można tworzyć muzykę, zaczęto konstruować coraz bardziej złożone instrumenty. Król Dawid stworzył kilka instrumentów muzycznych, chociaż nie wiemy, jak dokładnie wyglądały (por. Am 6, 5). Utworzył też chór składający się z 4 tysięcy pieśniarzy, by wychwalali „Pana na instrumentach, które [Dawid] sprawił w tym celu” (1 Krn 23, 5). Komponował również pieśni, np. lamentacje z powodu śmierci Saula i Jonatana.
Starożytnie instrumenty muzyczne możemy podzielić na trzy podstawowe grupy w zależności od sposobu wytwarzania dźwięku: instrumenty perkusyjne, strunowe i dęte. Mieszkańcy starożytnego Izraela używali wielu instrumentów perkusyjnych: talerzy, kołatek, bębenków, dzwonków. Charakterystyczne były małe dzwoneczki ze złota, przyczepione do szaty najwyższego kapłana, które wydawały dźwięk tylko, gdy stykały się ze sobą. Ich dźwięk oznaczał, że najwyższy kapłan staje przed obliczem Boga. Ci, którzy ośmieliliby się wejść do Świętego Świętych, zginęliby. Talerzy używano, gdy uwielbiano i chwalono Boga. Ich dźwiękowi towarzyszył śpiew i głos trąbek wyrażający wdzięczność Bogu. Natomiast gongu („miedź brzęcząca” - 1 Kor 13, 1) używano podczas ślubu i innych radosnych okazji. Biblia mówi też o kilku instrumentach strunowych, które używano w Izraelu: lirze, trygonie (lira lub harfa w kształcie trójkąta), lutni, na której najczęściej grywały kobiety. Harfę wykorzystywano w świątyni, jej dźwięk uważano za „donośny i radosny” (1 Krn 15, 16).
Izraelici wyrabiali również rogi i inne instrumenty dęte. W czasach biblijnych bardzo popularny był klarnet, którego nie używano w świątyniach, ale podczas uczt, na weselach i pogrzebach. Flet był wykorzystywany w muzyce religijnej i świeckiej, nie grywano na nim w pierwszej świątyni. Używano go podczas procesji religijnych z powodu przenikliwego dźwięku. Piszczałki służyły do wyrażenia żywiołowej radości lub lamentu. Trąbka była podobna do szofaru, ale używali jej tylko kapłani.
W swej prymitywnej formie śpiewem było akcentowanie słów wypowiadanych według muzycznego wzoru. Prawdopodobnie w starożytności większość pieśni składała się z jednego wersu, który kilkakrotnie powtarzano. I tak na przykład, kiedy wojska faraona ugrzęzły w Morzu Czerwonym, kobiety przy dźwięku tamburynów powtarzały werset: „Śpiewajmy pieśń chwały na cześć Pana, bo swą potęgę okazał, gdy konie i jeźdźców ich pogrążył w morzu” (Wj 15, 21). Natomiast na powitanie Saula kobiety wykonywały inną pieśń: „Pobił Saul tysiące, a Dawid dziesiątki tysięcy” (1 Sm 18, 7; 21, 12). W jednej ze swoich wizji Izajasz zobaczył nad tronem Boga śpiewających serafinów: „Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów. Cała ziemia pełna jest Jego chwały” (Iz 6, 3). A pieśń aniołów z Ewangelii wg. św. Łukasza należy do najlepiej znanych tekstów chrześcijańskich: „Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania” (2, 14). W księdze Apokalipsy znajdujemy wiele pieśni całego wszechświata. Cztery Zwierzęta ciągle śpiewają: „Święty, Święty, Święty, Pan Bóg wszechmogący, Który był i Który jest, i Który przychodzi (4, 8). Dwudziestu czterech Starców dodaje: „Godzien jesteś, Panie i Boże nasz, odebrać chwałę i cześć, i moc, boś Ty stworzył wszystko, a dzięki Twej woli istniało i zostało stworzone” (4, 11). Występująca w tytułach psalmów wskazówka „na modłę…” wskazuje prostą linię melodyczną, którą śpiewacy mogli uatrakcyjniać. W pieśniach naszych przodków w wierze nie znajdziemy miłych dla ucha harmonii, ale tylko jednobrzmiące melodie, których twórcy sądzili, że ich interpretacja jest lepsza od innych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tak, proszę, Jezu Chryste, obmyj mnie

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Pio Si/pl.fotolia.com

Rozważania do Ewangelii J 13, 1-15.

Wielki Czwartek, 28 marca

CZYTAJ DALEJ

Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować

2024-03-29 06:20

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

rozważanie

Adobe. Stock

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia.

Dzisiaj nie ma Mszy św. w kościele, ale adorując krzyż, rozważamy miłość Boga posuniętą do ofiary Bożego Syna. Izajasz opisuje Jego cierpienie i nagrodę za podjęcie go (Iz 52, 13 – 53, 12). To cierpienie, poczynając od krwi ogrodu Oliwnego do śmierci na krzyżu, miało swoich świadków, choć żaden z nich nie miał pojęcia, że w tym momencie dzieją się rzeczy większe niż to, co widzą. „Podobnie, jak wielu patrzyło na niego ze zgrozą – tak zniekształcony, niepodobny do człowieka był jego wygląd i jego postać niepodobna do ludzi – tak też wprawi w zdumienie wiele narodów. Królowie zamkną przed nim swoje usta, bo ujrzą coś, o czym im nie mówiono, i zrozumieją coś, o czym nigdy nie słyszeli” (Iz 52, 14n). Krew Jezusa płynie jeszcze po Jego śmierci – z przebitego boku wylewa się zdrój miłosierdzia na cały świat. Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować.

CZYTAJ DALEJ

Wielki Czwartek w archikatedrze przemyskiej

2024-03-29 10:59

Rafał Czepiński

Bp Krzysztof Chudzio

Bp Krzysztof Chudzio

Msza Święta Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek rozpoczęła obchody Triduum Paschalnego.

28 marca 2024 r. Eucharystii w Bazylice Archikatedralnej w Przemyślu przewodniczył bp Krzysztof Chudzio, a homilię wygłosił abp senior Józef Michalik.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję