Trzeba jednak przyznać, że proboszcz parafii pw. św. Jerzego Męczennika i Podwyższenia Krzyża Świętego na Brochowie ks. Jan Kleszcz wyprzedził potrzeby obecnej chwili. Obserwując czasy, w jakich żyjemy i metody oraz narzędzia, jakimi się posługujemy dla misji ewangelizacyjnej, zainstalował w marcu br. ofiaromat na terenie parafii. Było to pierwsze urządzenie tego typu na terenie Wrocławia. Tacomat znajduje się bezpośrednio przy wejściu do świątyni. Dwa terminale płatnicze trafiły wówczas również do zakrystii i kancelarii parafialnej. Jest to bez wątpienia wyjście naprzeciw potrzebom wiernych, którzy coraz częściej posługują się kartami płatniczymi – mogą więc dawać na tacę bez używania gotówki. Jest to też duże ułatwienie w dobie pandemii, kiedy staramy się działać jak najbardziej bezdotykowo. Ale trzeba podkreślić, że pomysł zrodził się znacznie wcześniej.
Drugi ofiaromat został właśnie ustawiony w holu Dworca Głównego PKP we Wrocławiu, obok skarbony, do której zbierane są datki na budowę kaplicy dworcowej.
– Sprawą nabycia tacomatów zajmowaliśmy się od jesieni, ale dopiero teraz całość przedsięwzięcia została sfinalizowana – mówi ks. Jan Kleszcz. Związane to było z koniecznością zachowania procedur, które wcale nie są proste, choć dość szybko udało się przez nie przejść. Korzystaliśmy z pomocy środowiska krakowskiego, które miało już doświadczenie w tym temacie, a do którego pomogli nam dojść przyjaciele z EWTN. I owocem tych działań są te 2 tacomaty – w parafii i na dworcu – i 2 terminale: w kancelarii i zakrystii. Można powiedzieć, że zelektronizowaliśmy się za jednym cięciem w sposób najbardziej szeroki, jak to tylko możliwe – mówi ksiądz proboszcz.
Warto dodać, że tematem płatności elektronicznej w kościołach zajął się polski Episkopat podczas jednej z konferencji. Biskupi zachęcali wówczas parafie do przyjmowania ofiar pieniężnych składanych za pośrednictwem kart.
Reklama
– Właśnie wtedy spróbowałem to przenieść na własne podwórko. Na przełomie stycznia i lutego zwróciliśmy się również do Ministerstwa Cyfryzacji, prosząc, aby wydało nam zgodę na zbiórkę publiczną. Dotyczy to skarbony i ofiaromatu na dworcu, bo to one znajdują się nurcie zbiórki publicznej – wyjaśnia ks. Kleszcz.
Obsługa ofiaromatu jest prosta. Najpierw na dużym dotykowym ekranie wyświetlają się możliwości wyboru konkretnej kwoty, np. 2, 5, 10 czy 100 zł. Można też wprowadzić inną liczbę w zależności od tego, jaką kwotę chcemy przekazać. Potem zbliżamy kartę, a jeśli chcemy, możemy otrzymać sms-a z potwierdzeniem.
Wiemy, że w niedługim czasie również w innych wrocławskich kościołach znajdą się podobne urządzenia. Wśród wiernych pojawiają się bowiem pytania o to, jak można pomóc parafiom. W niektórych z nich wystawione są tradycyjne koszyczki, do których można wrzucić ofiary, np. przechodząc obok lub odwiedzając świątynię. Łatwiej jest jednak złożyć taką ofiarę przy pomocy płatności elektronicznej, zwłaszcza gdy coraz rzadziej nosimy przy sobie gotówkę.