Reklama

Polska

Życzenia prymasa Polski abp. Józefa Kowalczyka dla kard. Stanisława Dziwisza

[ TEMATY ]

życzenia

ADAM RAK

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prymas Polski abp Józef Kowalczyk przesłał na ręce metropolity krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza, obchodzącego dziś 50. rocznicę święceń kapłańskich, list z życzeniami. „Dziękuję za Twoje wysiłki dla dobra Kościoła, który jest w Polsce, za Twoje doświadczenie Kościoła powszechnego, którym ubogacasz polski Episkopat oraz za świadectwo Twojej niezachwianej wiary, ufnej nadziei i miłosiernej miłości” – napisał abp Kowalczyk.

Poniżej pełna treść listu Prymasa Polski:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Drogi Pasterzu Kościoła krakowskiego
Księże Kardynale Stanisławie
Złoty Jubilacie!

Gromadzi nas dzisiaj uroczyste poświęcenie kościoła górnego w Sanktuarium bł. Jana Pawła II, stanowiącego integralną strukturę Centrum „Nie lękajcie się!” na krakowskich Łagiewnikach. Szczerze pragnąłeś, aby to wydarzenie było połączone z jubileuszem 50-lecia Twoich święceń kapłańskich.

Centrum bł. Jana Pawła II „Nie lękajcie się!” zostało powołane do istnienia przez Ciebie w dniu 2 stycznia 2006 r. i jest odpowiedzią Kościoła krakowskiego i całego Kościoła, który jest w Polsce, na słowa Ojca Świętego wypowiedziane w dniu inauguracji jego pontyfikatu w dniu 22 października 1978 r.: Nie lękajcie się! Otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi! Dla Jego zbawczej władzy otwórzcie granice państw, systemów ekonomicznych i politycznych, szerokie dziedziny kultury, cywilizacji, rozwoju! Nie bójcie się! Chrystus wie, co nosi w swoim wnętrzu człowiek. On jeden to wie! Centrum upamiętnia to wielkie dziedzictwo pontyfikatu Papieża-Polaka i przekazuje Jego bogate nauczanie następnym pokoleniom.

Błogosławiony Jan Paweł II w 50. rocznicę swoich święceń kapłańskich napisał książkę pt. Dar i Tajemnica (Kraków 1996 r.). Znajdujemy w niej słowa, które w pełni odnoszą się do Ciebie, drogi Jubilacie: Powołanie jest tajemnicą Bożego wybrania: «Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i prze¬znaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał» (J 15,16). «I nikt sam sobie nie bierze tej godności, lecz tylko ten, kto jest powołany przez Boga jak Aaron» (Hbr 5,4) (Jan Paweł II, Dar i Tajemnica).

Reklama

Drogi Księże Kardynale Stanisławie!

Dokładnie przed półwieczem, w dniu 23 czerwca 1963 roku, w tajemnicę Chrystusowego kapłaństwa włączył Cię biskup pomocniczy krakowski Karol Wojtyła. Już po kilku latach zostałeś mianowany jego kapelanem. Pełniłeś funkcję osobistego sekretarza bł. Jana Pawła II od chwili jego wyboru na Stolicę Piotrową aż do ostatnich dni jego ziemskiego życia i posługiwania. Również sakrę biskupią przyjąłeś z rąk Papieża-Polaka, a teraz jesteś jego następcą na stolicy arcybiskupiej i metropolitalnej w Krakowie. Miałeś zatem w swoim życiu niezwykłą łaskę towarzyszenia bł. Janowi Pawłowi II i wspierania go swoją posługą od Krakowa poprzez Watykan aż do chwili jego przejścia do domu Ojca. Codziennie przebywałeś, pracowałeś z całym oddaniem i lojalnością oraz modliłeś się z człowiekiem świętym. Miałeś okazję uczyć się od niego dojrzałego człowieczeństwa, pięknego kapłaństwa i mądrego biskupiego posługiwania. A teraz, w Polsce, w Krakowie, jesteś nie tylko wiarygodnym świadkiem jego posługi, ale stałeś się „Kustoszem” przebogatej spuścizny bł. Jana Pawła II. Jej zachowywanie, pogłębianie, a także przekazywanie następnym pokoleniom traktujesz jako swój przywilej i obowiązek. Tę Twoją posługę postrzegamy jako kolejny wyraz Twojej troski i miłości do bł. Jana Pawła II.

Drogi Kardynale Stanisławie!

Jak niegdyś towarzyszyłeś bł. Janowi Pawłowi II w jego życiu i papieskiej posłudze, tak dziś możesz być pewnym, że on jest przy Tobie i wstawia się za Tobą u Boga i Jego najlepszej Matki.

Niech mi będzie wolno złożyć Tobie, metropolito krakowski, wyrazy uznania za Twoją pełną odpowiedzialności posługę dla dobra Kościoła krakowskiego, za Twoją troskę o jego dziedzictwo historyczne, a także teraźniejszość i przyszłość. Cieszą owoce Twojej duszpasterskiej działalności, cieszy szacunek, jakim otacza Cię duchowieństwo, wierni i ludzie dobrej woli. Dziękuję również za Twoje wysiłki dla dobra Kościoła, który jest w Polsce, za Twoje doświadczenie Kościoła powszechnego, którym ubogacasz polski Episkopat oraz za świadectwo Twojej niezachwianej wiary, ufnej nadziei i miłosiernej miłości.

Reklama

Na ołtarzu eucharystycznym tej nowej świątyni składam cały dorobek Twojego kapłańskiego i biskupiego posługiwania w przekonaniu, że Pan czasu i wieczności przyjmie go jako ofiarę miłą sobie. Niech Chrystus Pan, Dobry i Wieczny Pasterz, za wstawiennictwem Matki Kościoła i bł. Jana Pawła II, hojnie wynagradza zasługi czcigodnego Jubilata, udziela duchowej pociechy oraz obficie obdarza darem swojego błogosławieństwa.

Z wyrazami głębokiego szacunku

† Józef Kowalczyk
Arcybiskup Metropolita Gnieźnieński
Prymas Polski

2013-06-23 11:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Życzenia pary prezydenckiej z okazji Dnia Matki

[ TEMATY ]

życzenia

Dzień Matki

Andrzej Duda

Grzegorz Jakubowski/KPRP

"Życzymy wszystkim Mamom, żeby Ich miłość, trud i oddanie przynosiły jak najwięcej satysfakcji. Żeby zawsze więcej było sukcesów, żeby przeważały radości, żeby dominowały jasne strony. Życzymy Paniom szczęścia, bo szczęśliwe i dumne Mamy to szczęśliwa Polska" - napisała para prezydencka w życzeniach dla polskich matek z okazji przypadającego dzisiaj Dnia Matki.

Publikujemy treść życzeń:

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Cisco podpisał apel o etykę AI: Watykan bardzo zadowolony

2024-04-24 17:21

[ TEMATY ]

sztuczna inteligencja

Adobe Stock

"Jesteśmy bardzo zadowoleni, że Cisco dołączyło do Apelu Rzymskiego, ponieważ jest to firma, która odgrywa kluczową rolę jako partner technologiczny we wprowadzaniu i wdrażaniu sztucznej inteligencji (AI)". Tymi słowami arcybiskup Vincenzo Paglia, przewodniczący Papieskiej Akademii Życia i Fundacji RenAIssance, skomentował akces Cisco.

Chuck Robbins, dyrektor generalny Cisco System Inc. podpisał w środę w obecności arcybiskupa Vincenzo Paglii tzw. rzymskie wezwanie do etyki AI. Cisco System Inc. to amerykańska firma z branży telekomunikacyjnej, znana przede wszystkim ze swoich routerów i przełączników - niezbędnych elementów podczas korzystania z Internetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję