Z 16 wówczas wyświęconych, złotego jubileuszu doczekało 9 z nich: bp Mieczysław Cisło, ks. Mieczysław Bochenek, ks. Konrad Dobrowolski, ks. Władysław Dobrowolski, ks. Fryderyk Gorajczyk, ks. Stanisław Góra, ks. Józef Huzar, ks. Stanisław Słowik i ks. Krzysztof Targoński.
- Oto dzień, który dał nam Pan! Te słowa noszę w sercu, odkąd 50 lat temu wraz z 15 kolegami wyszedłem z tej katedry po otrzymaniu święceń kapłańskich z rąk bp. Piotra Kałwy. Tych znaków, darów Bożych, w naszym kapłańskim życiu było wiele. Dziś powracamy, by Bogu dziękować za dar życia i powołania - mówił bp Mieczysław Cisło w imieniu jubilatów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wokół złotych kapłanów zgromadzili się biskupi: abp Stanisław Budzik, bp Ryszard Karpiński (który przez rok był prefektem dla alumnów wyświęconych w 1970 r.), bp Józef Wróbel (który dzień wcześniej świętował 40 rocznicę kapłaństwa) oraz bp nominat Adam Bab. Wśród zgromadzonych nie zabrakło kapłanów, w tym wychowawców jubileuszowego rocznika ks. Zbiciaka i ks. Czyżewskiego, a także rodzin jubilatów, ich przyjaciół i parafian, którym gorliwie nieśli Ewangelię.
- Każdy z nas śpiewał zapewne pieśń „Oto dzień, który dał nam Pan” w naszym życiu wiary. Przychodzi mi na myśl taka jubileuszowa refleksja, że wiele razy przeżywałem zdumienie, że kiedyś, przed laty Bóg nas wybrał, słabych, grzesznych, przeciętnych ludzi; dosłownie wezwanych jak Dawida Bóg wezwał z pastwiska. Ogarnia mnie zdumienie, gdy widzę siłę i moc łaski zmieniającej życie człowieka, że jesteśmy powołani, żeby przybliżać grzeszników do świętości. I to zdumienie, jak to możliwe, że już mamy 50 lat kapłaństwa. Ale nie czujemy się starzy, bo wiara odradza nasza młodość - mówił bp Cisło.
W okolicznościowej homilii abp Stanisław Budzik przywołał św. Jana Pawła II, który na swoją 50. rocznicę święceń kapłańskich napisał książkę „Dar i Tajemnica”. - Powołanie jest darem i każdy z kapłanów jest tego świadomy. Złoty jubileusz odwołuje się do pierwszej chwili, gdy usłyszeliście słowa: „Pójdź za mną”. Może wtedy odczuwaliście lęk, ale Chrystus zapewniał: „Nie bój się”. O kapłaństwie trzeba mówić z pokorą, bo to nie zasługi i wielkie czyny sprawiają, że ktoś zostaje wybrany, ale łaska. Zostaliśmy wezwani do wspólnoty uczniów Chrystusa dzięki łasce. Chrystus powierzył nam sprawowanie sakramentów i reprezentowanie Go jako Dobrego Pasterza. Naszym zadaniem jest głosić chwałę Tego, który wezwał nas z ciemności do światła - mówił abp Budzik. Jak podkreślał, z Ewangelią trzeba iść do każdego człowieka, szczególnie w świecie usianym konfliktami, lękiem, pandemią, nędzą, głodem, bo Chrystus wysyła na pomoc drugiego człowieka, jak niegdyś posłał Apostołów.
Reklama
Przywołując najważniejsze fakty z życia bp. Cisło, abp Budzik odwołał się do wywiadu, jakiego Jubilat udzielił „Niedzieli Lubelskiej” https://lublin.niedziela.pl/artykul/148432/nd/Kaplanstwo-przelomow
Podkreślił, że kapłaństwo bp. Mieczysława to kapłaństwo przełomów, począwszy od Milenium Chrztu Polski, przez wybór Jana Pawła II na stolicę Piotrową, po czas biskupiej posługi w diecezji lubelskiej. Wskazał na zaangażowanie jubilata w kształcenie i formowanie kapłanów na przestrzeni wielu lat; nazwał go przyjacielem powołań oraz człowiekiem zmartwychwstania i zbawczego optymizmu, od dziecka oddanym Matce Bożej. Przywołał też zaangażowanie bp. Cisło na polu dialogu, szczególnie ze światem judaizmu. Abp Budzik dziękował za życzliwe wprowadzanie go w diecezję lubelską, gdy po niespodziewanej śmierci abp. J. Życińskiego został jego następcą, a także za 9 lat owocnej i życzliwej współpracy. - Ufam, że tak będzie na emeryturze - podkreślał, powierzając dalsze lata jego kapłaństwa w dobre ręce Matki Bożej Płaczącej.